No ja tak mysle i chyba będę prac tak jak wcześniej. Proszek dla dzieci + ewentualnie jakiś płyn do płukania.
Co do wałeczków to na początku jest to zbędny wydatek, bo maluch śpi na pleckach. Z tego co pamiętam to dopiero kolo 4 mies zaczyna wygibasy
a później to tak jak dziewczyny piszą - można ręcznik zwinąć czy cokolwiek innego co by się do tego nadawało.
Przy okazji wałeczków... zwracajcie uwagę, w którą stronę będzie miał maluszek skierowana główkę. Mi nikt nic nie powiedział i moja Z miała jedna stronę główki płaską. Jesli się to zaniedba to później będzie ciężko. Odwracajcie raz na jedną, raz na drugą
taka mała rada dla zainteresowanych ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Co do wałeczków to na początku jest to zbędny wydatek, bo maluch śpi na pleckach. Z tego co pamiętam to dopiero kolo 4 mies zaczyna wygibasy
Przy okazji wałeczków... zwracajcie uwagę, w którą stronę będzie miał maluszek skierowana główkę. Mi nikt nic nie powiedział i moja Z miała jedna stronę główki płaską. Jesli się to zaniedba to później będzie ciężko. Odwracajcie raz na jedną, raz na drugą