reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

reklama
Cześć dziewczynki, ja chyba zaczynam czuć końcówkę ciąży, wcześniej nic mi nie polegało A od kilku dni puchną mi po nocy dłonie i ciężko mi zacisnąć pięść. Brzuch też coraz częściej się napina mimo brania magnezu. Pessar po wizycie trzyma ale zastanawiam się czy też organizm nie zaczyna się powoli szykować do porodu bo przeszly mi zaparcia od kilku dni i w brzuchu się buduje co raz. U mnie dopiero 35tc się zaczął i nie śpiesz,y mi się do porodu.
Mój lekarz miał wrócić że zwolnienia w kwietniu ale coś nie słychać na razie a chcialam z nim porozmawiac o cesarce , ten co go zastepuje to jskis mruk troche i nie wiem czy go zaczepiac .
Gbs mi pobrał ostatnio więc nawet to nie pytałam o cesarkę. Eh porodu sn sie boje po przebojach z synem, na szczęście skończyło się dobrze ale nie wiem czy dałabym radę , poza tym to juz 8 lst minelo i czuje siejak pierworodka :(
Mały mi się "rozczkał" po obiedzie i brzuch cały chodzi, ostatnio mam wrażenie że to już maksimum ile się może rozciągnąć tak mam skórę napiętą A to jeszcze ponad miesiąc zostało 😜

Którą teraz pierwsza do rozwiązania bo nie macie sygnaturek i nie widać?? :confused::confused:
Mi jeszcze trochę zostało 35+2 dzisiaj termin z OM na 23 maj z usg 16 maj 😊
 
Mi jeszcze trochę zostało 35+2 dzisiaj termin z OM na 23 maj z usg 16 maj 😊
Mamy w takim razie termin na ten sam dzień :D
Dzisiaj się trochę wystraszyłam bo z dnia na dzień spuchłam tak, że nie mogę na siebie patrzeć w lustrze. Twarz okrągła jak księżyc w pełni. Mam nadzieję, że to nie jest oznaką zbliżającego się porodu, w końcu jeszcze do 16 maja trochę czasu jest. Skurczy nie mam, brzuch mi twardnieje ale to jak mała się rozciąga. Normalnie taki bulinek ze mnie się zrobił.... Ale żeby nie było to wczoraj zamiast odpoczywać i leżeć to ja się wzięłam za grabienie liści bo mnie denerwowało że leżą. Nie dużo ale chwilę powachlowałam grabiami. Potem posiedziałam w słoneczku i jak odzyskałam siły to poszłam skosić trawę w takim małym warzywniaku. Człowiek to jednak debil. Dzisiaj już siedzę na du**e w domu i nie robię nic wymagającego wysiłku.
Przynajmniej od siedzenia na słoneczku trochę kolorów dostałam bo normalnie to wyglądam jak córka młynarza :p
 
Mamy w takim razie termin na ten sam dzień :D
Dzisiaj się trochę wystraszyłam bo z dnia na dzień spuchłam tak, że nie mogę na siebie patrzeć w lustrze. Twarz okrągła jak księżyc w pełni. Mam nadzieję, że to nie jest oznaką zbliżającego się porodu, w końcu jeszcze do 16 maja trochę czasu jest. Skurczy nie mam, brzuch mi twardnieje ale to jak mała się rozciąga. Normalnie taki bulinek ze mnie się zrobił.... Ale żeby nie było to wczoraj zamiast odpoczywać i leżeć to ja się wzięłam za grabienie liści bo mnie denerwowało że leżą. Nie dużo ale chwilę powachlowałam grabiami. Potem posiedziałam w słoneczku i jak odzyskałam siły to poszłam skosić trawę w takim małym warzywniaku. Człowiek to jednak debil. Dzisiaj już siedzę na du**e w domu i nie robię nic wymagającego wysiłku.
Przynajmniej od siedzenia na słoneczku trochę kolorów dostałam bo normalnie to wyglądam jak córka młynarza :p
Mnie w tej ciazy opuchlizna ominęła, za to w pierwszej o jeju, żadnych kozaków nie dopielam cala zimę w emu przebiegalam nawet na święta do kościoła 😁😁😁
I to jest plus ze rodzimy na wiosnę bedzie można się opalać 😁 ja co drugi dzien robię 4 km spaceru po lesie /parku i za każdym razem obiecuje , że to już ostani raz , a i tak leze dalej , mąż na mnie wrzeszczy bo przecież musi później słuchać jak mnie wszystko boli. Ale wczoraj to już byl na bank ostatni taki spacer do auta szlam jak pingwin takich skurczu dostalam , także jutro książka w kieszeń i chłopcy na spacer a ja na ławkę 😊😁
 
reklama
Do góry