Realnie musimy uważać na bakterie, które dla płodu są dużo bardziej niebezpieczne niż dla nas, a reszta to takie domysły i zabranianie kolendry, bo ktoś zabłysnął artykułem na portalu dla mam

Plus ja jeszcze dokładniej myje owoce, warzywa, glownie jakies sałaty i świeże zioła, bo np toksoplazmozę łatwiej złapać od brudnych owoców, niż od swojego kota

Podpisalabym się dyplomem dietetyka i niedoszłego lekarza, ale wiem, ze na wszystko łatwo znalezc artykuł w internecie, wiec podpiszę się tylko logiką hahah