U mnie spokojnie.. do 8 odliczam już dni.. chociaż noce już się dają we znaki, zwłaszcza że mogę spać tylko na jednym boku ponieważ gdy śpię na drugim to odzywa się moja kontuzja biodra i ból nie daje wytrzymać. Więc noc to raczej wegetacja, ale grunt że siły są w ciągu dniaU mnie licho, słaba noc, w dzień przespałam się 4h i w nocy spać nie mogłam [emoji2360]
Dzisiaj ktg, może uda się ogarnąć też usg by jutro specjalnie nie jechać...
A Wy jak?
reklama
Bardzo dobrze przeszkadza mi tylko wielkość brzucha, zahaczam nim o stół, bo zapominam, że jestem w ciąży w nocy wstaje sikać ze 2 razy, ale to też mi się zdarzało i przed tym stanem. Ogólnie ja narzekać nie mogęNo niestety pusto tutaj.
Jak się czujecie?
KundaKunda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2020
- Postów
- 1 609
Ja ledwo, ledwo funkcjonuję. Wsio mnie boli, zaczynam mieć solidne skurcze przepowiadające, mimo brania luteiny i magnezu. Brzuch ciężki, pochwa boli
Chciałabym już urodzić, ale od wczoraj dopadają mnie lęki w związku z porodem
Chciałabym już urodzić, ale od wczoraj dopadają mnie lęki w związku z porodem
Charlotte21
Fanka BB :)
Też mam leki przed porodem ! Nie mogę przestać wydziwiac. Krążą mi takie myśli po głowie że czasem aż się boję nie na żarty. A podobno poród też w głowie siedziJa ledwo, ledwo funkcjonuję. Wsio mnie boli, zaczynam mieć solidne skurcze przepowiadające, mimo brania luteiny i magnezu. Brzuch ciężki, pochwa boli
Chciałabym już urodzić, ale od wczoraj dopadają mnie lęki w związku z porodem
Igraszka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2019
- Postów
- 165
Byle do Poniedziałku...
Ja też się czuje ok dzisiaj nawet całą noc przespałam, teraz jeszcze trochę ogarnę mieszkanie,obiad i będę znów KO xd
Też im bliżej tym czuję wiekszy niepokój..
Ale musimy pamiętać że strach przed porodem jest dużo gorszy niż sam poród
Ja też się czuje ok dzisiaj nawet całą noc przespałam, teraz jeszcze trochę ogarnę mieszkanie,obiad i będę znów KO xd
Też im bliżej tym czuję wiekszy niepokój..
Ale musimy pamiętać że strach przed porodem jest dużo gorszy niż sam poród
Igraszka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2019
- Postów
- 165
To świetnieBardzo dobrze przeszkadza mi tylko wielkość brzucha, zahaczam nim o stół, bo zapominam, że jestem w ciąży w nocy wstaje sikać ze 2 razy, ale to też mi się zdarzało i przed tym stanem. Ogólnie ja narzekać nie mogę
Ja już i po 5 razy w nocy do kibelka człeptałam, dlatego jestem dzisiejszą nocą tak zaskoczona
Aurelka1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2019
- Postów
- 3 265
A w którym tygodniu jesteś ze jeszcze bierzesz luteinę?Ja ledwo, ledwo funkcjonuję. Wsio mnie boli, zaczynam mieć solidne skurcze przepowiadające, mimo brania luteiny i magnezu. Brzuch ciężki, pochwa boli [emoji85]
Chciałabym już urodzić, ale od wczoraj dopadają mnie lęki w związku z porodem [emoji44]
Nie jestem w stanie tu spamiętać wszystkich..[emoji1745]
KundaKunda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2020
- Postów
- 1 609
@Aurelka1994 w 37+1, mam brać do 38, czyli jeszcze tydzień.
