reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2021

reklama
Dziewczyny ja dostałam właśnie jakiegoś plamienia/krwawienia nie wiem jak to nazwać... wróciłam do mieszkania i tak czułam ze coś ze mnie leci ale wcześniej tez tak miałam wiec nie przywiązywałam do tego uwagi. Idąc do łazienki niestety na bieliźnie zauważyłam dość duża plamę z krwi, tak samo na papierze... jestem przerażona, dzwoniłam już do ginekolog ma mi o 15 wysłać receptę na luteinę i duphaston..tak strasznie się boje ze mogę poronić :(
 
Dziewczyny ja dostałam właśnie jakiegoś plamienia/krwawienia nie wiem jak to nazwać... wróciłam do mieszkania i tak czułam ze coś ze mnie leci ale wcześniej tez tak miałam wiec nie przywiązywałam do tego uwagi. Idąc do łazienki niestety na bieliźnie zauważyłam dość duża plamę z krwi, tak samo na papierze... jestem przerażona, dzwoniłam już do ginekolog ma mi o 15 wysłać receptę na luteinę i duphaston..tak strasznie się boje ze mogę poronić :(
A na badanie nie dała rady cię gdzieś wcisnąć? A jak dostaniesz leki to co dalej? Do następnej wizyty musisz czekać? Wiem, że się czasami nie da, ale chyba bym wolała żeby ktoś mnie zbadał.
 
Dziewczyny ja dostałam właśnie jakiegoś plamienia/krwawienia nie wiem jak to nazwać... wróciłam do mieszkania i tak czułam ze coś ze mnie leci ale wcześniej tez tak miałam wiec nie przywiązywałam do tego uwagi. Idąc do łazienki niestety na bieliźnie zauważyłam dość duża plamę z krwi, tak samo na papierze... jestem przerażona, dzwoniłam już do ginekolog ma mi o 15 wysłać receptę na luteinę i duphaston..tak strasznie się boje ze mogę poronić :(

Kochana a który to tydzień?
Pamiętaj ze nie zawsze krew oznacza poronienie ( ja wariowałam bo po luteinie pojawia sie beżowy śluz ale narazie jest ok, albo podrażnienie od aplikatora albo termim miesiączki)w piątek wizyta wiec zobaczymy co jest grane
I powiedz mi czy to jest żywa krew czy bardziej stara brązowa?
 
Kochana a który to tydzień?
Pamiętaj ze nie zawsze krew oznacza poronienie ( ja wariowałam bo po luteinie pojawia sie beżowy śluz ale narazie jest ok, albo podrażnienie od aplikatora albo termim miesiączki)w piątek wizyta wiec zobaczymy co jest grane
I powiedz mi czy to jest żywa krew czy bardziej stara brązowa?
Bardziej taka brązowa.. jakby wymieszana ze śluzem. 6+4 t.c :(
 
Witam!
Jestem Kasia i też mam termin na maj🤗 ja z tych co ciągle panikują i czekają na kolejną wizytę u lekarza, żeby przekonać się, że wszystko jest ok! Na razie pierwszy trymestr to ciężki okres: bóle brzucha (brałam duphaston, ale źle dział na żołądek, więc zmieniono na luteine, na szczęście bóle już przeszły), mdłości całodzienne, zmęczenie, problemy z trawieniem itd.🤣 oby do 2 trymestru. Teraz jeszcze nabawiłam się jakiegoś zapalenia pochwy, więc jest wesoło. A że jestem chodząca hipochondria to nie jest kolorowo. Czy są tu też takie panikary jak ja?
 
Moja uwaga też stoi, waha się +- 0, 5 kg. Myślę, że chudną kobiety, które mają mdłości, lub wymioty i mniej jedzą. Ja jem normalnie, nie więcej niż przed ciążą, ani nie mniej, a mdłości żadnych nie mam, tylko odrzuca od kawy i od alkoholu jak nawet o nim pomyślę 😃 Na samym początku ciąży miałam wilczy apetyt.
No nie wiem czy osoby, które mają mdłości to mniej jedzą :D Wszystko zależy od przypadku. Ja mam na przykład całodniowe mdłości na które pomaga tylko jedzenie... i tym sposobme jem więcej niż przed ciążą, a waga rośnie rośnie rośnie ;) Na razie ok. +1kg (a to dopiero 10t+4d z OM i 9t+6d z USG)
 
Jak czułam że nadchodzi zapalenie zawsze stawałam nad umywalką lub nad wanną w łazience chwilę polewalam pierś ciepłą wodą i później lekko ugniatalam żeby mleko zeszło i poodtykaly się kanaliki. Boli nawet bardzo ale pomaga. Czasem miałam tak że leciało takim cieniutkim strumieniem i nagle taki upływ mleka że grubh strumień jak nie wiem... więc wiedziałam że działa bo ulga po była niemalze natychmiastowa.
Hmm... u mnie to raczej nie zadziała. Mi mleko nigdy tak samo z siebie nie wypływało. Kilka kropel, żeby do tego jakiś lek młodemu podać to tak a większe ilości nie wychodzą tak same z siebie. Moje dziecko zawsze się musiało napracować i dość mocno ssać :D
 
reklama
Do góry