reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

To tak jak my, znaleźliśmy już dom już dawno ale wciąż są jakieś problemy w papierach które właściciel prostuje. Nawet gdybyśmy chcieli kupić inny to nic nie ma, posucha straszna w ogłoszeniach :( a też mamy swoje wymagania odnośnie lokalizacji, nie może być za daleko od cywilizacji ;) Teoretycznie do grudnia ma się sprawa wyjaśnić ale ja już zastanawiam się czy przed kupnem nie wynająć tego domu bo myślę że w styczniu mogę być mało mobilna... Ogólnie sprawa lokum mnie dobija bo tu w moim dwupokojowym mieszkaniu w 6 osób na pewno się nie zmieścimy ;)
Co do ogrzewania piecem to dla mnie jakaś przedwojenna historia ;) całe życie mieszkałam w domu rodzinnym ogrzewanym gazem, nawet moja babcia na wsi miała piec olejowy, raz na jesień przyjeżdżała dostawa, tankowali zbiornik a potem to już automat grzeje ci dom :)

A w jakiej części miasta wybraliście dom?
z tymi papierami to jest koszmar...
 
reklama
Z ciekawości weszłam na cenę domów..
Masaaakra.
Nie wiedziałam, że ceny aż tak podskoczyly.
W moim dawnym mieście ceny od 600000 i te domy nie sa jakieś rewelacyjne..
 
A w jakiej części miasta wybraliście dom?
z tymi papierami to jest koszmar...
W podwarszawskiej miejscowości, ale bardzo blisko naszego obecnego miejsca zamieszkania. Lokalizacja dla nas jest super, blisko szkoła, sklepy, autobusy, skm. Ale ciągnie się to już wszystko prawie 1,5 roku. A nam się czas kurczy :(
 
W podwarszawskiej miejscowości, ale bardzo blisko naszego obecnego miejsca zamieszkania. Lokalizacja dla nas jest super, blisko szkoła, sklepy, autobusy, skm. Ale ciągnie się to już wszystko prawie 1,5 roku. A nam się czas kurczy :(

To faktycznie strasznie długo. U nas od maja.
A dom będzie w stanie deweloperskim?
 
My zaczęliśmy równo rok temu. Właściwie w sierpniu. A do końca miesiąca dopiero stan deweloperski :o
Tzn - wszystkie media, wylewki, tynki, brama, rolety, ocieplenie. A środek to dopiero jazda... terminy takie na wszystko, mimo że początkiem roku już szukałam :) Nie wspomnie o jakimś ogrodzeniu i innych rzeczach.

Śmialiśmy się że zrobić dom an cycuś galncuś z ogrodzeniem, kostką ogrodem to normalnie milionerami będziemy :o :D
Wszystko wyszukujemy w dobrych cenach.. a i tak Excel z kosztami nieubłagany... :o

Ale jak to mój mąż mówi uparta jestem :) Sylwestra tam nie spędzę, ale myślę że max luty.
Dla mnie podstawa zrobić podłogi, łazienka + kuchnia i mogę się przenosić.
Nie chce tutaj u teściów urządzać się z maluchem i zaraz potem tam.

A co do papierologii.. rozumiem doskonale. Kupiliśmy mała działkę przy drodze, a właściwie przy dwóch. Wszystkie media w granicy - wydawałoby się idealnie. I co? na pozwolenie na budowę czekaliśmy równo rok...
Papiery w związku z przyłączami :o koszmar. Gdyby nie babeczka która wszystko mi ogarniała to ja bym sama i za 2 lata tego nie zrobiła :0
 
reklama
600tys to bardzo realna kwota jeżeli nie ma działki i budujemy się blisko dużego miasta. My działkę mamy bo dziadek narzeczonego pola już nie uprawia wiec podzielił i rozdał, w małej miejscowości i to nad jeziorem, powietrze w zasadzie najczystsze w Polsce no bo akurat taki rejon. Do większego miasta 15 minut samochodem a 3km od nas są szkoły, przedszkola, markety. Mamy mniej niż 100m do jeziora i swoją plażę. Mimo, że wychowałam się na blokach to mając taką perspektywę nigdy bym się na swoje mieszkanie w bloku nie zdecydowała :) a kredyt... kto teraz żyje bez kredytu? Byle rata jak najmniejsza i nic tylko spełniać marzenia. Moje dzieci będą się wychowywać nad jeziorem, tylko to mam w głowie :D
@SweetHope ech te urzędasy... nam walka o warunki zabudowy zajęła 2 lata, bo teren chroniony natura 2000 i mimo, że działka od lat w rodzinie i obok stoją inne domy to nie chcieli wydać warunków. Co się nakombinowaliśmy to nasze...
 
Do góry