reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

U mnie licho, słaba noc, w dzień przespałam się 4h i w nocy spać nie mogłam [emoji2360]
Dzisiaj ktg, może uda się ogarnąć też usg by jutro specjalnie nie jechać...
A Wy jak? :)
U mnie spokojnie.. do 8 odliczam już dni.. chociaż noce już się dają we znaki, zwłaszcza że mogę spać tylko na jednym boku ponieważ gdy śpię na drugim to odzywa się moja kontuzja biodra i ból nie daje wytrzymać. Więc noc to raczej wegetacja, ale grunt że siły są w ciągu dnia :)
 
reklama
Ja ledwo, ledwo funkcjonuję. Wsio mnie boli, zaczynam mieć solidne skurcze przepowiadające, mimo brania luteiny i magnezu. Brzuch ciężki, pochwa boli 🙈

Chciałabym już urodzić, ale od wczoraj dopadają mnie lęki w związku z porodem 😲
Też mam leki przed porodem ! Nie mogę przestać wydziwiac. Krążą mi takie myśli po głowie że czasem aż się boję nie na żarty. A podobno poród też w głowie siedzi 🤭😌
 
Byle do Poniedziałku...
Ja też się czuje ok dzisiaj nawet całą noc przespałam, teraz jeszcze trochę ogarnę mieszkanie,obiad i będę znów KO xd
Też im bliżej tym czuję wiekszy niepokój..
Ale musimy pamiętać że strach przed porodem jest dużo gorszy niż sam poród😜
 
Bardzo dobrze :) przeszkadza mi tylko wielkość brzucha, zahaczam nim o stół, bo zapominam, że jestem w ciąży 😜 w nocy wstaje sikać ze 2 razy, ale to też mi się zdarzało i przed tym stanem. Ogólnie ja narzekać nie mogę :)
To świetnie 😊
Ja już i po 5 razy w nocy do kibelka człeptałam, dlatego jestem dzisiejszą nocą tak zaskoczona 😜
 
Ja ledwo, ledwo funkcjonuję. Wsio mnie boli, zaczynam mieć solidne skurcze przepowiadające, mimo brania luteiny i magnezu. Brzuch ciężki, pochwa boli [emoji85]

Chciałabym już urodzić, ale od wczoraj dopadają mnie lęki w związku z porodem [emoji44]
A w którym tygodniu jesteś ze jeszcze bierzesz luteinę?
Nie jestem w stanie tu spamiętać wszystkich..[emoji1745]
 
Mnie to standardowo polą kolana i od kilku dni jak wstaję ból brzucha jakby pęcherza [emoji2360]
Ja już w nocy wzięłam rogala do karmienia bo nie wytrzymywałam, dzisiaj miało być ktg ale okazało się że czekałabym ze 2-3h... Chyba któraś z rodzących miała wynik na koronę pozytywny bo sprzątaczka wręcz spirytusem myła podłogi, a przede mną dwie dziewczyny do cc, jedna na 8.15 a druga godzinę później a nadal czekały... Jako że zaczęło robić mi się słabo to poprosiłam o przeniesienie na jutro razem z usg. Pół godziny stałam bo typ sobie krzesło potraktował jak wieszak, ja z brzuchem a ten sobie zadowolony czeka i w tyłku ma że krzesło zajęte bluzą... W myślach to go tak zwyzywałam że gdybym powiedziała to na głos to uszy by zwiędły ale nie chciałam się kłócić z cymbałem [emoji2360]
Poszliśmy do piekarni gdzie kupiłam sobie cappucino, francuzy z serem, pączka i bułkę z serem, wsunęłam wszystko przed sklepem i od razu się polepszyło [emoji23] chyba mi cukier spadł bo jak szłam to mi się nogi trzęsły i ręce...
U mnie spokojnie.. do 8 odliczam już dni.. chociaż noce już się dają we znaki, zwłaszcza że mogę spać tylko na jednym boku ponieważ gdy śpię na drugim to odzywa się moja kontuzja biodra i ból nie daje wytrzymać. Więc noc to raczej wegetacja, ale grunt że siły są w ciągu dnia :)
 
reklama
Mnie to standardowo polą kolana i od kilku dni jak wstaję ból brzucha jakby pęcherza [emoji2360]
Ja już w nocy wzięłam rogala do karmienia bo nie wytrzymywałam, dzisiaj miało być ktg ale okazało się że czekałabym ze 2-3h... Chyba któraś z rodzących miała wynik na koronę pozytywny bo sprzątaczka wręcz spirytusem myła podłogi, a przede mną dwie dziewczyny do cc, jedna na 8.15 a druga godzinę później a nadal czekały... Jako że zaczęło robić mi się słabo to poprosiłam o przeniesienie na jutro razem z usg. Pół godziny stałam bo typ sobie krzesło potraktował jak wieszak, ja z brzuchem a ten sobie zadowolony czeka i w tyłku ma że krzesło zajęte bluzą... W myślach to go tak zwyzywałam że gdybym powiedziała to na głos to uszy by zwiędły ale nie chciałam się kłócić z cymbałem [emoji2360]
Poszliśmy do piekarni gdzie kupiłam sobie cappucino, francuzy z serem, pączka i bułkę z serem, wsunęłam wszystko przed sklepem i od razu się polepszyło [emoji23] chyba mi cukier spadł bo jak szłam to mi się nogi trzęsły i ręce...

Jejku!!! Za mną tak od kilku dni chodzi drożdżówka z serem i francuskie z serem 🥵🥵🥵 ze aż zdjęcia oglądałam na Google [emoji23][emoji23][emoji23] męża pogonie do piekarni jak ogarnie prace, chociaż nie wiem czy strach przed wirusem nie wygra z zachcianką [emoji23]
 
Do góry