reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majóweczki 2020

reklama
Dzięki za pocieszenie . Nie tracę nadziei że będzie dobrze. Czekałam aż się uda 16 lat.
Jestem od samego początku na luteinie a dziś dostałam dodatkową dawkę.

Jestem przekonana że jakbyś poszła dwa lub trzy dni później to już coś by było widać :)
To naprawdę bardzo Wczesny etap. Rozumiem twoje obawy bo ja w pierwszej ciąży miałam dokładnie ten sam problem.
Najgorszy jest ten czas bo za wolno leci, nie?:)
 
A może faktycznie to po duphastonie? Bo ja też biorę, a nie pomyślałam, że to od tego

A skąd jesteś dokładnie? Ja chodzę do dr Jackowskiego w Toruniu

Ale lekarz powiedział, że źle to wygląda? Ja byłam w 4 tygodniu i był pęcherzyk, a w 7 tygodniu już taka fasolka, w 8 była już główka, a w 9 mały czlowieczek
Nie , lekarka powiedziała że nie ma żadych zarzutów .
 
Oj okropnie leci .
Ja jestem po strasznie długim leczeniu w klinikach. Dużo przeszłam . Rodzina na nas krzyżyk postawiła że dzieci nie będzie a tu cud (oczywiście wspomagany ) .
Dlatego dla mnie to większy stres i chcę żeby było dobrze .
Jestem przekonana że jakbyś poszła dwa lub trzy dni później to już coś by było widać :)
To naprawdę bardzo Wczesny etap. Rozumiem twoje obawy bo ja w pierwszej ciąży miałam dokładnie ten sam problem.
Najgorszy jest ten czas bo za wolno leci, nie?:)
 
od kliniki i od miasta pewnie. Ja w stolicy placilam 110 zł
Ja po cesarce po tych kilku godzinach przymusowego leżenia od razu wstałam i w miarę szybko się rozruszalam. Więc nie ma reguły. Po naturalnym wiem od koleżanek że też bywa bardzo ciężko
Kochana ale ja wiem - ja nie miałam na myśli rekonwalescencji po cc. Bo sama po cc dosyć dobrze doszłam do siebie. Miałam na myśli to, że koleżanka wyżej pytała jak podnieść koleżankę na duchu, że niestety nie będzie SN tylko cc. Więc napisałam, że można wytłumaczyć też w taki sposób, że dla zdrowia malucha będzie to lepsze. Bo taka jest prawda. Jeśli nie będzie postępu porodu a dziecko jest długo po terminie to też nie za dobrze, więc cc jest lepsze niż czekanie. :)
 
Za wcześnie tak twierdzi lekarka .
Mam przyjść za tydzień ale i tak się stresuje tym. Wg @ , owu i daty inseminacji to dziś jest równo 6tc .Termin na 1 czerwiec więc jestem tutaj bo różnica tylko 1 dzień .
Wg pęcherzyka 5 +2 [emoji52] nic z tego nie rozumiem już.

Organizm niestety nie działa jak w zegarku wiec takie różnice są całkiem możliwe i te terminy są orientacyjne, za kilka dni będzie widać więcej ;) a kiedy teraz wizyta?
 
Dziewczyny, co myślicie o jedzeniu tuńczyka z puszki w ciąży? Oczywiście w sosie z makaronem. Czytam wszelkie fora i podobno tuńczyk powinien być wyeliminowany z diety w ciąży.
 
Gratulacje, super! [emoji3531] Myślę, że najważniejsza kwestia w tej chwili jest najważniejszy argument - zdrowie jej a zwłaszcza malucha. Byłam w podobnej sytuacji 5 lat temu. Szłam na pewniaka, że będzie SN. Niestety skończyło się cc ale jak miało to pomoc mojemu synowi to to był dla mnie najmocniejszy powód by odpuścić SN.
Użyję takiego argumentu :) myślę że ona jest tego świadoma i bardziej przemawia jej kobiecość w tym wypadku ale nie chciałabym żeby ostatnie dni prawdopodobnie ostatniej ciąży pamiętała jako smutek i zawód
 
reklama
Do góry