reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

Ja w pierwszej ciąży to się trochę smarowałam ale to tylko przed snem i to tez jak nie zapomniałam. Mam podobnie z zapałem jak Kiniawk a nawet gorzej bo szybko mi mija.
Jak jestem zmęczona nawet kremu na twarz nie nałożę [emoji85]
Ale nie miałam żadnych rozstępów nigdzie i w sumie wszystko ładnie mi wróciło do normy.
Kurde oprócz stop bo te mi chyba o pół rozmiaru urosły bo wszystkie buty mnie lekko cisną :p
 
reklama
Dziewczyny, czy Was też „zatyka”? Ja mam jakieś problemy z oddychaniem, sapie itp. a przed chwilą miałam krótkie przemówienie na spotkaniu i tak brakowało mi tchu że brzmiało jakbym się dusiła...
Mam tak samo, w żadnej wcześniejszej ciąży nie miałam takich duszności :( lekarz twierdzi że to normalne :p
 
Ja w pierwszej ciąży to się trochę smarowałam ale to tylko przed snem i to tez jak nie zapomniałam. Mam podobnie z zapałem jak Kiniawk a nawet gorzej bo szybko mi mija.
Jak jestem zmęczona nawet kremu na twarz nie nałożę [emoji85]
Ale nie miałam żadnych rozstępów nigdzie i w sumie wszystko ładnie mi wróciło do normy.
Kurde oprócz stop bo te mi chyba o pół rozmiaru urosły bo wszystkie buty mnie lekko cisną :p
Ja jak jestem zmęczona to nie zmywam makijażu hahah rano jak patrzę w lustro to niekiedy się zastanawiam czy to na pewno ja hahahha
Wyjmuje tylko szkła kontaktowe, bo tu wiem że będę mieć przekichane jak w nich zasnę hihu
 
Też z zapałem mam problem z motywacją do kontynuowania masażu.
Też mam lenia... Ale choróbsko odpuszcza.

Dziś na obiadek ziemniaki i kurczak z żurawina mmm pycha


A skusilam sie na McMuffina z frytkami

A miałam nie jeść fast food
 
Mój Tesciu powtarza, że w ciąży mogę sobie pozwalać na wszystko i mam sobie nie żałować [emoji4]
Też z zapałem mam problem z motywacją do kontynuowania masażu.
Też mam lenia... Ale choróbsko odpuszcza.

Dziś na obiadek ziemniaki i kurczak z żurawina mmm pycha


A skusilam sie na McMuffina z frytkami

A miałam nie jeść fast food
 
Ja skórę mam wyjątkowo brzydka w tej ciąży. Ciągle mi się robią jakieś syfki. Za to w poprzednich ciążach z chłopakami miałam piękna cerę, jak pupcia niemowlaka :) nie wierze ze to ma znaczenie co do płci dziecka, bo siostra też miala piękna skórę a ma córkę.

Co do rozstępów to ja mam straszne na brzuchu. Nie mogłam smarować, ze względu na skurcze macicy.

Mnie dzisiaj bardzo boli brzuch jak na okres i plecy na dole. Już od jakiś 3 tyg nie miałam takich bolesci. Na początku to wiem że to normalne, a tu już 10 Tc. Czy wy dalej macie takie bóle?
 
reklama
U mnie dzisiaj też piękna pogoda. Miałam podjechać do babci rowerem, ale chyba sobie odpuszczę i pójdę pieszo, bo coś brzuch dzisiaj boli..
Zupa ogórkowa dzisiaj uboga, zjadłam połowę ogórków [emoji23][emoji23] pomimo że trochę mnie mdli..
A co do twarzy to nie mam problemów, od zawsze miałam bardzo mało jakiś niedoskonałości, zobaczymy co będzie w tej ciąży [emoji847]
 
Do góry