reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Dziewczyny, przepraszam, że się wtrącę w rozważania o kupach :D ale mam pytanie techniczne do tych zażywających żelazo. Bo ja stosuję też magnez, a w ulotce żelaza wyczytałam teraz, że magnez i żelazo wzajemnie się wykluczają czy coś takiego. Wystarczy, że będę te leki przyjmować w jakichś odstępach godzinowych czy całkiem mam odstawić magnez? Wolałabym go zatrzymać, bo od kiedy biorę to nie mam problemu z żadnymi skurczami podbrzusza. Zapytałabym lekarza, ale na wczorajszej wizycie do głowy mi nie przyszło, że te dwa suplementy mogą się wykluczać :)

Poza tym - moje żelazo to Tardyferon Fol, bierze to któraś? Mam brać 2x1, ale cholera wie ile przed posiłkiem co i jak. Doinformował mnie ten lekarz, że hej...


Niesia_88 ja biorę dokładnie te same żelazo i też zażywam magnez (Magne b6 3 razy dziennie). Moje lekarka powiedziała, żeby się nie przejmować tym, że przy 1 tabletce magnezu zażyję żelazo. Najważniejsze jest to, żeby to żelazo popić sokiem pomarańczowym lub np. po zjedzeniu czegoś bogatego w witaminę C, bo im więcej witaminy C tym lepiej się wchłania. Z racji tego, że ja biorę rano moje prenatalne - to żelazo zażywam na podwieczorek - albo jedząc przy tym pomarańczę, albo właśnie pijać sok pomarańczowy. Lekarka powiedziała, że np. można do kanapki z pomidorem zjeść czy do kiszonej kapusty :)
Ważne, żeby w tym czasie nie pić mocnej kawy i herbaty, bo osłabia wchłanianie.

To żelazo dla mnie było łaskawe - nie miałam zaparć, które często przy zażywaniu żelaza się zdarzają. Wiem, że czasami przy zażywaniu żelaza można mieć jakieś dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Ja zażywałam raz dziennie 1 tabl i po 3 tygodniach miałam wyraźną poprawę w wynikach - a specjalnie nic innego nie jadłam w diecie. Wczoraj lekarka kazała mi już przyjmować to żelazo co 2 dzień.

Nie denerwuj się też anemią, która w ciąży jest bardzo częsta. Moje lekarka powiedziała, że mając co miesiąc badania nie należy się niepokoić anemią, bo jest na bieżąco monitorowana.
 
reklama
Waiting4beans przykro :/ mało to ludzkie ze strony pracodawcy, ale taki świat :/ Szukaj pozytywów - odpoczniesz trochę, zajmiesz się wyprawką, masz czas na książki, filmy czy co tam lubisz :) A jako bezrobotnej pewnie po porodzie wpadnie Ci ten 1000zł na miesiąc przez rok ;) teraz jakoś p

Zanet90 wszystko jest do ogarnięcia ;) ja miałam z mężem umowę jeszcze przed porodem - ja ogarniam kupy, on rzygi :D :D :D

plucik jedź, sprawdź, Twój spokój najważniejszy

Niesia88 nie wiem jak z tym niełączeniem, ale żelazo dobrze popijać czymś kwaśnym, bo się lepiej wchłania ;)
 
