reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2024

reklama
Dziewczyna macie takie napięcie podrzusza? Jakby trochę wzdęcie? 😃
IMG_9066.jpeg
 
Ja tylko chciałam stanąć w obronie rooibos - faktycznie potocznie zwany jest czerwoną herbatą (zapewne przez kolor), ale jest bezpieczny w ciąży (no i w ogóle nie jest herbatą, to tak dla ciekawych tematu).
Obstawiałabym, że lekarz miał na myśli czerwoną herbatę, jako odmianę.

Jeśli pijesz owocową herbatę @Dulce123 i masz wątpliwości sprawdź na opakowaniu jaka jest jej baza - w składzie powinno być napisane jaki rodzaj herbaty stanowi bazę. Owocowe są zazwyczaj na bazie hibiskusa.
 
Ja tylko chciałam stanąć w obronie rooibos - faktycznie potocznie zwany jest czerwoną herbatą (zapewne przez kolor), ale jest bezpieczny w ciąży (no i w ogóle nie jest herbatą, to tak dla ciekawych tematu).
Obstawiałabym, że lekarz miał na myśli czerwoną herbatę, jako odmianę.

Jeśli pijesz owocową herbatę @Dulce123 i masz wątpliwości sprawdź na opakowaniu jaka jest jej baza - w składzie powinno być napisane jaki rodzaj herbaty stanowi bazę. Owocowe są zazwyczaj na bazie hibiskusa.
Mi nie smakuje rooibos i tak bym nie piła, wolę lekką czarną się napić ;) no wszystkie moje owocowe są na razie hibiskusa dziewczyny mi tu polecały zamówić kilka przez internet jako nieliczne co nie mają hibiskusa.
 
Mi nie smakuje rooibos i tak bym nie piła, wolę lekką czarną się napić ;) no wszystkie moje owocowe są na razie hibiskusa dziewczyny mi tu polecały zamówić kilka przez internet jako nieliczne co nie mają hibiskusa.
Jasne, gusta są różne. Po prostu nie chciałabym, żeby ktoś się wystraszył, bo np. pije rooibos, mamy wystarczająco dużo innych tematów do stresowani się. 😉 Ja nikogo namawiać na jego picie nie zamierzam choć sama lubię.
 
reklama
Do góry