Mnie to standardowo polą kolana i od kilku dni jak wstaję ból brzucha jakby pęcherza [emoji2360]
Ja już w nocy wzięłam rogala do karmienia bo nie wytrzymywałam, dzisiaj miało być ktg ale okazało się że czekałabym ze 2-3h... Chyba któraś z rodzących miała wynik na koronę pozytywny bo sprzątaczka wręcz spirytusem myła podłogi, a przede mną dwie dziewczyny do cc, jedna na 8.15 a druga godzinę później a nadal czekały... Jako że zaczęło robić mi się słabo to poprosiłam o przeniesienie na jutro razem z usg. Pół godziny stałam bo typ sobie krzesło potraktował jak wieszak, ja z brzuchem a ten sobie zadowolony czeka i w tyłku ma że krzesło zajęte bluzą... W myślach to go tak zwyzywałam że gdybym powiedziała to na głos to uszy by zwiędły ale nie chciałam się kłócić z cymbałem [emoji2360]
Poszliśmy do piekarni gdzie kupiłam sobie cappucino, francuzy z serem, pączka i bułkę z serem, wsunęłam wszystko przed sklepem i od razu się polepszyło [emoji23] chyba mi cukier spadł bo jak szłam to mi się nogi trzęsły i ręce...
Ja już w nocy wzięłam rogala do karmienia bo nie wytrzymywałam, dzisiaj miało być ktg ale okazało się że czekałabym ze 2-3h... Chyba któraś z rodzących miała wynik na koronę pozytywny bo sprzątaczka wręcz spirytusem myła podłogi, a przede mną dwie dziewczyny do cc, jedna na 8.15 a druga godzinę później a nadal czekały... Jako że zaczęło robić mi się słabo to poprosiłam o przeniesienie na jutro razem z usg. Pół godziny stałam bo typ sobie krzesło potraktował jak wieszak, ja z brzuchem a ten sobie zadowolony czeka i w tyłku ma że krzesło zajęte bluzą... W myślach to go tak zwyzywałam że gdybym powiedziała to na głos to uszy by zwiędły ale nie chciałam się kłócić z cymbałem [emoji2360]
Poszliśmy do piekarni gdzie kupiłam sobie cappucino, francuzy z serem, pączka i bułkę z serem, wsunęłam wszystko przed sklepem i od razu się polepszyło [emoji23] chyba mi cukier spadł bo jak szłam to mi się nogi trzęsły i ręce...
U mnie spokojnie.. do 8 odliczam już dni.. chociaż noce już się dają we znaki, zwłaszcza że mogę spać tylko na jednym boku ponieważ gdy śpię na drugim to odzywa się moja kontuzja biodra i ból nie daje wytrzymać. Więc noc to raczej wegetacja, ale grunt że siły są w ciągu dnia
reklama
MDNMO
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2020
- Postów
- 3 796
Mnie to standardowo polą kolana i od kilku dni jak wstaję ból brzucha jakby pęcherza [emoji2360]
Ja już w nocy wzięłam rogala do karmienia bo nie wytrzymywałam, dzisiaj miało być ktg ale okazało się że czekałabym ze 2-3h... Chyba któraś z rodzących miała wynik na koronę pozytywny bo sprzątaczka wręcz spirytusem myła podłogi, a przede mną dwie dziewczyny do cc, jedna na 8.15 a druga godzinę później a nadal czekały... Jako że zaczęło robić mi się słabo to poprosiłam o przeniesienie na jutro razem z usg. Pół godziny stałam bo typ sobie krzesło potraktował jak wieszak, ja z brzuchem a ten sobie zadowolony czeka i w tyłku ma że krzesło zajęte bluzą... W myślach to go tak zwyzywałam że gdybym powiedziała to na głos to uszy by zwiędły ale nie chciałam się kłócić z cymbałem [emoji2360]
Poszliśmy do piekarni gdzie kupiłam sobie cappucino, francuzy z serem, pączka i bułkę z serem, wsunęłam wszystko przed sklepem i od razu się polepszyło [emoji23] chyba mi cukier spadł bo jak szłam to mi się nogi trzęsły i ręce...
Jejku!!! Za mną tak od kilku dni chodzi drożdżówka z serem i francuskie z serem ze aż zdjęcia oglądałam na Google [emoji23][emoji23][emoji23] męża pogonie do piekarni jak ogarnie prace, chociaż nie wiem czy strach przed wirusem nie wygra z zachcianką [emoji23]
Podziel się: