Plucik co za babsko ;/ nic jej nie pasuje.. to niech sie do domku wyprowadzi, bo widocznie w bloku mieszkać nie potrafi.
Co do tematu psa to my też kiedyś mieliśmy i też mieliśmy problemy bo szczekał z rana jak wszyscy wychodzili z domu i nie było na niego sposobu. Często dostawaliśmy powtykane w drzwi karteczki z pogróżkami.. zaczęliśmy go zamykać w jednym pokoju z pokarmem i z czasem trochę się uspokoił, ale np na dźwięk domofonu zawsze szczekał, nawet jak był ktoś w domu.
Co do tematu psa to my też kiedyś mieliśmy i też mieliśmy problemy bo szczekał z rana jak wszyscy wychodzili z domu i nie było na niego sposobu. Często dostawaliśmy powtykane w drzwi karteczki z pogróżkami.. zaczęliśmy go zamykać w jednym pokoju z pokarmem i z czasem trochę się uspokoił, ale np na dźwięk domofonu zawsze szczekał, nawet jak był ktoś w domu.