Sytuacja jest smutna, ciaza była książkowa. Wszystko i wszyscy już czekali na Antka. A jego serce poprostu sie zatrzymało... Sekcja nie wykazała nic co mogłoby rozjaśnić ta sytuacje. Gdy dostałam skurczy mały już nie żył. Mam nadzieje, że nigdy więcej nie spotka mnie nic tak strasznego i nie życzę nikomu takiej tragedii. I tak w tej ciazy choc znowu słyszę ze jesteśmy okazami zdrowia, raczej nie wierze. Nie cieszę sie tez jak wcześniej i zaczynam powoli wchodzić w etap który dla większości bedzie miłym wspomnieniem, dla mnie stres wypiera wszystko co przyjemne.
Nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazic przez co przeszłaś. Bardzo mi przykro. Takie sytuacje jednak dodają sił. Wzmacniają nas. I widać ta sile w Tobie.
Waiting co za... Wkurza mnie ogromnie taki brak człowieczeństwa w człowieku. Bo przecież o to tu chodzi, zeby umieć postawić w czyjeś skórze i wiedziec ze sie skrzywdzi przyszła mamę zwalniając ja z pracy. Ale takie teraz czasy :-(
Piszecie o bólu w pachwinach. Ja tez od chyba 2 tygodni mam tam duże bóle. Jak tylko trochę postoje albo pochodzę to cieżko nawet po tym siedzieć. Masakra. Do tego kości ogonowe bolą.
13x13 ależ mnie zainspirowałas tymi imionami... Dziękuje!!!
Ja od dziś jestem na pełnej 6-cio posiłkowej diecie cukrzycowej. I tak mi sie podoba ze chyba na niej zostanę tez po ciąży. Pyszne i zdrowe. Tylko ciagle w kuchni stoję. I mam do Was pytanie, znacie jakiś fajny przepis na ciasto bez maki i z mała ilością cukru? Bo ja w związku z tym ze mięsożerna to jak mi zabronili jest słodkie to juz mi sie chce.
Ja tak myśle o pieluchach i innych rzeczach ze to chyba trzeba na bierząco kupować. Szkoda kasy wyrzucać na cos co sie nie przyda. A to co będzie potrzebne to wyjdzie w praniu. Takie podstawy wiadomo ale pieluchy czy kosmetyki to chyba lepiej na bieżąco. Tak samo jak smoczki butelki i inne tego typu sprzęty. Ja moja córę karmiłam piersią a jak dawałam jej smoka czy butle to pluła dalej niz widziała. Ja teraz muszę za to zainwestować w dobry laktator. Bo moja coreczka będzie najpierw miała sondę a pózniej dopiero nauka jedzenia. Wiec bez laktatora ani rusz. Macie jakiś typ?
U mnie taka piękna dziś pogoda ze aż chce sie żyć. Ahhh
 
Ostatnia edycja:
Waiting4beans jeżeli wejdzie to 500 zł na dziecko to na pewno poprawi wasz domowy budżet.
Dzisiaj któraś z Was zainicjowała temat tych bezpłatnych próbek dla mam w ciąży. Poszukałam w internecie i u nas też znalazłam kilka takich stron. Zarejestrowałam się i zobaczymy :) Dam znać jeśli cokolwiek dostanę.
 
Waiting4beans jeżeli wejdzie to 500 zł na dziecko to na pewno poprawi wasz domowy budżet.
Dzisiaj któraś z Was zainicjowała temat tych bezpłatnych próbek dla mam w ciąży. Poszukałam w internecie i u nas też znalazłam kilka takich stron. Zarejestrowałam się i zobaczymy :) Dam znać jeśli cokolwiek dostanę.
Gdzie się rejestrowalas? może jeszcze mnie tam nie było :)
 
Ewa-daam z dietą cukrzycową jest tak, że na początku chce się słodkie, potem organizm się przyzwyczaja. Dwa to dieta cukrzycowa dla zdrowych osób nie jest do końca zdrowa. A ty masz insulinę czy tylko dietę i pomiary cukrów. Poza tym nie po wszystkim cukier skacze, fakt, najgorzej po produktach mącznych (ja mogłam jeść tylko jeden rodzaj chleba i to w nie wielkiej ilości). Moja dieta polegała na tym, ze najpierw testowałam co mogę zjeść i ile, wiadomo, że z góry odrzuciłam pewne rzeczy i kierowałam się produktami o niskim indeksie glikemicznym. Gdyby mimo wszystko cukier był dalej wysoki to wtedy insulina. Przez pierwsze dwa miesiące w ciąży schudłam, po porodzie ważyłam mniej niż jak zachodziłam w ciążę. Moim jedynym słodkim to było zjedzenie gorzkiej czekolady - żeby cukier nie skoczył powyżej normy to jeden pasek.
Lakator - dobre są z medeli, najlepsze te elektroniczne.

Ewa90 - hajduczka mieszka na wyspach jeśli się nie mylę :D
 
GosiaLew dopiero zaczęłam. Póki co cieżko tez mi stwierdzić co mogę a co nie ale ściągnęłam sobie przykładowa dietę z neta plus tabelkę co mogę właśnie wg indeksu glikemicznego. Mam nadzieje ze dieta wystarczy. Moj tata miał cukrzyce. Babcia tez. Wiec spodziewałam sie ze w ciąży mi wyjdzie ten problem. Tez mam nadzieje ze więcej mi kg nie dojdzie. Póki co jestem 3 na plusie.
 
reklama
Dopadł mnie ból gardła! Boli jak cholera - coś mnie przed snem ciurało, ale teraz to piecze jak cholera.
Tylko gardło.
Dziewczyny - wiem, że niektóre z Was miały też tak - co było najskuteczniejsze u Was, ile trwał ten ból gardła aż przeszedł i kiedy iść do lekarza, a kiedy dać szansę organizmowi, by sam powalczył?
 
Do góry