reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2022

Dostałam furagine... Stwierdziła, że pewnie mnie nie wyjałowi, ale działać trzeba. Z niczym mocniejszym też nie wchodzi bo nie ma co wyciągać armaty na wróbla...
 
reklama
Dostałam furagine... Stwierdziła, że pewnie mnie nie wyjałowi, ale działać trzeba. Z niczym mocniejszym też nie wchodzi bo nie ma co wyciągać armaty na wróbla...
Mam nadzieje że pomoże i oby następne wyniki byłby już OK. Ja w poprzedniej ciąży też łykałam furagine na zapalenie pęcherza.
 
Mam nadzieje że pomoże i oby następne wyniki byłby już OK. Ja w poprzedniej ciąży też łykałam furagine na zapalenie pęcherza.
Tylko się boję o tyle że jest niewskazana w I trymestrze a u mnie w zasadzie 14+6 dziś... Więc ledwo początek drugiego...
I czy to jest bezpieczne?

Tym bardziej, że te bakterie mam tam przynajmniej od 2010 (od pierwszej ciąży jak robię kontrolnie mocz czy posiew to wychodzi to samo e.coli)...
Ale nie piecze, nie swędzi, nie mam nawet upławów już...
 
Tylko się boję o tyle że jest niewskazana w I trymestrze a u mnie w zasadzie 14+6 dziś... Więc ledwo początek drugiego...
I czy to jest bezpieczne?

Tym bardziej, że te bakterie mam tam przynajmniej od 2010 (od pierwszej ciąży jak robię kontrolnie mocz czy posiew to wychodzi to samo e.coli)...
Ale nie piecze, nie swędzi, nie mam nawet upławów już...
Ja brałam jakoś na przełomie pierwszego i drugiego trymestru właśnie i moja pani doktor mówiła że to bezpieczny środek, lepszy niż antybiotyk. Tyle że mnie złapało to w ciąży i doskwierało okropnie. Ale skoro ty nie masz żadnych objawów to może żurawina na pewno nie szkodzi, a zawsze dobrze wpływa na układ moczowy.
 
Ja brałam jakoś na przełomie pierwszego i drugiego trymestru właśnie i moja pani doktor mówiła że to bezpieczny środek, lepszy niż antybiotyk. Tyle że mnie złapało to w ciąży i doskwierało okropnie. Ale skoro ty nie masz żadnych objawów to może żurawina na pewno nie szkodzi, a zawsze dobrze wpływa na układ moczowy.
Ja się śmieję, że w czasach powypadkowych/szpitalnych mam tak bogatą florę bakteryjną, że nawet te pasożytnicze musiały się przystosować i nauczyć żyć w symbiozie by przetrwać 🤣 (a tak poważnie, to nie mam pojęcia skąd u mnie taka odporność, ale córka ma podobną - jak czytam o waszych przechorowaniach dzieciaków w przedszkolu, to Wam współczuję - chodziłam tylko do zerówki - 0dni opuszconych przez chorobę, szkoła podobnie... Córka - klub malucha, 3 przedszkola, 4 szkoły sp - 3 zmiany w wyniku przeprowadzek - uroki wynajmowania mieszkania - pojedyńcze dni - głównie niestrawność, jak najadła się za dużo słodyczy, bo paczkę dostała od babci)...
 
Hej;) mam pytanie o szkole rodzenia. Zapisujecie sie? Jesli tak to on line czy stacjonarnie? Co mysliscie? ;)
U nas w okolicy tylko online funkcjonują, więc nie mam wyboru, jesteśmy zapisani na 10.01... w sumie bardziej pasowałby nam termin tydzień później, ale tydzień później startują wtorki-czwartki, a nam bardziej pasują pon-sr... A kolejny dopiero w lutym... A planujemy jeszcze większy remont mieszkania z wymianą elektryki w ferie jak młodej nie będzie przez pierwsze 2tyg lutego... To by się nałożyły terminy... A później już byłoby na styk (a nawet być może za późno)... Bo spodziewamy się wcześniaka :p
 
U nas w okolicy tylko online funkcjonują, więc nie mam wyboru, jesteśmy zapisani na 10.01... w sumie bardziej pasowałby nam termin tydzień później, ale tydzień później startują wtorki-czwartki, a nam bardziej pasują pon-sr... A kolejny dopiero w lutym... A planujemy jeszcze większy remont mieszkania z wymianą elektryki w ferie jak młodej nie będzie przez pierwsze 2tyg lutego... To by się nałożyły terminy... A później już byłoby na styk (a nawet być może za późno)... Bo spodziewamy się wcześniaka :p
Czemu wcześniaka?
 
reklama
O matko, ja zamierzam się dopiero zapisywać gdzieś za miesiąc, a Wy już teraz jesteście pozapisywane? U nas też raczej online przy szpitalu, ale mam nadzieję, że do czasu terminu troszkę się to zmieni. Wolałabym stacjonarnie niż online jeśli mam być szczera.
 
Do góry