reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2023

Hej :)
Przezierność karkowa zależy od tego, jak dziecko się ułoży, ale też jak sobie lekarz złapie. Bo tam dosłownie lekarz łapie początek i koniec, a aparat tylko mierzy. Więc w zależności od ułożenia a nawet od miejsca, w którym łapią to może być inaczej. Różnice na 1mm się zdarzą, przecież to mega malutko.

Ja mam termin między 9 a 15 maja (aplikacja ciążowa twierdzi że 11, prenatalne że 9, lekarz, że 15 z OM) 😅 dzisiaj mamy skończone 15 tygodni, a ja śmigam sobie od wtorku ze szwem okrężnym. No śmigam to za dużo powiedziane, bo większośc czasu leżę 😄
 
reklama
Hej :)
Przezierność karkowa zależy od tego, jak dziecko się ułoży, ale też jak sobie lekarz złapie. Bo tam dosłownie lekarz łapie początek i koniec, a aparat tylko mierzy. Więc w zależności od ułożenia a nawet od miejsca, w którym łapią to może być inaczej. Różnice na 1mm się zdarzą, przecież to mega malutko.

Ja mam termin między 9 a 15 maja (aplikacja ciążowa twierdzi że 11, prenatalne że 9, lekarz, że 15 z OM) 😅 dzisiaj mamy skończone 15 tygodni, a ja śmigam sobie od wtorku ze szwem okrężnym. No śmigam to za dużo powiedziane, bo większośc czasu leżę 😄
Ojej a dlaczego już ze szwem?
 
Ojej a dlaczego już ze szwem?
Bo w poprzedniej ciąży zaliczyłam poród przedwczesny w 22tc bez przyczyny, tzn wymazy były czyste, nie było infekcji. A w tej ciąży od 7tc do 14tc szyjka zmniejszyła mi się już z 37mm na 24mm, więc właściwie to i tak byłabym do założenia szwu lub pessara po połówkowym. Tak to założyli teraz i już mam z głowy, szew profilaktyczny zakładany 14-16 tydzień ma między 70 a 100% skuteczności :) potem to już loteria no i pewnie w 20 tc to już miałabym mniej niż 20mm szyjki, a to wszystko wpływa na trwałość szwu.
 
Bo w poprzedniej ciąży zaliczyłam poród przedwczesny w 22tc bez przyczyny, tzn wymazy były czyste, nie było infekcji. A w tej ciąży od 7tc do 14tc szyjka zmniejszyła mi się już z 37mm na 24mm, więc właściwie to i tak byłabym do założenia szwu lub pessara po połówkowym. Tak to założyli teraz i już mam z głowy, szew profilaktyczny zakładany 14-16 tydzień ma między 70 a 100% skuteczności :) potem to już loteria no i pewnie w 20 tc to już miałabym mniej niż 20mm szyjki, a to wszystko wpływa na trwałość szwu.
Jesteś bardzo dzielna 🤗 Czy w związku z tym szwem i skracającą się szyjką musisz więcej leżeć?
 
Jesteś bardzo dzielna 🤗 Czy w związku z tym szwem i skracającą się szyjką musisz więcej leżeć?
Dzięki :)
Leżałam od 8tc ze względu na plamienia. Teraz po szwie chodzę po mieszkaniu. Powiedzieli ni, żebym nie szalała :D z mieszkania nie wychodzę, bo mam 4 piętro bez windy i trochę boję się schodów. Ale po domu to na spokojnie, zrobię obiad, wieszam pranie. Jak za dużo stoję to czuję, że powinnam poleżeć. Tylko ja mojego szwu praktycznie nie czuję :) a wiem, że te odczucia są indywidualne bardzo. Ja mam tak, jakby go nie było, a jednocześnie mam w głowie troszkę większy luz bo wiem, że szyjke mi to trzyma i że jeżeli nic innego się nie pokopie to będzie ok. Wcześniej bałam się wstawać bo widzialam w jakim tempie mi ta szyjka spada pomimo i tak bardzo ograniczonej aktywności.

Inna sprawa, że teraz mam lekką paranoję jak tylko w brzuchu zakłuje coś, od razu latam do łazienki i sprawdzam czy nie krwawię 🙈 ale to bardziej już nerwówka niż realne objawy.
 
