Nie nie mam
jeszcze nawet nie byłam z ciążą u lekarza. Jeśli okaże się, że wszystko jest w porządku i rzeczywiście można rodzić naturalnie to na pewno spróbuję. Po prostu na razie zbieram info z internetu, a tam wszędzie piszą, że najlepiej minimum 2 lata, a bezwzględne minimum to 18 miesięcy po cc, żeby w ogóle podjąć próbę SN (przy mniejszych odstępach czasowych ryzyko drastycznie wzrasta, poza tym nie można używać oksytocyny bo też ryzyko wzrasta, a w naszych szpitalach to jednak oksytocynę to podają chyba każdemu). Osobiście znam kogoś kto po 18 miesiącach po cc urodził SN i wszystko było OK, u mnie różnica to będzie 16 miesięcy. No zobaczymy
ale jednak psychicznie nastawiam się na CC.