Lilka455
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2016
- Postów
- 4 674
Tak dokładnie moja położna tez mi zawsze powtarza,że kosmetyki dziecięce bardzo zachęcają wyglądem zapachem, ale tak naprawdę nie są potrzebne przez pierwszy miesiac życia. Dzidzia ma swoją florę bakteryjna.Ja kupiłam bepanpthen bo sudocrem podobmo wysusza na codzien z linomagu mam wszystkie produkty do mycia dziecka i masc do pupy tez z tej formy mam ale sie pomyliłam i kupiłam z rynkiem. ..wiec dlatego zakupiłam jeszcze bepanphten co doz zwykłego balsamu to sie nie znam. Ale bym nie ryzykowala bo maja różne składy.
Oglądam szkole rodzenia online i polozna mówiła żeby nie przesadzać. Żeby smarowac kiedy jest potrzeba. Na pupę i zgiecia. Tam gdzoe otarcia. reszte wietrzyc i w ietrzyc i jeszcze raz wietrzyc
Mi powoedziala, żebym poki nie ma nic na kupie tylko zasypka sypala, żadne masci bo tam się gotuje w środku wszystko, pupę wietrzyc chwilę po umyciu zeby wyschla. Smarować dopiero jak pojawi się rumien. A do kąpieli wystarczy na poczatek dobra oliwa z oliwek żadne emolienty. Czy inne cuda.
Przy pierwszym dziecku zdalo to u mnie egzamin obylo się bez wysyłek, odpazen i potowek. za to teraz szalejemy z roznosciami w wannie i po kąpieli . Na wszystko przyjdzie czas.