reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Hej!
Pisałam już w poprzedniej grupie ale nie wiem czy widziałaś [emoji4]
Ja stosuje szczotkowanie ciała na sucho (szczotka z naturalnego włosia z rossmana za 10 zł), po tym prysznic i wmasowanie oleju migdałowego(tez w rossmanie znalazłam fajny bezzapachowy 100% naturalny, ok 25 zł ale mega wydajny). Robiłam to już przed ciążą a teraz wróciłam bo czytałam w internecie ze to świetna opcja. Super mięciutka skóra, ładniejszy kolor i fajne wygładzenie. Ostatnio była tez promocja w tołpie wiec kupiłam cały zestaw dla przyszłych mam. Jest tam olejek, krem na rozstępy, serum do biustu, krem na brzuszek i pośladki i balsam do całego ciała. Te kosmetyki są zalecane od 4 miesiąca i póki co nie zaczęłam ich używać ale tak się zastanawiam czemu akurat tak [emoji848] przecież raczej nie zaszkodzą użyte wcześniej [emoji23] Też nam straszliwe huśtawki nastroju. Przyszły tata ma ze mną dobry trening cierpliwości, w sklepie na nic nie mam ochoty a później w domu płaczę bo chce serek wiejski teraz już [emoji23] mój groszek to mały terrorysta
Właśnie wszystkie na brzuch są zalecane od 4 miesiąca, bo wcześniejsze masowanie brzuszka może prowadzić do skurczów.
 
reklama
Właśnie wszystkie na brzuch są zalecane od 4 miesiąca, bo wcześniejsze masowanie brzuszka może prowadzić do skurczów.

Aaa to o to chodzi. Akurat o tym nie pomyślałam, myślałam ze jakieś składniki po prostu nie są potrzebne na wcześniejszym etapie. Masaż to oczywiście wiem ze niebezpiecznie ale wmasowanie takiego kremu to jak każdego innego w sumie. Dzięki za wyjaśnienie :)
 
Aaa to o to chodzi. Akurat o tym nie pomyślałam, myślałam ze jakieś składniki po prostu nie są potrzebne na wcześniejszym etapie. Masaż to oczywiście wiem ze niebezpiecznie ale wmasowanie takiego kremu to jak każdego innego w sumie. Dzięki za wyjaśnienie :)

znam też przypadki, kiedy lekarz zabronił w ogóle głaskać brzucha, bo właśnie robiły się mikro skurcze
plus skracająca szyjka...
 
Cześć dziewczyny. Ja dzisiaj wyje cały dzień. Tak reaguje na stres niestety... Co do witamin to ja przyjmuj kwas foliowy 800, jodid, vigantoletten 2*1000 ( vit D), euthyrox,polocard i luteinę. W życiu tyle nie przyjmowałam na raz
 
Co do mdłości mnie pomagają gumy do żucia.
Po za tym dziś u mnie 7+1. Zmęczona jestem okropnie. Miałam ochotę na śledzie i mama mi przywiozła takie pyszne. [emoji39][emoji39][emoji39]

Moje dziecko poszło w.koncu spać [emoji7]
 
no i coś o czym nie myślicie pewnie jeszcze,a jako już parokrotnie brzuchata tak i spędza mi to sen z powiek-rozstępy. Czy zaczełyście się czymś smarować? Bo ja owszem smaruję się zwykłym balsamem dove (teraz z dużą uwagą na brzuch) ale z racji wieku moja skóra już nie jest tak elastyczna i zastanawiam się czy nie zainwestować w coś celowanego w nawilżanie-tylko ze kosmetyki dla ciężarnych to cenowy kosmos.

Może macie coś wypróbowanego ,godnego polecenia
Zwykla oliwka dla dzieci :) od początku do końca :)
 
Hej wszystkim.
Właśnie zamówiłam witaminy i smarowidla. He ciekawe czy coś pomogą. Chyba najwięcej co mogę zrobić to nie przytyć straszliwie. Może wtedy smarowanie coś da.

