reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

Moim marzeniem rowniez jest domek z wlasnym malym ogrodem, ale narazie nie mozemy sobie na to pozwolic. Kupilismy mieszkanie 3 pokojowe, takze mamy swoja sypialnie i maluszek tez bedzie mial swoj pokoj. Mimo tego, ze w bloku o nic nie musze sie martwic (cieplo, ogarnieta klatka i teren w okol) to marzy mi sie maly parterowy domek. Tu ciagle sa jakies halasy, pod nami mieszka rodzina z dwojka dzieci, codziennie slychac krzyki, tupanie itp. Jednak to nowe budownictwo deweloperskie ma to do siebie, ze wszystko strasznie sie niesie...
U mnie w miescie dzialki kosztuja od 200 tysiecy w górę, a na przedmiesciach od około 80 tysiecy w górę...
Co jak co, najwazniejsze ze jestesmy na swoim i nie placimy 1500 zl za wynajem! [emoji846][emoji846]
 
reklama
Powiem Wam dziewczyny ze wszystko właśnie zależy od regionu i od tego czy ktoś ma już plac. My z mężem pomimo tego ze dorabiamy się za granica to baliśmy się zaryzykować i postawiliśmy na kupno mieszkania. Może kiedyś nam się uda wybudować jak wygramy w totka hihi czy w blokach czy w domu ważne żeby być szczęśliwym ze swoją rodzinka. Ale gdybyśmy tylko mieli większe możliwości finansowe to tez napewno postawilibysmy na domek
O kochana, w mojej dzielnicy za 600 tysięcy nie kupisz nawet działki budowlanej :( dom z lat 80-tych do totalnego remontu to minimum milion złotych. A że nie mamy tyle to szukamy poza Warszawą, na budowę z moim mężem się nie piszę bo mamy dość różne gusta i myślę, że rozwiedlibyśmy się na etapie fundamentów ;)
 
Powiem Wam dziewczyny ze wszystko właśnie zależy od regionu i od tego czy ktoś ma już plac. My z mężem pomimo tego ze dorabiamy się za granica to baliśmy się zaryzykować i postawiliśmy na kupno mieszkania. Może kiedyś nam się uda wybudować jak wygramy w totka hihi czy w blokach czy w domu ważne żeby być szczęśliwym ze swoją rodzinka. Ale gdybyśmy tylko mieli większe możliwości finansowe to tez napewno postawilibysmy na domek
Jasne, że tak. Jednak mieszkanie a dom to calkiem inna sprawa. Ja u teściów wyjmuje zabawki na podwórko i moge robic co chce, dziecko zajmuje się sobą, latem basen, piaskownica... no bajka...
 
Jasne, że tak. Jednak mieszkanie a dom to calkiem inna sprawa. Ja u teściów wyjmuje zabawki na podwórko i moge robic co chce, dziecko zajmuje się sobą, latem basen, piaskownica... no bajka...

Dokładnie. Ja mieszkam około 50-60km os warszawy przy nowo budowanej trasie s17. Jeszcze nie skończona. Dojazd do wawy będzie w pół godziny po skończeniu.Mieszkam na obrzeżach miasta gdzie z jednej strony mam widok na miasto a z drugiej lasy i pola. Idealny układ jak dla mnie. Ze względu na trasę i tu działki poszły w górę i domy juz dobijają miliona zwłaszcza te nowo powstałe.
 
A my właśnie wróciliśmy z budowy.. widok na pole piękny. Do końca budowy 15 dni( z weekendami) A brakuje ocieplenia na piętrze od wewnątrz, balustrad, bramy wjazdowej, wyrównania terenu... :( mam nadzieję, że się wyrobią.
Za to dzieci miały radochę grzebać w śmieciach z budowy.

U nas na osiedlu nowe domy po 1.5 miliona. W stanie deweloperskim. Trzeba zarabiać nieźle , żeby kredyt na to dostać...
 
My planujemy się wprowadzić w momencie, w którym dół będzie w miarę ogarnięty, tzn. kuchnia, mała łazienka, salon i jeden pokój. Tyle nam starczy na początek, bardzo chcemy już mieszkać u siebie. Górę będziemy pomału wykańczać, u góry docelowo nasza sypialnia i pokoje ale zanim maleństwo będzie potrzebować swój pokój to zdążymy pomału wymalować i położyć podłogi. No, ale myślę, że do przeprowadzki to jeszcze około rok. Może następne święta już u siebie, tak byśmy chcieli :) a jak góra będzie kiedyś wykończona to wtedy hyc, druga dzidzia i pełnia szczęścia osiągnięta :D
 
U mnie na osiedlu też ceny domków od 600tys. I to tylko połowa bliźniaka z nieduża działka. Na każdy remont z zewnątrz trzeba mieć zgodę od konserwatora zabytków. A 30 km dalej ceny już dużo mniejsze i można robic wszystko po swojemu.
Bardzo dużo osób interesuje się tym osiedlem, taka wieś w centrum dużego miasta :)
 
U mnie na osiedlu też ceny domków od 600tys. I to tylko połowa bliźniaka z nieduża działka. Na każdy remont z zewnątrz trzeba mieć zgodę od konserwatora zabytków. A 30 km dalej ceny już dużo mniejsze i można robic wszystko po swojemu.
Bardzo dużo osób interesuje się tym osiedlem, taka wieś w centrum dużego miasta :)

Ostatnio chodziłam po Żoliborzu i był dom w zabudowie szeregowej taki średni wielkością i ogród tez bez szału ( z jednej i drugiej strony sąsiedzi ) niecały miesiąc wisiał na sprzedaż a cena to było 4 miliony !
 
reklama
Ale się rozpisałyście o tych domach/mieszkaniach :) Aż ciężko nadgonić było, ale już jestem na bieżąco.

Dla mnie obecnie budowa domu jest raczej odległa, dlatego skupiać się będę na wiciu gniazdka dla dzidziusia, muszę trochę przemeblować mieszkanie.
Małej pokój chcemy zrobić i „przesiedlić” ją powolutku do siebie, ale jak to wyjdzie .. tego nikt nie wie. Ma w chwili obecnej tam gdzie docelowo będzie spać sofę, szafki z zabawkami i ogólnie jest to już jej pokój ale bardziej taki zabawowy. Chce też uniknąć sytuacji gdzie mała poczuje się zagrożona pojawieniem rodzeństwa - dlatego chciałabym wcześniej to zorganizować. A że lubię to bardzo robić to już się szykuje bo będzie mega frajda! :D Mam projekt łóżka i muszę tylko przekonać męża by jej zrobił (wiem, że potrafi) :)

U nas sobota aktywna - u rodziców. Mąż pomagał tacie mojemu na podwórzu kłaść kostkę.
Weszłam na wagę i.. +5 kg!!!!! Masakra - te zaparcia mnie wykończą. :(
 
Do góry