Dzięki :)
Leżałam od 8tc ze względu na plamienia. Teraz po szwie chodzę po mieszkaniu. Powiedzieli ni, żebym nie szalała :D z mieszkania nie wychodzę, bo mam 4 piętro bez windy i trochę boję się schodów. Ale po domu to na spokojnie, zrobię obiad, wieszam pranie. Jak za dużo stoję to czuję, że powinnam poleżeć. Tylko ja mojego szwu praktycznie nie czuję :) a wiem, że te odczucia są indywidualne bardzo. Ja mam tak, jakby go nie było, a jednocześnie mam w głowie troszkę większy luz bo wiem, że szyjke mi to trzyma i że jeżeli nic innego się nie pokopie to będzie ok. Wcześniej bałam się wstawać bo widzialam w jakim tempie mi ta szyjka spada pomimo i tak bardzo ograniczonej aktywności.

Inna sprawa, że teraz mam lekką paranoję jak tylko w brzuchu zakłuje coś, od razu latam do łazienki i sprawdzam czy nie krwawię 🙈 ale to bardziej już nerwówka niż realne objawy.
Rozumiem, dobrze, że na czas założyli szew to choć trochę uspokoi Ci głowę...jak się coś złego dzieje to zawsze człowiek popada w paranoję i co chwilę sprawdza czy wszystko ok.
 
Cześć dziewczyny.
Jestem z wami od początku…
Nie wszystkie wiedza ale jestem z Anglii.
Niestety w poniedziałek wylądowałam na szpitalu i zaczął się poród. Nie dało się nic zrobić. Mój malutki synek umarl nam na rękach. Był za malutki żeby go uratować. Nie potrafię opisać tego co dzieje się w moim sercu 😭 proszę was o modlitwę za mojego malutkiego Gabrysia który jest już w gronie aniołków.
[*]
Niestety musimy się pożegnać. Życzę wam powodzenia z całego serduszka 💗

Lady loka pozwolę sobie Napisać do ciebie na priv.
 
Cześć dziewczyny.
Jestem z wami od początku…
Nie wszystkie wiedza ale jestem z Anglii.
Niestety w poniedziałek wylądowałam na szpitalu i zaczął się poród. Nie dało się nic zrobić. Mój malutki synek umarl nam na rękach. Był za malutki żeby go uratować. Nie potrafię opisać tego co dzieje się w moim sercu 😭 proszę was o modlitwę za mojego malutkiego Gabrysia który jest już w gronie aniołków.
[*]
Niestety musimy się pożegnać. Życzę wam powodzenia z całego serduszka 💗

Lady loka pozwolę sobie Napisać do ciebie na priv.
O matko! Jest mi niezmiernie przykro. Żadne słowa nie przyniosą otuchy w tej sytuacji... Jestem w totalnym szoku i rozsypce! Trzymajcie się o ile to możliwe w takim momencie.
 
Cześć dziewczyny.
Jestem z wami od początku…
Nie wszystkie wiedza ale jestem z Anglii.
Niestety w poniedziałek wylądowałam na szpitalu i zaczął się poród. Nie dało się nic zrobić. Mój malutki synek umarl nam na rękach. Był za malutki żeby go uratować. Nie potrafię opisać tego co dzieje się w moim sercu 😭 proszę was o modlitwę za mojego malutkiego Gabrysia który jest już w gronie aniołków.
[*]
Niestety musimy się pożegnać. Życzę wam powodzenia z całego serduszka 💗

Lady loka pozwolę sobie Napisać do ciebie na priv.
Bardzo mi przykro. To straszne 😥😥
 
reklama
Cześć dziewczyny.
Jestem z wami od początku…
Nie wszystkie wiedza ale jestem z Anglii.
Niestety w poniedziałek wylądowałam na szpitalu i zaczął się poród. Nie dało się nic zrobić. Mój malutki synek umarl nam na rękach. Był za malutki żeby go uratować. Nie potrafię opisać tego co dzieje się w moim sercu 😭 proszę was o modlitwę za mojego malutkiego Gabrysia który jest już w gronie aniołków.
[*]
Niestety musimy się pożegnać. Życzę wam powodzenia z całego serduszka 💗

Lady loka pozwolę sobie Napisać do ciebie na priv.
Żadne słowa nie pomogą ukoić tak ogromnego bólu, który teraz przepełnia Twoje serce. Tak bardzo mi przykro 🥺🥺 to takie niesprawiedliwe 😓
 
Do góry