Lecę ogarniać towarzystwo moje. Do potem
 
Cześć dziewczyny,
Nazywam się Magda i mam 24lata i chciałabym do Was dołączyć. Zrobiłam test 2 września, pokazał dwie kreseczki i byłam najszczesliwsza na świecie.
Dzień później poszłam do ginekologa po zwolnienie, bo pracuje w szpitalu przy cytostatykach i nie chciałam ryzykować zdrowiem dzidziusia. Pani doktor nie chciała mi wystawić zwolnienia, kazała zrobić usg bo powiedziała, że pi samej bhcg, które wynosiło 2515 nie jest w stanie nic stwierdzić. Więc poszłam prywatnie do Top Medicalu, doktor zrobił mi Usg, powiedział, że to dużo za wcześnie, że to jakiś 3 tydzień ciąży bo pokazał się jakis pęcherzyk ok 4mm. Powiedział, żebym wróciła 2 października to wtedy coś więcej powinno być widać.
Ja oczywiście nie wytrzymałam i poszłam skontrolować poziom bhcg, bo chciałam wiedzieć czy wszystko ok.. No i właśnie zrobiłam 11.09 badanie, wyszło 12 135, a 13.09 znowu powtórzyłam i wyszło 17 308. Jak obliczyłam na kalkulatorze, jest to przyrost poniżej normy, bo ok 50%. Wczoraj byłam u ginekologa i powiedział, że on z samej bety nic nie może wyczytać, żebym przyszła w poniedziałek 16.09 na usg i dopiero wszystko się okaże. Dziewczyny, czy znacie przypadki, żeby z takiej zanizonej bhcg prawidłowo rozwijało się dziecko? Jestem tak załamana, bo starałam się ponad rok, że leżę w domu bezsilnie, ciągle płacze ze stresu i po prostu nie wiem co mam ze sobą zrobić...
Proszę o jakieś podpowiedzi ;(
 
Kochana trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze podobno powyżej 1000 nie mierzy się bety ponieważ coraz wolniej rośnie bądź dobrej myśli [emoji173] A masz jakieś objawy?
Cześć dziewczyny,
Nazywam się Magda i mam 24lata i chciałabym do Was dołączyć. Zrobiłam test 2 września, pokazał dwie kreseczki i byłam najszczesliwsza na świecie.
Dzień później poszłam do ginekologa po zwolnienie, bo pracuje w szpitalu przy cytostatykach i nie chciałam ryzykować zdrowiem dzidziusia. Pani doktor nie chciała mi wystawić zwolnienia, kazała zrobić usg bo powiedziała, że pi samej bhcg, które wynosiło 2515 nie jest w stanie nic stwierdzić. Więc poszłam prywatnie do Top Medicalu, doktor zrobił mi Usg, powiedział, że to dużo za wcześnie, że to jakiś 3 tydzień ciąży bo pokazał się jakis pęcherzyk ok 4mm. Powiedział, żebym wróciła 2 października to wtedy coś więcej powinno być widać.
Ja oczywiście nie wytrzymałam i poszłam skontrolować poziom bhcg, bo chciałam wiedzieć czy wszystko ok.. No i właśnie zrobiłam 11.09 badanie, wyszło 12 135, a 13.09 znowu powtórzyłam i wyszło 17 308. Jak obliczyłam na kalkulatorze, jest to przyrost poniżej normy, bo ok 50%. Wczoraj byłam u ginekologa i powiedział, że on z samej bety nic nie może wyczytać, żebym przyszła w poniedziałek 16.09 na usg i dopiero wszystko się okaże. Dziewczyny, czy znacie przypadki, żeby z takiej zanizonej bhcg prawidłowo rozwijało się dziecko? Jestem tak załamana, bo starałam się ponad rok, że leżę w domu bezsilnie, ciągle płacze ze stresu i po prostu nie wiem co mam ze sobą zrobić...
Proszę o jakieś podpowiedzi ;(
 
reklama
Do góry