Majowe mamy 2024

[Aurorah]

Cześć Sylwia

Mi z kalkulatorów wychodzi koniec kwietnia/początek maja, ale ostatnio miałam rożnej długości cykle i nie wiem dokładnie kiedy była owulacja Pewnie 12.09 się trochę rozjaśni, oby było co tam oglądać w tym pęcherzyku Ale zakładam, że coś między 26.04-02.05. Z reszta córkę prawie tydzień po terminie urodziłam, wiec nigdy nic nie wiadomo

Ja nawet zaczelam pisać na kwietniowych mamach, ale ciężko mi się było wbić w wątek i nadrobić cały miesiąc. Specjalnie założyłam drugie konto, żeby się w tym miejscu udzielać, bo z kolei ciaglę pisze na moich marcówkach 2022 i mi się wiecznie wszystkie cytaty razem z obu tematów chrzaniły - może jest na to jakis inny sposób Ale tak mam w sumie przejrzystość gdzie piszę i nic nie pomieszam

Ja wiem mniej kiedy była owulacja tzn robiłam test owulacyjny, ale nie wiem które krwawienie zaliczyć jako pierwszy dzień cyklu. I przez to też nie wiem jak obliczyć długość cyklu i to mi rozwala terminy porodu. Córkę urodziłam w sumie tydzień przed terminem wg OM. Ale tylko o jeden dzień wcześniej niż przewidywał termin wg USG z badań prenatalnych. Dlatego może się tak zdarzyć że będzie jednak kwietniowe. Podobno kolejne dzieci też rodzą się wcześniej

 

[ejżja89]

Ja czekam do wizyty, bo mi też wychodzi między 1 a 7 maja. I też chyba mam opcje porodu pod koniec kwietnia. Ale jeszcze zaczekam aż mi lekarz potwierdzi jak to liczyć.

Właśnie na marcówkach 2022 mamy rozstrzał 2 miesiące między najstarszym a najmłodszym dzieckiem. Nigdy nie wiadomo kiedy będzie się pchało na świat, czy 3 tygodnie przed terminem czy 2 tygodnie po. Ktoś pewnie będzie miał cesarkę tez 1-2 tyg wcześniej lub wywoływanie z powodu cukrzycy A z kolei wg mnie łatwiej od początku uczestniczyć w wątku

Ja wiem mniej kiedy była owulacja tzn robiłam test owulacyjny, ale nie wiem które krwawienie zaliczyć jako pierwszy dzień cyklu. I przez to też nie wiem jak obliczyć długość cyklu i to mi rozwala terminy porodu. Córkę urodziłam w sumie tydzień przed terminem wg OM. Ale tylko o jeden dzień wcześniej niż przewidywał termin wg USG z badań prenatalnych. Dlatego może się tak zdarzyć że będzie jednak kwietniowe. Podobno kolejne dzieci też rodzą się wcześniej

Ja miałam termin na 30.03 a urodziłam 05.04 i jako jedyna miałam na marcówkach kwietniowe dziecko Ale duużo dziewczyn rodziło w lutym, chyba porównywalnie tyle co w marcu

 

[Dulce123]

Dużo jest tu dziewczyn co będą mamami pierwszy raz?

Ja też pierwszy raz

 

[Asztart]

Cześć Sylwia

Mi z kalkulatorów wychodzi koniec kwietnia/początek maja, ale ostatnio miałam rożnej długości cykle i nie wiem dokładnie kiedy była owulacja Pewnie 12.09 się trochę rozjaśni, oby było co tam oglądać w tym pęcherzyku Ale zakładam, że coś między 26.04-02.05. Z reszta córkę prawie tydzień po terminie urodziłam, wiec nigdy nic nie wiadomo

Ja nawet zaczelam pisać na kwietniowych mamach, ale ciężko mi się było wbić w wątek i nadrobić cały miesiąc. Specjalnie założyłam drugie konto, żeby się w tym miejscu udzielać, bo z kolei ciaglę pisze na moich marcówkach 2022 i mi się wiecznie wszystkie cytaty razem z obu tematów chrzaniły - może jest na to jakis inny sposób Ale tak mam w sumie przejrzystość gdzie piszę i nic nie pomieszam

my z październikowych 2021 założyliśmy konwersacje na messengerze. Dlatego też o tej stronie prawie zapomniałam

 

[Słoneczko świeci]

Hej, witam się nieśmiało. Beta w piątek 55. W sobotę test ciążowy wyszedł negatywny, wiec myślałam, ze już po wszystkim, ale poszłam do laboratorium i wynik po 24h to 115. Na koncie 2 poronienia i ciaza donoszona. Póki co żyje nadzieja i trzymam kciuki za Was

 

[Myszko]

Dziewczyny, szczególnie te długo się starające, napiszcie, tylko szczerze ile testów sikanych zrobiłyście jeszcze od pierwszego pozytywnego? Ja na razie w sumie 4. I pewnie jeszcze jutro dla pewności jeden pójdzie

 

[Moonstone]

Dziewczyny, szczególnie te długo się starające, napiszcie, tylko szczerze ile testów sikanych zrobiłyście jeszcze od pierwszego pozytywnego? Ja na razie w sumie 4. I pewnie jeszcze jutro dla pewności jeden pójdzie

Z jakieś 6

 

[koko.sanka]

Dziewczyny, szczególnie te długo się starające, napiszcie, tylko szczerze ile testów sikanych zrobiłyście jeszcze od pierwszego pozytywnego? Ja na razie w sumie 4. I pewnie jeszcze jutro dla pewności jeden pójdzie

Ja w czwartek jeden i właśnie powtórzyłam drugi, martwię się, że tam się nic nie dzieje

 

[Moonstone]

Ja w czwartek jeden i właśnie powtórzyłam drugi, martwię się, że tam się nic nie dzieje

Ja chciałam wczoraj zrobić kolejny, ale na szczęście przyszła beta.

 

[koko.sanka]

Ja chciałam wczoraj zrobić kolejny, ale na szczęście przyszła beta.

Ja Beta jutro. Czwartkowy vs dzisiejszy, chyba jest coś ciemniej?