reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

Ja mam odwrotnie , nareszcie i dzis się zorientowałam ze od jakiegoś czasu glowa mnie nie boli. Dziś poszło pranie, obiad gotowy, posprzątałam kuchenne szafki na górze. Jutro mam zamiar szafki w środku robic i jedna przygotować na leki dla małej, laktator , wypazacz, butelki... mąż zobligowal się umyć okno w kuchni, to wypiore firanke teraz mamy dużo czasu na tej kwaranntanne i spróbujemy się nie pozabijac 🤣😁
Zazdoszczę :)
Mojego męża poki co nie ma i nie wiem kiedy go puszcza... wiec jesteśmy zdane z Gabi na siebie 🙈 Dziecko pełne energii a matka zdechlak 😂🙈
 
reklama
Dziewczyny, czy też jesteście takie znużone i bez energii? Mogłabym non stop siedzieć i leżakować... Ale moja córka ciągle ciągnie mnie do zabawy... nie mam sił [emoji85]
Ja tak samo cały dzień na łóżku, do tego pobolewa mnie brzuch. Zero obiadu, dziecko cały dzień bajki i bułka z miodem [emoji1787]
 
Cześć Dziewczyny

Jak tam u Was?
My z mężem wczoraj cały dzień leniwie, dziś mąż pojechał do pracy (pracuje w logistyce, nie ma możliwości pracy zdalnej)...
Wczoraj wieczorem pobolewał mnie brzuch, nie wiem czy nie z powodu tej całej kryzysowej sytuacji, w nocy źle spałam, Mały rozpychal się na boki.
Muszę sobie dziś znaleźć jakieś zajecie, bo oszaleje. Za dużo myśli, problemów. Ktoś ma jakiś sposób, żeby wyłączyć głowę? ;)
 
Cześć Dziewczyny

Jak tam u Was?
My z mężem wczoraj cały dzień leniwie, dziś mąż pojechał do pracy (pracuje w logistyce, nie ma możliwości pracy zdalnej)...
Wczoraj wieczorem pobolewał mnie brzuch, nie wiem czy nie z powodu tej całej kryzysowej sytuacji, w nocy źle spałam, Mały rozpychal się na boki.
Muszę sobie dziś znaleźć jakieś zajecie, bo oszaleje. Za dużo myśli, problemów. Ktoś ma jakiś sposób, żeby wyłączyć głowę? ;)
Niestety nie pomogę 😟 ja nie mogę spać przeraża mnie to wszystko mały jest bardzo mało aktywny co już wogole mnie dołuje ...jutro wizyta u mojej Pani doktor to się uspokoję ...próbuje zabić czas serialami ale trochę ciężko się skupić 🙄
 
Cześć Dziewczyny

Jak tam u Was?
My z mężem wczoraj cały dzień leniwie, dziś mąż pojechał do pracy (pracuje w logistyce, nie ma możliwości pracy zdalnej)...
Wczoraj wieczorem pobolewał mnie brzuch, nie wiem czy nie z powodu tej całej kryzysowej sytuacji, w nocy źle spałam, Mały rozpychal się na boki.
Muszę sobie dziś znaleźć jakieś zajecie, bo oszaleje. Za dużo myśli, problemów. Ktoś ma jakiś sposób, żeby wyłączyć głowę? ;)
Ie czytać i nie oglądać chociaz przez dobę informacji. Ja wczoraj z tej bezsilności na wieczor się poplakalam, jak mi dziewczyna napisla jak teraz u mnie w szpitalu wygląda sytuacja z porodem ... wkleję fotkę, dziś postanowiłam nic nie oglądać, będę sobie myc w szafkach jak pisałam wczoraj, później pójdę z synkiem na drzemkę, a po południu przekaże syna mężowi i poczytam książkę. Ta dziewczyna co napisla miala termin na 29 marca z tego wszystkiego urodzila wczoraj. Screenshot_20200315-194257_Messenger.jpg
 
Cześć Dziewczyny

Jak tam u Was?
My z mężem wczoraj cały dzień leniwie, dziś mąż pojechał do pracy (pracuje w logistyce, nie ma możliwości pracy zdalnej)...
Wczoraj wieczorem pobolewał mnie brzuch, nie wiem czy nie z powodu tej całej kryzysowej sytuacji, w nocy źle spałam, Mały rozpychal się na boki.
Muszę sobie dziś znaleźć jakieś zajecie, bo oszaleje. Za dużo myśli, problemów. Ktoś ma jakiś sposób, żeby wyłączyć głowę? ;)
Polecam szydełko, naprawdę uspokaja. Idą święta można zrobić koszyczek, koszulki na jajka, kurki, zajączki itp :) osobiście wole takie pierdoly, szybciej się robi niż serwetki czy coś dla dziecka. Schematy są na internecie. Może i nudne, ale koi nerwy ;)

U mnie w szpitalu wreszcie wprowadzili jakieś ograniczenia i na ambulatorium dla cieżarnych nie wpuszczają mężczyzn. A przynajmniej nie powinni, bo nie są w tym zbyt konsekwentni. Przy porodzie i zaraz po mąż może być obecny, póki co...Przedszkola i szkoły zamknięte, za to place zabaw pełne, jak nigdy🤦‍♀️
 
Polecam szydełko, naprawdę uspokaja. Idą święta można zrobić koszyczek, koszulki na jajka, kurki, zajączki itp :) osobiście wole takie pierdoly, szybciej się robi niż serwetki czy coś dla dziecka. Schematy są na internecie. Może i nudne, ale koi nerwy ;)

U mnie w szpitalu wreszcie wprowadzili jakieś ograniczenia i na ambulatorium dla cieżarnych nie wpuszczają mężczyzn. A przynajmniej nie powinni, bo nie są w tym zbyt konsekwentni. Przy porodzie i zaraz po mąż może być obecny, póki co...Przedszkola i szkoły zamknięte, za to place zabaw pełne, jak nigdy🤦‍♀️

Ja też polecam zajęcie się czymś przyjemnym i jak najmniej śledzenia wiadomości i wszelkich sensacji związanych z wirusem. Oczywiście dobrze wiedzieć, co się dzieje, ale wystarczy nam raz dziennie zerknąć na bieżące informacje. Ja widzę, że im więcej czytam i oglądam o tym, tym bardziej się stresuję, a to w niczym nie pomoże. Trzymajmy się tych informacji, że akurat dla kobiet w ciąży i ich dzieci wirus nie jest jakoś bardziej niebezpieczny niż dla wszystkich innych młodych ludzi. Może się okazać, że do naszych porodów sytuacja się unormuje, przynajmniej w jakimś stopniu. Starajmy się być dobrej myśli.
 
reklama
Ojj przykro mi.. Wiem ile wizyta dla ciebie znaczy ale glowa do góry 😘

Ja mam w czwartek wizytę oby mi nie odwołali 🤷‍♀️ mój lekarz pracuje w szpitalu mam nadzieję że się dowiem jak najwięcej.

Ja całą noc nie spałam nie wiem dlaczego 🤷‍♀️
Chciałam iść sprawdzić czy z małym wszystko ok 😟 tym bardziej że nie czuje jego ruchów tak bardzo 🥺 ...i teraz człowiek będzie myślał ...czy też zwolnienia nie zapomni wysłać receptę na mi wysłać
 
Do góry