reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2022

reklama
No u mnie tp wg om na 1.06, wg USG 3.06, ale córka i syn wcześniaki (36 i 26tc) to jednak spora szansa na maj - może się uda na dzień mamy?

Tak czy inaczej będę chciała aby mi dali wcześniej sterydy na rozwój płuc... Córka dostała i praktycznie nie było żadnych skutków wcześniactwa... W inkubatorze spędziła noc (urodziła się po 21) to stwierdzili, że w ciepłku będzie jej lepiej... Ale to jedyna noc, w ciągu dnia przenieśli ją do kuwetki i przez następne 24h obserwowali (karmiłam już piersią)... I na trzeci dzień już ją dostałam do siebie ma salę...
 
No u mnie tp wg om na 1.06, wg USG 3.06, ale córka i syn wcześniaki (36 i 26tc) to jednak spora szansa na maj - może się uda na dzień mamy?

Tak czy inaczej będę chciała aby mi dali wcześniej sterydy na rozwój płuc... Córka dostała i praktycznie nie było żadnych skutków wcześniactwa... W inkubatorze spędziła noc (urodziła się po 21) to stwierdzili, że w ciepłku będzie jej lepiej... Ale to jedyna noc, w ciągu dnia przenieśli ją do kuwetki i przez następne 24h obserwowali (karmiłam już piersią)... I na trzeci dzień już ją dostałam do siebie ma salę...
Córka też 36 tydzień, zastanawiam się czy dostanę też zastrzyki.
 
@malina_11 detektor AngelSounds JPD-100S, taki sam jak na zdjęciu z neta
 

Załączniki

  • IMG_20211103_151516.jpg
    IMG_20211103_151516.jpg
    75,9 KB · Wyświetleń: 40
Ja zawsze chciałam żeby to był maj 🙃Ale nie zawsze pykało to tak jak się chce. Więc mam córkę z sierpnia. Ale zaraz juz zimno się robi. A tak całe lato przed nami ❤
Moja koniec lipca ale takie upały były ze tez dramat. Niby maluchowi na początku zimno to ona mi się gotowała w dzień i pupa odparzona przez gorac
 
Eh. Jakis taki dzis mam słaby dzien... boli mnie brzuch tzn bardziej plecy na dole i od czasu do czasu mam takie ukłucie w dół pochwy. Pamiętam ze z Manią tez tak mialam. Mam nadzieje ze z kropkiem wszytko ok😊
I dzis znow nie mam apetytu, boli mnie głowa i ogólnie rozbita jestem. Czyli standard na dwa dni przed wizytą 😅
 
Ja miałam dzisiaj nifty. Wybrałam klinikę z która ma nifty w ofercie. Umówiłam się na godzinę. Wypełniłam trochę formularzy i pobrali mi krew tak jak normalnie :) lekarzowi mówiłam że chce robić powiedział, że super i tyle :)

Ja w ogóle jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, ze tak dużo dziewczyn majowkowych robi nifty :) w ciąży z córką w 2018 nie robiła żadna dziewczyna z forum. Z poprzedniej ciąży robiło kilka dziewczyn. A tutaj na prawdę dużo :)
Właśnie wśród moich znajomych nikt nie robił jeżeli na prenatalnych lekarki mówiły, że wszystko okej. Ja pierwsza ciąże straciłam w 10tc, ta jest dla mnie bardzo stresująca i myślę, że wole wszystko przebadać.
Na prenatalnym powiem mojej gin, ze chce, bo widziałam, ze w tej klinice tez robią.
 
reklama
Hej @kropka94 :) Ja robiłam Nifty, czekam na wyniki (już dość niecierpliwie i w stresie). Rejestrujesz się na badanie na stronie, a potem oni Cię prowadzą jak po sznurku już :) To była moja decyzja, powiedziałam ginekologowi, że będę robić i uznał, że w takim razie pappa nie ma sensu. Ona ma sens jeśli chodzi o ryzyko przedwczesnego porodu związane z łożyskiem, ale ja jestem uczulona na kwas acetylosalicylowy, który sie wtedy podaje więc tylko bym się stresowała i nie robię :)

Powiem Wam, że serio myślałam, że już lepiej się będę czuła na tym etapie. Dziś 11+2, mdłości okropne, słabość, lekkie zawroty głowy nawet i do tego full depresja. Mam od hormonów takie wahania nastroju, że potrafię mieć 2 godziny ok humor, a potem 3 godziny wisielczy :) Nic już nie robię, chwilowo nie pracuję, mąż przejął w firmie to co mógł, a kreatywne rzeczy czekają i tyle. Leżę pod kocem, oglądam jakieś głupie programy na poprawę humoru i czekam ;) Jak czytam, że niektóre z Was mają dalej mdłości w 13 tygodniu to mi słabo na samą myśl ;)
 
Do góry