reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Proszę, jak dasz radę wstaw zdjęcie jak wygląda na żywo!
A z jakiej firmy? Jest sztywna czy z tych miększych?
Ooo właśnie myślałam o takiej poduszce. My z reguły bardzo dużo się przytulamy ale potem jak R zaczyna chrapać to i tak go wywalam na bok. Za chwile mam urodziny to właśnie taką poduchę sobie zażyczę. Polecacie jakieś konkretne?
Właśnie na urodziny sobie zamówiłam moją wymarzoną :) wrócę z pracy i wstawię zdjęcie
 
reklama
Moje dziecko jeszcze śpi :) on to jest taki śpioch! Wprawdzie obudził się o 7:30 ale słyszałam ze coś tam gada i kopie w łóżeczko ale nie poszłam do niego i sobie jeszcze poszedł w kime..

A ja jestem jakaś rozbita. Bo wczoraj mój mi przyniósł informacje, ze od lutego na 80% przeprowadzamy się na Pomorze... on ma taka prace ( budowlanka) a ze już 7 lat budował w Warszawie to było fajnie ( ja go poznałam 4 lata temu). I tak myślałam, ze niech mówi, ze od września ten temat bo już wcześniej przynosił te nowinę ale czuje, ze wiosna już tam będzie:(

I co jest najsmniejszniejsze to od kilku lat marzyłam by się przeprowadzić do trojmiasta bo tak mi się tam podoba. A teraz jakoś mam przerażenie! Do tego mam tu fajnych lekarzy..
 
Wczoraj czytałam wieczorem zaległości i padłam. Miałam już tylko 10 stron do przeczytania. A było mi popołudniu tak słabo gorąco, mdłości i po 6 dniach gdzie czułam się w miarę ok wylądowałam nad kibelkiem.

Właśnie zbieram się na wizytę na 10.45. właściwie już gotowa jestem i zaraz wychodzę z domu
 
A tak w ogóle dzień dobry dziewczyny! [emoji4]

U mnie pobudka przed 5. Mała zaczeła w nocy płakać i nie było spania. Wszystko chyba przez wychodzące zęby.
Wstaliśmy z mężem i zaczeliśmy dzień od kłótni. Ja skostniała ma maksa, bo wyciągnełam moja poduszkę ciążową, którą namiętnie używałam w poprzedniej ciąży i bardzo dobrze mi służyła. A tej nocy porażka jakaś, nie mogłam się ułożyć z niej, kręciłam się, niewygodnie mi było i koniec końców zbudziłam się z bólem głowy.

Dzisiaj mam wizytę u ginekologa. Jak może pamiętacie, jest dla mnie bardzo, bardzo ważna, bo dowiem się czy dziecku wchłonęła się przepuklina, czy nie. Bo jak nie to szykuje się na najgorsze.
Nie nakrzyczcie na mnie, ale mam złe przeczucia.

Czuję się dzisiaj jak kupa g**** i mam podły humor.
Będzie dobrze, glowa do góry [emoji6]
Ja kiedyś też schudłam 20 parę kilo i szczerze kilka lat się trzymałam. Bez diet... Wyszłam za mąż , nocne jedzenie + 5 kg. Z poprzedniej ciąży zostało 4 , a w rok po ciąży 7 kg :(. Przez moje zaniedbanie , bo serio nie miałam siły ćwiczyć, szczególnie przez pierwsze 8-9 miesięcy. Jak zaczęłam w sierpniu i schudłam 4 kg to zaszłam w ciążę . Dlatego obiecałam sobie ,że muszę być aktywna w tej ciąży ,żeby normalnie po porodzie funkcjonować .
Ja przed pierwsza ciąża schudłam 20kg w ciąży do 7 miesiaca przytylam 7kg a potem dostalam sterydy na płuca dla syna i bach 17kg w 2 miesiace, po porodzie schudlam 3kg [emoji2356] ale zawzielam sie i schudlam do wagi z przed ciazy azbtu nagle zaczelam tyc z niczego i okazalo sie ze to tarczyca i tak już walcze od 4 lat i nie idzie.
 
Ja przez wymioty schudłam już 8 kg ;( coś okropnego. A jak to jest z tymi kg po porodzie? Po samym porodzie ile może zejść?
Ja jak pislalam wcześniej przytylam 20 kg, po porodzie zeszło odrazu na drugi dzien 11, a po 3 miesiącach 5, 4 nadal mam nadwyżki, ale ja byłam bardzo szczupła wiec te 4 kg to nawt lepiej w końcu wyglądam jak kobieta. 170 cm startowałam 63 kg ,a po tych 3 miesiącach w ciąży mam teraz 61,5 . Mam zamiar przytyć tylko te 10/11 kg bo tyle powinno ważyć dziecko z wadami,lozyskiem.
 
Wczoraj czytałam wieczorem zaległości i padłam. Miałam już tylko 10 stron do przeczytania. A było mi popołudniu tak słabo gorąco, mdłości i po 6 dniach gdzie czułam się w miarę ok wylądowałam nad kibelkiem.

Właśnie zbieram się na wizytę na 10.45. właściwie już gotowa jestem i zaraz wychodzę z domu
Powodzenia ja na 13 mam .
 
Powodzenia ja na 13 mam .
Wczoraj czytałam wieczorem zaległości i padłam. Miałam już tylko 10 stron do przeczytania. A było mi popołudniu tak słabo gorąco, mdłości i po 6 dniach gdzie czułam się w miarę ok wylądowałam nad kibelkiem.

Właśnie zbieram się na wizytę na 10.45. właściwie już gotowa jestem i zaraz wychodzę z domu
Trzymam kciuki! [emoji110][emoji110][emoji110]
 
Wczoraj czytałam wieczorem zaległości i padłam. Miałam już tylko 10 stron do przeczytania. A było mi popołudniu tak słabo gorąco, mdłości i po 6 dniach gdzie czułam się w miarę ok wylądowałam nad kibelkiem.

Właśnie zbieram się na wizytę na 10.45. właściwie już gotowa jestem i zaraz wychodzę z domu

To już zaraz! Daj znać. Bedzie wszystko elegancko!
 
reklama
A tak w ogóle dzień dobry dziewczyny! [emoji4]

U mnie pobudka przed 5. Mała zaczeła w nocy płakać i nie było spania. Wszystko chyba przez wychodzące zęby.
Wstaliśmy z mężem i zaczeliśmy dzień od kłótni. Ja skostniała ma maksa, bo wyciągnełam moja poduszkę ciążową, którą namiętnie używałam w poprzedniej ciąży i bardzo dobrze mi służyła. A tej nocy porażka jakaś, nie mogłam się ułożyć z niej, kręciłam się, niewygodnie mi było i koniec końców zbudziłam się z bólem głowy.

Dzisiaj mam wizytę u ginekologa. Jak może pamiętacie, jest dla mnie bardzo, bardzo ważna, bo dowiem się czy dziecku wchłonęła się przepuklina, czy nie. Bo jak nie to szykuje się na najgorsze.
Nie nakrzyczcie na mnie, ale mam złe przeczucia.

Czuję się dzisiaj jak kupa g**** i mam podły humor.
Będzie dobrze :* wierze w to. Powodzenia.
 
Do góry