reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

reklama
Tysiu pocieszyłaś mnie :) ja nie karmię publicznie, jak jestesmy gdzies w terenie to robię to w samochodzie, bo się wstydzę, ale jak mialam sytuację w przychodni ze czekaliśmy w koljce na usg bioderek i mała płakała bo zrobiła się głodna to byłam tak zdesperowana że moglabym nawet przy wszystkich ludziach wyciągnąć cyca. W restauracji uwazam że przegięcie, pamiętam jak byłam przed ciążą i widziałam że jakaś kobieta karmi w sposób widoczny to budziło to we mnie niesmak, bo uważam że jak przypili to da się to zrobić w dyskretny sposób..
 
@kjsko @nknatalia i kolejne mamuśki. Jak karmicie dziecko jak macie wizytę u lekarza, jesteście na zakupach i przychodzi pora karmienia? Ja się posilkuje odciagnietym mlekiem z butelki. Szczerze powiem, że bardzo bym się wstydzila. Chociaż raz w pizzerii na.spotkaniu dziewczyna bezpośrednio wyciągnęła cyca przy stole i dawaj - jechała z tym koksem. Ja tam bym się krepowala i nie wiem, gdzie bym poszła nakarmić małą. Chyba,.zebym przez okres kp siedziała.tylko w.domu... Jak to u was jest? Wstydzicie się, czy tylko ja.jestem taka nienormalna... Bo w sumie to rzecz naturalna...
Ja mam niestety tak jak ty i siedzę q domu przez to :( albo butla. Chyba że wiem że chwilę coś mi zajmie i jestem autem to w samochodzie be problemu nakarmie. Wkurzam się na siebie bo mogłabym nornalniej funkcjonować Ale jest to silniejsze ode mnie. W miejscu publicznym nie wyciągnę cyca.predzej schował się w wc z laktatorem o dam butle
 
Dziewczyny nie jestem sama [emoji13] ja bardzo nielubie karmić ale przy drugim dziecku już tak chyba nie świruje ... Tzn jak jest potrzeba to nie chowam się z dzieckiem pod koc czy kibelka nie szukam ... Znajduje w miarę spokojne miejsce i karmię ... Nadal nie czuje się z tym komfortowo ale doszłam do wniosku że każdy widzi że mam małe płaczące dziecko na rękach i jak mu nie odpowiada to niech się nie gapi bo ja się z piersiami nie afiszuje ale zrozumienia też potrzebuje.

O to dobrze z tymi kupkami bo już myślałam że rozwolnienie ma malutka [emoji848]

Co do jedzenia małej ... To różnie to wygląda ... Jak jest mocno głodna to je idealnie - zassie, wypije ile trzeba, naje się i zasypia przy piersi i odłożona nadal śpi; ale są też sytuację kiedy bączka nie może puścić to się pręży, wygina, chwyta cycka, wypluwa, wszystko leci, wypluwa to co już udało się jej zassać ... Ogólnie dramat [emoji55], a na koniec zasypia ale tylko na chwilkę bo przecież głodna jest.
 
Brzuszkowa staram się przed wyjściem małą dobrze nakarmić ale jak już muszę karmić w towarzystwie to pytam czy im to przeszkadza lub wychodzę do innego pokoju jak jest możliwość. Publicznie nie zdarzyło mu się jeszcze a córkę karmiłam 11 miesięcy. Z czasem będziemy wiedzieć na ile małej wystarcza mleka i kiedy możemy na dłużej wyjść. Tak jak jedna z Was napisała ja bym wyciągnęła cyca przykryła pieluszką i tyle, nie mam oporów dla mnie karmienie to najpiękniejsza rzecz i bliskość jaką mogę dać córce i tylko matka matkę zrozumie a reszta niech nie patrzy jak nie chce.
 
Karmiłam dwie córki łącznie 5 lat i nikt nigdy nie zareagował negatywnie. Nic takiego nie usłyszałam.

Ludzie publicznie klną głośno, plują, śmiecą, sikają w bramach kamienic, psy robią kupy na chodniku, kobiety z biustem i pośladkami na wierzchu chodzą po ulicach, wszędzie golizna, w sklepach, mediach wszelakich a ja mam się kryć z karmieniem dziecka w ubikacji i domu?

Dla własnego i dziecka komfortu wybieram spokojne miejsca a jak się nie da, to karmię tam gdzie muszę.
 
Dzień dobry.

@kjako ja też mam miękkie piersi w ciągu dnia i podobne obawy, ale póki przybiera to chyba nie ma co się przejmować [emoji5] Dobrze, że piersi nie bolą !
@Brzuszkowa dla mnie karmienie piersią jest raczej intymną sprawą i w życiu bym publicznie nie nakarmiła [emoji6] Raz miałam taki przypadek, że mleka w butli nie starczyło, a mała w ryk ... no to zasłoniłam się i jej dałam z piersi (na szczęście siedziałam w rogu i mało ludzi było). Na widoku bym nie dała. Ogólnie rzecz ujmując też się wstydzę i biorę butle z odciągniętym mleczkiem.

