reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Olkapral jak byłam w ciąży z córką to syn miał ospe, ja chorowałam w dzieciństwie nic mnie nie zlapalo choć jest ryzyko półpasiec złapać. W momencie jak strupki przysychaja i już się nie Sącza to już nie zaraza, najbardziej zaraza się przed wysypem i w czasie świeżych wypryskow.
 
reklama
Dziewczyny! W weekend mam jechać do brata na urodziny, jednak jego córcia od tygodnia przechodzi ospę. Stąd pytanie, czy jeśli przechorowałam ospę w dzieciństwie to jestem uodporniona i nie mogę się zarazić? Czy nie ma wtedy realnego zagrożenia dla dziecka?
W necie znajduje różne informacje, sama nie wiem które są prawdziwe.
Jak już wysypało to nie zagraża :)
Ja w ciąży z synem, miałam młoda obsypana ospa
 
U mnie dziś zwrot akcji.. Już było lepiej już wymioty ustały i Mdłości słabły aż tu nagle dziś wyszłam do sklepu i Gorące poty.. Słabo.. Niedobrze.. Zawroty głowy...Ledwo do domu wróciłam i padłam.. Kompletnie bez sił [emoji20]..dziś 12t 5d.. Teoretycznie po skończonym 14 wszystko mija.. Ciekawe [emoji848]
 
U mnie dziś zwrot akcji.. Już było lepiej już wymioty ustały i Mdłości słabły aż tu nagle dziś wyszłam do sklepu i Gorące poty.. Słabo.. Niedobrze.. Zawroty głowy...Ledwo do domu wróciłam i padłam.. Kompletnie bez sił [emoji20]..dziś 12t 5d.. Teoretycznie po skończonym 14 wszystko mija.. Ciekawe [emoji848]
U mnie w pierwszej ciazy nie minelo. Ale trzymajmy sie ze u nas minie [emoji23][emoji23]
 
Dziewczyny! W weekend mam jechać do brata na urodziny, jednak jego córcia od tygodnia przechodzi ospę. Stąd pytanie, czy jeśli przechorowałam ospę w dzieciństwie to jestem uodporniona i nie mogę się zarazić? Czy nie ma wtedy realnego zagrożenia dla dziecka?
W necie znajduje różne informacje, sama nie wiem które są prawdziwe.
Ja bym nie ryzykowala. Teraz bratowa miala polpasiec to nawet od niej i jej córci trzymalismy sie z daleka [emoji23]ona jest pielegniarka i sama mowila ze do 3tyg jest mozliwosc zarazenia sie albo ospa lub polpascem.
 
Powiem Wam dziewczyny, że wraca mi energia.
Postanowiłam sobie w zeszłym tygodniu, że koniec leniuchowania choćby nie wiem co. Wiadomo ciężko jest z tymi wszystkimi dolegliwościami, ale teraz zaczynam się nimi cieszyć bo przypominają mi, że rośnie we mnie nowe życie [emoji4] i jestem szczesciara, że w końcu zaszłam w ciążę.
Nastawiam sobie budzik codziennie na rano (przez ostatnie 3 tygodnie spałam do 10!!!) Robię megaenergetyczny sok i ide na godzinny spacer. Wracam biorę prysznic.
Po paru dniach takiej aktywności widzę poprawę [emoji41][emoji1][emoji3]
Cudownego dnia kochane[emoji11]
 
Skoro przechodziłas to nie powinno być problemu. Ja w ciąży byłam u koleżanki której dziecko miało ospe, nie poinformowała mnie, a mi było głupio wyjść. [emoji135] Może zadzwoń chociaż do rodzinnego i zapytaj jak masz obawy.
Dziewczyny! W weekend mam jechać do brata na urodziny, jednak jego córcia od tygodnia przechodzi ospę. Stąd pytanie, czy jeśli przechorowałam ospę w dzieciństwie to jestem uodporniona i nie mogę się zarazić? Czy nie ma wtedy realnego zagrożenia dla dziecka?
W necie znajduje różne informacje, sama nie wiem które są prawdziwe.
 
U mnie dziś zwrot akcji.. Już było lepiej już wymioty ustały i Mdłości słabły aż tu nagle dziś wyszłam do sklepu i Gorące poty.. Słabo.. Niedobrze.. Zawroty głowy...Ledwo do domu wróciłam i padłam.. Kompletnie bez sił
emoji20.png
..dziś 12t 5d.. Teoretycznie po skończonym 14 wszystko mija.. Ciekawe
emoji848.png
Podobno ustają :) Mi jak ręką odjął w 2 trymestrze z małą :) Ale każda z nas jest inna i każda ciąża jest inna, więc nigdy nie wiadomo. Trzeba nastawić się pozytywnie.

@Moni_89 Ja też od wczoraj stwierdziłam że chociażby się waliło i paliło to coś podgonię w domu (zaległe porządki w dokumentach, szafach), zajmę się bardziej córką i będę bardziej aktywna. Ale na jak długo starczy mi energii to nie wiem :D

Dziwnie mam bo w kratkę - jeden dzień gorszy i samopoczucie do D...y, a drugi dzień taki, że można góry przenosić - całkowicie inaczej niż w poprzedniej ciąży.

A co do ospy ja bym nie ryzykowała bo nigdy nie wiadomo.

Kobietki, które macie problem z cerą ... macie coś godnego polecenia? Ja mam brodę i strefę T wysypaną dosłownie cm po cm. Masakra - nawet podkład nie jest wstanie tego zatuszować. Grudki, potówki, syfki.. tragedia. Do tego przebarwienia - wstyd gdziekolwiek wyjść. :(
 
Witam dziewczyny:) mam nadzieję, że jeszcze można się przyłączyć? Podczytuje Was prawie od początku, ale zdecydowałam się dopiero teraz odezwać, bo tak jak niemało tu obecnych sama mam tragiczne wcześniejsze doświadczenia i czekałam do dzisiejszej wizyty. Jestem w 9+4, maleństwo ma prawie 3 cm, serduszko 174 i delikatne odklejenie kosmówki. Czy któraś z Was się z tym spotkała? Czy ciąża w kolejnym miesiącach przebiegała dobrze?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć. Ciężka noc za mną. Moje dziecię zrobiło kupę. Jak się obudziłam to nie spałam ze 2 godziny... Zemdlilo mnie po zapachu z pieluchy , a rzadko to się zdarza i mdliło mnie do póki nie usnęłam [emoji2357][emoji16][emoji1785]..
Życie... Ja wizytę mam jutro...
 
Do góry