U mnie w poprzedniej ciazy jeszcze przed testowaniem czułam nabrzmiałe piersi i widziałam tam jakies widoczne żyłki, których nigdy nie dostrzegałem. Wtedy test wyszedł dopiero w dzień spodziewanej @, a w przypadku obecnej ciazy wyszedł dokładnie 10 dni po owulacji, wiec bardzo szybko (cykle 31 dni). Jeśli mam być szczera, to nie byłam wcale zadowolona ze swojej decyzji testowania wczesnie, wiedzieć o ciazy od 3+3 spowodowało dużo stresu, niepewności przez tak długi czas, bo pierwsza wizyta nie bardzo ma sens przed 6+coś… To tez najbardziej wrażliwy czas i zdarzają się przypadki ciazy biochemicznej, chyba wolałabym po prostu nie wiedzieć… Test w dzień @ brzmi dużo lepiej, wtedy jeśli chcesz można zrobić betę i powtórzyć po 48h i tyle, czekac na wizytę