Majóweczki 2020

[joasiaw1987]

Ja też jutro mam zrobić badania moczu tylko zastanawiam się nad ich sensem, ponieważ przyjmuje luteinę dopochwowo. Teraz wieczorem sobie zaaplkowalam, a jutro rano pójdzie wszystko do porannego moczu. Zapomniałam porozmawiać o tym z lekarzem ale skoro przepisał mi luteinę i skierował na badania to jest świadomy tego.

 

[Kiniawk]

Ja też jutro mam zrobić badania moczu tylko zastanawiam się nad ich sensem, ponieważ przyjmuje luteinę dopochwowo. Teraz wieczorem sobie zaaplkowalam, a jutro rano pójdzie wszystko do porannego moczu. Zapomniałam porozmawiać o tym z lekarzem ale skoro przepisał mi luteinę i skierował na badania to jest świadomy tego.

Nie wiem jak jest teraz zalecane..
Ale ja x czasu temu, jak brałam tabletki dopochwowe, to lekarz kazał mi przed pobraniem próbki, zakryć wejście do pochwy jałowym gazikiem albo tamponem, żeby jak najmniej wyleciało/wleciało do pojemniczka wydzieliny.
No i obowiązkowo środkowy strumień, ale to wiadomo, bo tak zawsze hihi

 

[użytkownik 180176]

Witaj [emoji4]u mnie rano wymioty,pozniej mdlosci bez wymiotów. Na jedzenie nie moge patrzec tak do 14 i pozniej jakos juz idzie.

@martabunia

U mnie to nawet nie rodzina,a znajomi dalsi, sasiedzi tacy mili i wszyscy obcy, ktorych spotykamy na placykach zabaw itd. Ze jak to jest ze mloda 14 miesiac skonczony i dopiero sie uczy chodzic. Ja jej absolutnie nic nie przyspieszam i nie będę tego robic tymbardziej, ze jezdzilismy pol roku na rehabilitacje i co przeszlysmy to tylko ja wiem i mąż.

Dlatego ja uczę się dystansu. Może z tym nie było problemu , ale do tej pory irytują mnie nakazy , szczegolnie teściowej. Załóż jej skarpetki, nie zimno jej , a może to , a.moze.tamto... Itp. przed ciążą wyluzowałam a teraz hormony dają się we znaki i zaczynam się jej stawiać czasami

 

[Pszczoła2020]

Ja też jutro mam zrobić badania moczu tylko zastanawiam się nad ich sensem, ponieważ przyjmuje luteinę dopochwowo. Teraz wieczorem sobie zaaplkowalam, a jutro rano pójdzie wszystko do porannego moczu. Zapomniałam porozmawiać o tym z lekarzem ale skoro przepisał mi luteinę i skierował na badania to jest świadomy tego.

W instrukcji pobierania jest napisane żeby wcześniej umyć okolice intymne. Zawsze się zastanawiam czy jest wykonalne chlupanie się w wodzie kiedy strasznie chce się siku

 

[Jaska.JDM]

Nie wiem jak jest teraz zalecane..
Ale ja x czasu temu, jak brałam tabletki dopochwowe, to lekarz kazał mi przed pobraniem próbki, zakryć wejście do pochwy jałowym gazikiem albo tamponem, żeby jak najmniej wyleciało/wleciało do pojemniczka wydzieliny.
No i obowiązkowo środkowy strumień, ale to wiadomo, bo tak zawsze hihi

W instrukcji pobierania jest napisane żeby wcześniej umyć okolice intymne. Zawsze się zastanawiam czy jest wykonalne chlupanie się w wodzie kiedy strasznie chce się siku

Jest wykonalne, ale ciężko. Zależy od wyćwiczenia mięśni kregla.
A co tego zakrywania wejścia pochwy to prawda że w ten sposób warto by luteina nie wleciała w mocz.
Miałam badanie moczu kiedyś w trakcie też leczenia dopochwowego.

 

[Anulka.]

Ja też jutro mam zrobić badania moczu tylko zastanawiam się nad ich sensem, ponieważ przyjmuje luteinę dopochwowo. Teraz wieczorem sobie zaaplkowalam, a jutro rano pójdzie wszystko do porannego moczu. Zapomniałam porozmawiać o tym z lekarzem ale skoro przepisał mi luteinę i skierował na badania to jest świadomy tego.

Ja też biorę luteinę i robiłam badania moczu - wszystko wyszło ok. Tak jak dziewczyny piszą, podmyc się i środkowy strumień.

 

[Kiniawk]

Dzień dobry, szok! Wyspałam się, cała noc bez pobudki. Az musiałam wstac i sprawdzić czy z synem wszystko ok, że nie przyszedł hihi.
Córka wyszła do szkoły, mąż na 2zmiane.. Leżę i czekam na śniadanie.
Zazyczylam sobie domowego burgerka..a co póki nie mdli hahah

Jak się czujecie??

 

[Anulka.]

Dzień dobry, szok! Wyspałam się, cała noc bez pobudki. Az musiałam wstac i sprawdzić czy z synem wszystko ok, że nie przyszedł hihi.
Córka wyszła do szkoły, mąż na 2zmiane.. Leżę i czekam na śniadanie.
Zazyczylam sobie domowego burgerka..a co póki nie mdli hahah

Jak się czujecie??

Ha ha ja wczoraj robiłam burgery na kolację [emoji4][emoji488]
U nas samopoczucie jak narazie ok. Mam nadzieję że te mdłości już opuszczają na dobre, bo mam dzisiaj trochę roboty [emoji123]
Pozdrawiamy [emoji8]

 

[Aurelka1994]

Dzień dobry. Ja już po śniadaniu, teraz chwilę polezec i jakieś pranko ogarnąć trzeba, dzieciom się majtki kończą, hehe. [emoji847][emoji2960] Dziś mnie czeka randka z piekarnikiem, mąż ma urodziny i trzeba się za ciasta wziąć, a jak mi się nie chce! Miłego dnia [emoji4][emoji847]

 

[AtomicTOY]

Cześć dziewczyny...
Nie wiem czy ktokolwiek mnie jeszcze pamieta ;(
Nie odzywałam się z 3 tygodnie, ale jestem na bieżąco co tam u Was. Cieszę się ze wszystkich Waszych udanych wizyt, ale też bardzo przeżywam straty...
Nie miałam weny przez te 3 tygodnie, ogólnie źle się czuje psychicznie, mam nadzieję, że nie wróci mi depresyjny nastrój jak w pierwszej ciąży.
A jeszcze miałam wizytę tydzień temu i niestety nie mam najlepszych wiadomości, do następnej wizyty żyje w totalnym strachu, ale chyba nie będę wnikać w szczegóły, żeby Was dziewczyny nie straszyć, bo wiem jak łatwo się nakręcić niepotrzebnie. A my ciężarówki jesteśmy w tym chyba mistrzyniami. [emoji2960]