Niby obojętne, ale im bliżej tej górnej granicy, tym jednak zarodek większy i łatwiej może być pomierzyć co trzeba. Ja osobiście będę się zapisywać 12/13 (w sensie 12+0/13+6). Zobaczymy na ile cierpliwości mi wystarczy.
Ja jeszcze nie, ale jestem dopiero 5+5, więc wszystko przede mną. Tak jak w pierwszej ciąży nie mogłam się doczekać, kiedy zacznie być widać, tak teraz mam zupełnie odwrotnie. Ale pewnie i tak pewnie będzie szybciej tym razem ze względu na to, że to kolejna ciąża.
No właśnie zależy, jak kto liczy, więc może piszmy x+y to nie będzie wątpliwości. Chyba do 13+6 trzeba zrobić, ale poprawcie mnie Dziewczyny, jeśli głupoty piszę.
Hej. A opowiesz coś więcej o sobie, jeśli masz ochotę (która ciąża/dziecko, czy byłaś już u lekarza)? Ja jestem ostrożna z polecaniem, mogę się jedynie podzielić co ja biorę i jest to pueria uno.