S
Shirayuri
Gość
.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a wiesz które dokładnie?Pamiętaj później po porodzie ze nie można pic niektórych ziół bo spalają pokarm
Nie jestem pewna ale kiedyś obiła mi się napewno mięta szałwia i melisaa wiesz które dokładnie?
mój mąż bardzo się cieszy i najchętniej od razu by wszystkim powiedział Rodzicom postanowiliśmy powiedzieć po pierwszym USG, jeśli coś będzie nie w porządku to nasza najbliższa rodzina, więc i tak byśmy im powiedzieli A na pewno będą nas bardzo wspierać jak tylko się dowiedzą, że jestem w ciąży, będzie to ich pierwszy wnuk lub wnuczka, a po cichu już jakiś czas liczą, że może niedługo zostaną dziadkamiKiedy powiecie najbliższych o ciąży? Rodzicą, rodzinie itd? Mój mąż ogólnie do ciąży podchodzi bardzo na zimno mówi że to dopiero początki i że nie mam co przeżywać....bo różnie może być. Ma rację wiem..i że powiedzieć po 12 tyg ja się tak cieszę że bym całemu światu powiedziała w ogóle dziwna postawa męża mnie trochę zdołowała,bo nie widzę w nim radości tylko takie zimne poczekajmy nic nie wiadomo.... To moja pierwsza ciąża,nie mamy tu doświadczenia oboje jednak spodziewałam się jakieś hmm innej reakcji. Wasi mężowie partnerzy też tacy?
W święta w grudniu Ale w sumie głupio sie wypowiadać o takim długim timelinie jak jeszcze nie byłam na pierwszym USGKiedy powiecie najbliższych o ciąży? Rodzicą, rodzinie itd? Mój mąż ogólnie do ciąży podchodzi bardzo na zimno mówi że to dopiero początki i że nie mam co przeżywać....bo różnie może być. Ma rację wiem..i że powiedzieć po 12 tyg ja się tak cieszę że bym całemu światu powiedziała w ogóle dziwna postawa męża mnie trochę zdołowała,bo nie widzę w nim radości tylko takie zimne poczekajmy nic nie wiadomo.... To moja pierwsza ciąża,nie mamy tu doświadczenia oboje jednak spodziewałam się jakieś hmm innej reakcji. Wasi mężowie partnerzy też tacy?