Właśnie wszystkie na brzuch są zalecane od 4 miesiąca, bo wcześniejsze masowanie brzuszka może prowadzić do skurczów.Hej!
Pisałam już w poprzedniej grupie ale nie wiem czy widziałaś [emoji4]
Ja stosuje szczotkowanie ciała na sucho (szczotka z naturalnego włosia z rossmana za 10 zł), po tym prysznic i wmasowanie oleju migdałowego(tez w rossmanie znalazłam fajny bezzapachowy 100% naturalny, ok 25 zł ale mega wydajny). Robiłam to już przed ciążą a teraz wróciłam bo czytałam w internecie ze to świetna opcja. Super mięciutka skóra, ładniejszy kolor i fajne wygładzenie. Ostatnio była tez promocja w tołpie wiec kupiłam cały zestaw dla przyszłych mam. Jest tam olejek, krem na rozstępy, serum do biustu, krem na brzuszek i pośladki i balsam do całego ciała. Te kosmetyki są zalecane od 4 miesiąca i póki co nie zaczęłam ich używać ale tak się zastanawiam czemu akurat tak [emoji848] przecież raczej nie zaszkodzą użyte wcześniej [emoji23] Też nam straszliwe huśtawki nastroju. Przyszły tata ma ze mną dobry trening cierpliwości, w sklepie na nic nie mam ochoty a później w domu płaczę bo chce serek wiejski teraz już [emoji23] mój groszek to mały terrorysta
reklama
Lenalila
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2019
- Postów
- 2 519
Właśnie wszystkie na brzuch są zalecane od 4 miesiąca, bo wcześniejsze masowanie brzuszka może prowadzić do skurczów.
Aaa to o to chodzi. Akurat o tym nie pomyślałam, myślałam ze jakieś składniki po prostu nie są potrzebne na wcześniejszym etapie. Masaż to oczywiście wiem ze niebezpiecznie ale wmasowanie takiego kremu to jak każdego innego w sumie. Dzięki za wyjaśnienie
Aaa to o to chodzi. Akurat o tym nie pomyślałam, myślałam ze jakieś składniki po prostu nie są potrzebne na wcześniejszym etapie. Masaż to oczywiście wiem ze niebezpiecznie ale wmasowanie takiego kremu to jak każdego innego w sumie. Dzięki za wyjaśnienie
znam też przypadki, kiedy lekarz zabronił w ogóle głaskać brzucha, bo właśnie robiły się mikro skurcze
plus skracająca szyjka...
U
użytkownik 180176
Gość
Co do mdłości mnie pomagają gumy do żucia.
Po za tym dziś u mnie 7+1. Zmęczona jestem okropnie. Miałam ochotę na śledzie i mama mi przywiozła takie pyszne. [emoji39][emoji39][emoji39]
Moje dziecko poszło w.koncu spać [emoji7]
Po za tym dziś u mnie 7+1. Zmęczona jestem okropnie. Miałam ochotę na śledzie i mama mi przywiozła takie pyszne. [emoji39][emoji39][emoji39]
Moje dziecko poszło w.koncu spać [emoji7]
eM-eS-Zet
Fanka BB :)
Zwykla oliwka dla dzieci od początku do końcano i coś o czym nie myślicie pewnie jeszcze,a jako już parokrotnie brzuchata tak i spędza mi to sen z powiek-rozstępy. Czy zaczełyście się czymś smarować? Bo ja owszem smaruję się zwykłym balsamem dove (teraz z dużą uwagą na brzuch) ale z racji wieku moja skóra już nie jest tak elastyczna i zastanawiam się czy nie zainwestować w coś celowanego w nawilżanie-tylko ze kosmetyki dla ciężarnych to cenowy kosmos.
Może macie coś wypróbowanego ,godnego polecenia
diablica3010
mama na cały etat
Hej wszystkim.
Właśnie zamówiłam witaminy i smarowidla. He ciekawe czy coś pomogą. Chyba najwięcej co mogę zrobić to nie przytyć straszliwie. Może wtedy smarowanie coś da.
Lecę ogarniać towarzystwo moje. Do potem
Właśnie zamówiłam witaminy i smarowidla. He ciekawe czy coś pomogą. Chyba najwięcej co mogę zrobić to nie przytyć straszliwie. Może wtedy smarowanie coś da.
Lecę ogarniać towarzystwo moje. Do potem
Cześć dziewczyny,
Nazywam się Magda i mam 24lata i chciałabym do Was dołączyć. Zrobiłam test 2 września, pokazał dwie kreseczki i byłam najszczesliwsza na świecie.
Dzień później poszłam do ginekologa po zwolnienie, bo pracuje w szpitalu przy cytostatykach i nie chciałam ryzykować zdrowiem dzidziusia. Pani doktor nie chciała mi wystawić zwolnienia, kazała zrobić usg bo powiedziała, że pi samej bhcg, które wynosiło 2515 nie jest w stanie nic stwierdzić. Więc poszłam prywatnie do Top Medicalu, doktor zrobił mi Usg, powiedział, że to dużo za wcześnie, że to jakiś 3 tydzień ciąży bo pokazał się jakis pęcherzyk ok 4mm. Powiedział, żebym wróciła 2 października to wtedy coś więcej powinno być widać.
