reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

Ja mogę śmiało powiedzieć, że moja pierwsza ciąża była laskawsza niż ta. W pierwszej ciazy tylko spałam nonstop, z przerwami na jedzenie i toaletę. Nawet piersi mnie nie bolały, jedynie na samym początku przed zrobieniem testu! Żadnych mdłości, żadnych wymiotów, nic! Gdyby nie rosnący brzuch to nikt by się nie kapnal, że jestem w ciąży [emoji23] a teraz mdłości, senność, ból piersi, ciągły głód i humorki. [emoji18]
 
reklama
Dam dam jak sama się dowiem wieczorem :)




O tak, ja też chodzę wiecznie zmęczona [emoji42] dzięki, na pewno będzie raźniej [emoji255][emoji170]




Współczuję :( dla mnie pierwsza była dosyć łaskawa. Mdłości miałam dopiero od 9 tc, jedyna moja zachcianki taka mega były brzoskwinie w 1 trymestrze.
A tutaj... Już od początku karuzela, cokolwiek nie zjem to mi niedobrze, jak mąż jedzie po rondzie to mi się tak w głowie kręci że szok, ciągle mam ochotę na coś innego i jestem wiecznie zmęczona [emoji2368] tylko o 6 rano się budzę i spać nie mogę [emoji57]
O w aucie też mam jazdy [emoji23][emoji23]
Jak siedzę z tyłu z córką to jest tragedia. Staram się kierować w tym czasie. Jest lepiej.
 
[QUOTE="Yvonne84[/QUOTE]

Hej. [emoji4] czyżby Irlandia?
Ja urodziłam 2 dzieci w IE. Dobrze wspominam porody.. Tylko to usg połówkowe jako jedyne.. Jeździłam prywatnie do Dublina..
 
[QUOTE="Yvonne84

Hej. [emoji4] czyżby Irlandia?
Ja urodziłam 2 dzieci w IE. Dobrze wspominam porody.. Tylko to usg połówkowe jako jedyne.. Jeździłam prywatnie do Dublina..
[/QUOTE]
Norwegia Ja moje córeczki urodziłam przez cesarskie cięcie w 36 tygodniu, jeszcze wtedy mieszkaliśmy w Polsce. W 30 tygodniu trafiłam do szpitala ze skurczami, ale na szczęście udało się je wyciszyć, ale już do samego porodu leżałam na patologii ciąży. Z opieki byłam bardzo zadowolona.
 
Jestem już po wizycie u lekarza ogólnie hormon spadł z 5670 na 4600 , z tego lekarz powiedział mam teraz tylko czekać na poronienie. Nie może mi powiedzieć gdzie ciaza miała umiejscowienie ale w razie jak zacznie poronienie i będę zle się czuła mam dzwonić i jechać do lekarza


Bardzo mi przykro :/
Trzymaj się .
Znajdź ukojenie w bliskich.
Bardzo Co życzę Dzidziusia.
Niech marzenie się spełni.
A teraz dużo siły bo to trudne chwile będą ...
 
reklama
Powiem wam ,że i ja mam mieszane uczucia co do porodu. Wspominałam już ,że pierwszy skończył się CC. Moja bliska położna powiedziała mi , że mam wadę miednicy , że nie urodzę naturalnie , tak stwierdzili po badaniach . Podczas porodu szyjka się nie skracała. Helenka miała 4100 gramy bez cukrzycy. Mówiłam doktorce do której poszłam , nawet nie zareagowała na uwagi położnych. Żadnego skierowania do ortopedy... moim zdaniem zbagatelizowała moje uwagi.

No ale nie długo wizyta u mojej dr i wiem ,że ona mnie tak nie zostawi i jakos poprowadzi.
 
Do góry