Nadrobiłam Was
Uwaga! Odpisuje w jednym poście więc będzie długo
Mój mąż czasem się śmieje odnośnie forum, że straciłam dla Was głowę .. ale przeważnie słucha jak opowiadam co się u Was dzieje, jakie mamy dylematy, itd. Jedynie jak już widzę, że chciałby spędzić czas na przytulaniu to odkładam telefon więc luzik
Co do pomocy to też raczej nie mogę narzekać - jak poproszę zawsze zrobi, sam z siebie zmywarkę robi np. co wieczór, odkurzy jak idę małą kąpać.
Sukienka faktycznie śliczna! Taka bardzo w moim stylu
Moja mama dzisiaj pojechała z córką na szczepienie i słyszałam, że jest trochę rozdrażniona po więc obawiam się, że jak wrócimy i nie będzie spać jeszcze to czeka na mnie mały marudek
19 listopada na 12 jestem zapisana. 40 km jazdy na nie mnie czeka ale co zrobić, dzidek najważniejszy !
powiedzonka! Koniecznie daj znać
Ejj.. wracamy już i mąż się pyta - a co Ty dalej na tym forum siedzisz? Haha..!! Jedziemy po drodze do Torunia na pierogi bo zasłużyłam sobie podobno i dzidzia również
Dzisiaj widział pierwszy raz i mówi do lekarza „chłopak jak nic
” - wszyscy w śmiech