reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Nie wiem jak wygląda ta różnica. Musiałabym poszukać na necie i sprawdzić.

Prenatal uno
received_462181064368707~2.jpeg

Tylko jedna tabletka.


Prenatal duo
20191102_192201~2.jpg

Ale w ilości jest trochę więcej.
Duo to 1 tabletka classic i 2 kapsułki dha.
 
reklama
Wiesz co, ludzie bardzo często są nieodpowiedzialni i kupują konkretną Rase bo im się podoba wizualnie, nie znając zupełnie cech osobowości takiego psa i tego do jakich warunków jestem stworzony. Nie każdy pies nadaje się też dla dzieci. Najbardziej szkoda mi jest tych stworzeń… Bo przyzwyczajam się do człowieka a potem ten człowiek którego ta Psina jest wpatrzona pozbywa się go, bardzo często z powodu własnej głupoty.
Ja mam mopsa, ale adoptowałam go jak miał rok i został porzucony. Jest moim pierwszym „synkiem” nie oddałabym za nic w świecie. Teraz poprostu będzie miał braciszka albo siostrzyczkę. I napewno się dogadają.
 
A ja wystarczy że mam brak ruchu - to waga lecii do góry. Strach pomyśleć. Teraz posiłkuję się tylko rowerkiem. Bo chwilowo mam problem z dostępem do basenu.

Mi lek. przy prenatalnym -nie mój cudowny lekarz -a ta paskudna baba powiedziała że przy mojej wadze w I trymestrze wcale nie powinnam tyć :) a potem to max do 10kg !!

A Wam dziewczyny dużo juz przybyło ?
Bo dzisiaj tylko czytam o tych którym lecą kg :o

Najpierw straciłam 1.5 kilograma. Ale już nadrobilam stratę i mam 0.5 kg na plusie [emoji14]
 
Kobiety czy Wy też macie taką ciągłą potrzebę bliskości? Nawet nie chodzi o fizyczną bliskość ale żeby partner przy Was był, miział i tulił? :oops: ja jeszcze niestety ze swoim nie mieszkamy razem i zanim do tego dojdzie jeszcze miną z dwa miesiące takich moich samotnych wieczorów czasami. A wtedy to ja po prostu potrafię ryczeć w poduchę jak dziecko tylko dlatego, że go nie mam obok! Nigdy tak nie przeżywałam jak teraz podczas ciąży, hahaha

Ja tak trochę mam, ogólnie jestem teraz strasznie płaczliwa, wczoraj się rozpłakałam bo głośno pierdnęłam
 
Piękne macie te zwierzaki [emoji5] My niestety w tym roku żegnaliśmy naszego pieska, był z nami 16 lat. Bardzo przezylysmy z mamą jego stratę, dlatego teraz ani mama ani ja absolutnie nie chcemy mieć zadnego zwierzaka. Ból po stracie jest okropny....
A jak pomysle o tym, ze ludzie bez zadnych wyrzutow oddaja swoje zwierzaki, to az serce boli...
 
reklama
Do góry