Ja oczywiście nie wytrzymałam i poszłam skontrolować poziom bhcg, bo chciałam wiedzieć czy wszystko ok.. No i właśnie zrobiłam 11.09 badanie, wyszło 12 135, a 13.09 znowu powtórzyłam i wyszło 17 308. Jak obliczyłam na kalkulatorze, jest to przyrost poniżej normy, bo ok 50%. Wczoraj byłam u ginekologa i powiedział, że on z samej bety nic nie może wyczytać, żebym przyszła w poniedziałek 16.09 na usg i dopiero wszystko się okaże. Dziewczyny, czy znacie przypadki, żeby z takiej zanizonej bhcg prawidłowo rozwijało się dziecko? Jestem tak załamana, bo starałam się ponad rok, że leżę w domu bezsilnie, ciągle płacze ze stresu i po prostu nie wiem co mam ze sobą zrobić...
Proszę o jakieś podpowiedzi ;(
Nazywam się Magda i mam 24lata i chciałabym do Was dołączyć. Zrobiłam test 2 września, pokazał dwie kreseczki i byłam najszczesliwsza na świecie.
Dzień później poszłam do ginekologa po zwolnienie, bo pracuje w szpitalu przy cytostatykach i nie chciałam ryzykować zdrowiem dzidziusia. Pani doktor nie chciała mi wystawić zwolnienia, kazała zrobić usg bo powiedziała, że pi samej bhcg, które wynosiło 2515 nie jest w stanie nic stwierdzić. Więc poszłam prywatnie do Top Medicalu, doktor zrobił mi Usg, powiedział, że to dużo za wcześnie, że to jakiś 3 tydzień ciąży bo pokazał się jakis pęcherzyk ok 4mm. Powiedział, żebym wróciła 2 października to wtedy coś więcej powinno być widać.
Ja oczywiście nie wytrzymałam i poszłam skontrolować poziom bhcg, bo chciałam wiedzieć czy wszystko ok.. No i właśnie zrobiłam 11.09 badanie, wyszło 12 135, a 13.09 znowu powtórzyłam i wyszło 17 308. Jak obliczyłam na kalkulatorze, jest to przyrost poniżej normy, bo ok 50%. Wczoraj byłam u ginekologa i powiedział, że on z samej bety nic nie może wyczytać, żebym przyszła w poniedziałek 16.09 na usg i dopiero wszystko się okaże. Dziewczyny, czy znacie przypadki, żeby z takiej zanizonej bhcg prawidłowo rozwijało się dziecko? Jestem tak załamana, bo starałam się ponad rok, że leżę w domu bezsilnie, ciągle płacze ze stresu i po prostu nie wiem co mam ze sobą zrobić...
Proszę o jakieś podpowiedzi ;(
Kochana trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze podobno powyżej 1000 nie mierzy się bety ponieważ coraz wolniej rośnie bądź dobrej myśli [emoji173] A masz jakieś objawy?
Cześć dziewczyny,
Nazywam się Magda i mam 24lata i chciałabym do Was dołączyć. Zrobiłam test 2 września, pokazał dwie kreseczki i byłam najszczesliwsza na świecie.
Dzień później poszłam do ginekologa po zwolnienie, bo pracuje w szpitalu przy cytostatykach i nie chciałam ryzykować zdrowiem dzidziusia. Pani doktor nie chciała mi wystawić zwolnienia, kazała zrobić usg bo powiedziała, że pi samej bhcg, które wynosiło 2515 nie jest w stanie nic stwierdzić. Więc poszłam prywatnie do Top Medicalu, doktor zrobił mi Usg, powiedział, że to dużo za wcześnie, że to jakiś 3 tydzień ciąży bo pokazał się jakis pęcherzyk ok 4mm. Powiedział, żebym wróciła 2 października to wtedy coś więcej powinno być widać.
Ja oczywiście nie wytrzymałam i poszłam skontrolować poziom bhcg, bo chciałam wiedzieć czy wszystko ok.. No i właśnie zrobiłam 11.09 badanie, wyszło 12 135, a 13.09 znowu powtórzyłam i wyszło 17 308. Jak obliczyłam na kalkulatorze, jest to przyrost poniżej normy, bo ok 50%. Wczoraj byłam u ginekologa i powiedział, że on z samej bety nic nie może wyczytać, żebym przyszła w poniedziałek 16.09 na usg i dopiero wszystko się okaże. Dziewczyny, czy znacie przypadki, żeby z takiej zanizonej bhcg prawidłowo rozwijało się dziecko? Jestem tak załamana, bo starałam się ponad rok, że leżę w domu bezsilnie, ciągle płacze ze stresu i po prostu nie wiem co mam ze sobą zrobić...
Proszę o jakieś podpowiedzi ;(
reklama
Podziel się: