A ja właśnie mam zupełnie odwrotnie
tylko szynkę bym jadła z bułeczką i świeżym ogórkiem
mogłabym to jeść cały czas . W poprzednich ciążach właśnie odrzucało mnie od mięsa, byłam vege do około 5 miesiąca
w pierwszej ciąży jadłam ciągle płatki Kangus z mlekiem na każdy! Posiłek
piłam litrami herbatę i piłam kakaowe mleczko w tubce
przywaliłam ponad 20 kg a jestem osobą niską bo mam 157 więc się pięknie kulałam pod koniec, w drugiej ciąży odżywiam się bardzo zdrowo i raczej be zmian niż przed ( ogólnie prowadzę zdrowy tryb życia, nawet mam konto na insta w tej tematyce
) tetaz mam ochotę zjeść słodkie pozwalam sobie na niewielkie ilości, jedynie na razie to ta biała bułeczka co mi tak smakuję jest średnio zdrowa ,ale nadrabiam warzywami w dalszej części dnia więc ujdzie