Chyba wolałabym takie kolorowe sny jak wasze niż to że cala wczorajsza no śniło mi się że sprawdzałam projekt i była masa błędów. Projekt już pojechał do wykonawcy więc to sprawdzanie cała noc i tak było bez sensu ale nie mogłam przestać o tym śnić. Jak się okazało wczoraj rano, zapomniałam czegoś narysować i pojechał niepełny faktycznie. Od tamtej nocy jestem masakrycznie zmęczona. Jakby ktoś całą energię ze mnie wyssał. Nawet rozważałam dzisiaj wziąć zwolnienie na dwa dni ale jestem dzisiaj sama w biurze przez jakiś czas i głupio tak jak by nikogo nie było... Jednej kolega złamał nogę, drugi kolega ma dzisiaj wizytację na budowie a koleżanka jest tylko 3 dni w tygodniu no więc się zmobilizowałam ale umieram i odliczam godziny do końca. Mam zerową wydajność 
