reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2024

reklama
Ja będę miała 5tc+3dni też się zastanawiam czy lekarz jest w stanie coś zobaczyć. 🤷🏻‍♀️ Ale tak czy siak przynajmniej skonsultuję te wszystkie rzeczy które mnie niepokoją 😂 mnie po prostu zaskakuje, że to ledwo testy ciążowe pozytywne, a tutaj już tyle objawów różnych, nie wiem czemu ale ja sobie wyobrażałam że odczuwać ciążę będę gdzieś w 9 tygodniu najprędzej 😁
Też tak myślałam, a ten test pozytywny przed okresem to był dla mnie szok do tego stopnia, że w ogóle do mnie to nie dotarło. I z mężem postanowiliśmy, że „spróbujemy powtórzyć te testy za tydzień, bo coś chyba się mylą, to jest raczej niemożliwe” 😂 a jak tydzień później wyszedł pozytywny (już w dniu spodziewanej miesiączki), to było „dobra, jeszcze jutro spróbujemy bo coś tu nie gra, to jest dziwne”
 
Właśnie na to liczę, ale z drugiej strony gdyby jeszcze nie było to ta perspektywa czekania na kolejną wizytę jest straszna. Ale pewnie i tak pójdę 🙂

A też macie teraz tak, że przed zjedzeniem czegokolwiek sprawdzacie czy można? Z takich ciekawostek (w ogóle nie miałam o tym pojęcia) w ciąży nie poleca się cynamonu i kurkumy. W życiu bym o tym nie pomyślała, ale akurat robiłam w weekend szarlotkę z cynamonem i z ciekawości sprawdziłam. Szkoda, że dopiero jak już była w piekarniku… 😅
Też sprawdzam teraz jak głupia ale o przyprawach to nie wiedziałam 😰
 
Hej dziewczyny,
Po dzisiejszej nocy chyba zacznę siwieć. Obudził mnie ból brzucha, poszłam do toalety a tam przykra niespodzianka krew tak jakbym zaczęła miesiączkę. Godzina 2 w nocy co tu robić…położyłam sie zaczęłam wertować internet i tak przeleżałam do 5 usnęłam na chwile i uznałam ze nawet nie będę pisać do lekarza mojego tylko od razu do szpitala. Pojechaliśmy z mężem po 3 godzinach czekania przyjęli mnie, maluch żyje i rośnie, ale zrobił się krwiak podkosmówkowy. Dali mi zwolnienie na tydzień i mam iść do prowadzącego sprawdzić. Zapytałam ich czy to możliwe, że tydzień temu nie było krwiaka, bo w tamtym tyg. dzień przed wizyta miałam obfite plamienie i już dziś się wkurzylam że może ten lekarz moj coś przeoczył. Ale powiedzieli mi, że taki krwiak mógł powstać wczoraj przedwczoraj zrobić się w ciągu jednego dnia.

W każdym razie adrenalina mnie trzymała działałam jak robot zero łez, ale jak wyszłam stamtąd to od razu w ryk. :)

Piszę o tym, też dlatego żeby dla innych dziewczyn, które to czytają a maja podobny problem i stres była to jakas wiadomość niosąca nadzieję, że nie zawsze takie krwawienie oznacza najgorsze. Chociaż ciężko myśleć pozytywnie jak się doświadcza czegoś takiego.

Dobrego dnia!
 
Hej, póki co zdaje się, że tylko Ciebie jeszcze zidentyfikowałam bez objawów. Powiedz mi na jakim etapie jesteś i czy miałaś już wizytę/kiedy masz? Ja dziś 5+5, wizytę mam w 6+3.
Hejka ☺️ ja dziś mam 6+3. Jutro mam pierwszą wizytę na NFZ, z lekarzem który będzie mnie prowadził. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Póki co to piersi się powiększyły ale jakoś rzadko czuję, że są napięte czy coś. Brzuch to odczuwam jak dużo się nachodze. Jeśli chodzi o wymioty to nie mam, raczej czasem jak za dużo zjem to mi ciężko i trochę nie dobrze.
 
reklama
Hej dziewczyny,
Po dzisiejszej nocy chyba zacznę siwieć. Obudził mnie ból brzucha, poszłam do toalety a tam przykra niespodzianka krew tak jakbym zaczęła miesiączkę. Godzina 2 w nocy co tu robić…położyłam sie zaczęłam wertować internet i tak przeleżałam do 5 usnęłam na chwile i uznałam ze nawet nie będę pisać do lekarza mojego tylko od razu do szpitala. Pojechaliśmy z mężem po 3 godzinach czekania przyjęli mnie, maluch żyje i rośnie, ale zrobił się krwiak podkosmówkowy. Dali mi zwolnienie na tydzień i mam iść do prowadzącego sprawdzić. Zapytałam ich czy to możliwe, że tydzień temu nie było krwiaka, bo w tamtym tyg. dzień przed wizyta miałam obfite plamienie i już dziś się wkurzylam że może ten lekarz moj coś przeoczył. Ale powiedzieli mi, że taki krwiak mógł powstać wczoraj przedwczoraj zrobić się w ciągu jednego dnia.

W każdym razie adrenalina mnie trzymała działałam jak robot zero łez, ale jak wyszłam stamtąd to od razu w ryk. :)

Piszę o tym, też dlatego żeby dla innych dziewczyn, które to czytają a maja podobny problem i stres była to jakas wiadomość niosąca nadzieję, że nie zawsze takie krwawienie oznacza najgorsze. Chociaż ciężko myśleć pozytywnie jak się doświadcza czegoś takiego.

Dobrego dnia!
Dzięki, że o tym napisałaś. Najważniejsze, że z dzieckiem wszystko dobrze ❤️
 
Do góry