Dziewczynki potrzebuje Waszej pomocy (o ile się da).
Usg brzuszka Zuzi wyszło ok. Badania na nietolerancję laktozy też wg. lekarki ok. PH kwaśne - tylko 5 - ale wg niej jest zmienne i powtórzyć badania za tydzień.
Zuzia jako tako ataków ostrych kolki nie ma, ale strasznie się pręży. Sama kupki nie zrobi - od 2 dni jej pomagamy. W ostateczności zrezygnowana zastosowałam windii i dopiero po tym nastąpiło wypróżnienie - kupa gęsta i kleista.
Strasznie mi się pręży to moje dziecko i denerwuje. Jak próbuje zrobić kupę to ryk...
i zastanawiam się teraz nad powodem tego, że tak właśnie jest. Dostaje leki ostatnio, może któraś z Was miała po nich podobny problem?
- Sab simplex
- delicol
- dicoflor
- debrinat
Moim zdaniem za dużo, ale lekarka karze dawać do 11.07 pakiet całościowy. A ja najnormalniej do tego czasu oszaleje [emoji53]
Ew mleko jeszcze może to powoduje ... bebilon HA.
 
Dzień dobry.

@kjako ja też mam miękkie piersi w ciągu dnia i podobne obawy, ale póki przybiera to chyba nie ma co się przejmować [emoji5] Dobrze, że piersi nie bolą !
@Brzuszkowa dla mnie karmienie piersią jest raczej intymną sprawą i w życiu bym publicznie nie nakarmiła [emoji6] Raz miałam taki przypadek, że mleka w butli nie starczyło, a mała w ryk ... no to zasłoniłam się i jej dałam z piersi (na szczęście siedziałam w rogu i mało ludzi było). Na widoku bym nie dała. Ogólnie rzecz ujmując też się wstydzę i biorę butle z odciągniętym mleczkiem.

Dziewczynki potrzebuje Waszej pomocy (o ile się da).
Usg brzuszka Zuzi wyszło ok. Badania na nietolerancję laktozy też wg. lekarki ok. PH kwaśne - tylko 5 - ale wg niej jest zmienne i powtórzyć badania za tydzień.
Zuzia jako tako ataków ostrych kolki nie ma, ale strasznie się pręży. Sama kupki nie zrobi - od 2 dni jej pomagamy. W ostateczności zrezygnowana zastosowałam windii i dopiero po tym nastąpiło wypróżnienie - kupa gęsta i kleista.
Strasznie mi się pręży to moje dziecko i denerwuje. Jak próbuje zrobić kupę to ryk...
i zastanawiam się teraz nad powodem tego, że tak właśnie jest. Dostaje leki ostatnio, może któraś z Was miała po nich podobny problem?
- Sab simplex
- delicol
- dicoflor
- debrinat
Moim zdaniem za dużo, ale lekarka karze dawać do 11.07 pakiet całościowy. A ja najnormalniej do tego czasu oszaleje [emoji53]
Ew mleko jeszcze może to powoduje ... bebilon HA.
Ja mojej córce podaję tylko moje mleko, 5 kropelek dicoflor -1dziennie, 400jednostek d-vitum raz dziennie i do każdej butelki z mlekiem 15 kropli sab simplex. Mała nie ma problemów z kolkami, wydalaniem moczu, czy kału. Czasami sie zdarzy, że ją bakale mecza, ale nie ma tragedii ;)
Oby Zuzi szybko przeszło :)
 
Maciej po Espumisanie bardzo się przy kupach męczył. Odstawiliśmy i było ok. Próbowałam dawać sab simplex ale to samo. Na razie dostaje tylko Delicol i jest ok. Tzn pręży się przy kupach albo jak dużo bączków puszcza ale nie płacze bez powodu.

Pamiętam że Kasi dawałam diciflor tylko troszkę starsza była to kupy nie było .i puszczała baczki co śmierdziały olejem sezamowym na którym jest diciflor i strasznie przy tym płakała. Ale jak opowiadałam to pediatrze czy w aptece jak radziłam się na co zmienić to każdy zapierał się rękami i nogami że na pewno nie od diciflor u bo to probiotyk i on wprost prEciwni
 
reklama
Dzień dobry.

@kjako ja też mam miękkie piersi w ciągu dnia i podobne obawy, ale póki przybiera to chyba nie ma co się przejmować [emoji5] Dobrze, że piersi nie bolą !
@Brzuszkowa dla mnie karmienie piersią jest raczej intymną sprawą i w życiu bym publicznie nie nakarmiła [emoji6] Raz miałam taki przypadek, że mleka w butli nie starczyło, a mała w ryk ... no to zasłoniłam się i jej dałam z piersi (na szczęście siedziałam w rogu i mało ludzi było). Na widoku bym nie dała. Ogólnie rzecz ujmując też się wstydzę i biorę butle z odciągniętym mleczkiem.

Dziewczynki potrzebuje Waszej pomocy (o ile się da).
Usg brzuszka Zuzi wyszło ok. Badania na nietolerancję laktozy też wg. lekarki ok. PH kwaśne - tylko 5 - ale wg niej jest zmienne i powtórzyć badania za tydzień.
Zuzia jako tako ataków ostrych kolki nie ma, ale strasznie się pręży. Sama kupki nie zrobi - od 2 dni jej pomagamy. W ostateczności zrezygnowana zastosowałam windii i dopiero po tym nastąpiło wypróżnienie - kupa gęsta i kleista.
Strasznie mi się pręży to moje dziecko i denerwuje. Jak próbuje zrobić kupę to ryk...
i zastanawiam się teraz nad powodem tego, że tak właśnie jest. Dostaje leki ostatnio, może któraś z Was miała po nich podobny problem?
- Sab simplex
- delicol
- dicoflor
- debrinat
Moim zdaniem za dużo, ale lekarka karze dawać do 11.07 pakiet całościowy. A ja najnormalniej do tego czasu oszaleje [emoji53]
Ew mleko jeszcze może to powoduje ... bebilon HA.
Ja przestałam podawać espumisan i sab simplex, codziennie daje biogaia i wit d3. Tez się męczy, ale wydaje mi się że jest już coraz lepiej.
 
Do góry