reklama
Evelina89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2015
- Postów
- 777
Gosia ja juz tyle razy sie 'prosilam' o te skierowanie na nfz, ze juz odpuszczam..
Tym bardziej, ze kolejna wizyte bede miala w 24tydz ( moj lekarz uznal, ze to nie zapozno na polowkowe, a z tego co ja sie orientuje to do 22 tyg sie je wykonuje ).
Wczoraj na wizycie to zauwazylam, ze jesli chodzi o dzidzie to doktor zmierzyl tylko jej glowke ( i dal mi wyproszone zdjecie na ktorym nic nie widac ) nic poza tym nie mierzyl i nie sprawdzal-to sie nazywa dokladne usg nie ma co..
Moja nadzieja w luxmedzie. Jestem zapisana na wizyte i na usg, tak po ciuchu licze, ze na tej wizycie da mi skierowanie
A jak i to sie nie uda to pojde prywatnie, tam gdzie robilam prenatalne.
Tak to u mnie wyglada, nie jest latwo..
Tym bardziej, ze kolejna wizyte bede miala w 24tydz ( moj lekarz uznal, ze to nie zapozno na polowkowe, a z tego co ja sie orientuje to do 22 tyg sie je wykonuje ).
Wczoraj na wizycie to zauwazylam, ze jesli chodzi o dzidzie to doktor zmierzyl tylko jej glowke ( i dal mi wyproszone zdjecie na ktorym nic nie widac ) nic poza tym nie mierzyl i nie sprawdzal-to sie nazywa dokladne usg nie ma co..
Moja nadzieja w luxmedzie. Jestem zapisana na wizyte i na usg, tak po ciuchu licze, ze na tej wizycie da mi skierowanie
A jak i to sie nie uda to pojde prywatnie, tam gdzie robilam prenatalne.
Tak to u mnie wyglada, nie jest latwo..
Kasik ja w tym roku jestem debiutant także moze być, że bedą tylko ozdobą
Evelina mój lekarz tez oporny. Omawia ze mną bobasa, widzę go na ekranie, ale nie wykonuje pomiarów. Raczej nie wydaje mi sie takim specjalista zeby wszystko na oko potrafił pomierzyć. Dobrze, że połówkowe mam w klinice, bo z rozmów z koleżankami i opinii słyszałam, że ta klinika jest najlepsza w regionie.
Evelina mój lekarz tez oporny. Omawia ze mną bobasa, widzę go na ekranie, ale nie wykonuje pomiarów. Raczej nie wydaje mi sie takim specjalista zeby wszystko na oko potrafił pomierzyć. Dobrze, że połówkowe mam w klinice, bo z rozmów z koleżankami i opinii słyszałam, że ta klinika jest najlepsza w regionie.
Gosia ja juz tyle razy sie 'prosilam' o te skierowanie na nfz, ze juz odpuszczam..
Tym bardziej, ze kolejna wizyte bede miala w 24tydz ( moj lekarz uznal, ze to nie zapozno na polowkowe, a z tego co ja sie orientuje to do 22 tyg sie je wykonuje ).
Wczoraj na wizycie to zauwazylam, ze jesli chodzi o dzidzie to doktor zmierzyl tylko jej glowke ( i dal mi wyproszone zdjecie na ktorym nic nie widac ) nic poza tym nie mierzyl i nie sprawdzal-to sie nazywa dokladne usg nie ma co..
Moja nadzieja w luxmedzie. Jestem zapisana na wizyte i na usg, tak po ciuchu licze, ze na tej wizycie da mi skierowanie
A jak i to sie nie uda to pojde prywatnie, tam gdzie robilam prenatalne.
Tak to u mnie wyglada, nie jest latwo..
Evelina - ja myślę, że te kontrolne wizyty to często tak wyglądają. Ja jak byłam w ubiegłym tygodniu na kontrolnej wizycie i po L4, to USG trwało może 2 minuty. Lekarz sprawdził, czy serduszko bije, popatrzył tak ogólnie i tyle. Na połówkowym, to wiadomo już inaczej powinno być.
Hey dziewczyny byłam jednak wczoraj na wizycie z racji, że mój mąż dziś wyjechał na 3 dni to chciałam żeby zobaczył swojego pierworodnego
A więc będzie na 100 % synek :-* na usg widziałam jak mu lata siuras mały ha nie chciał pokazać swojej twarzy tylko ciągle bokiem był i ssal paluszka poza tym wiercil się mój kreciolek i ciężko było uchwycić fotkę .
Jeśli chodzi o krwiaka to nadal niestety jest ale dużo zmalał i łożysko również się przykleilo ale nie do końca. Szyjka długa ponad 3cm zamknięta . No i mogę wstać z wyra i wyjść na spacer krótki - to dopiero będzie rozrywka w moim przypadku
Jeśli chodzi o moje wyniki badań to morfologia mogłabym być lepsza ale nie odbiega bardzo od normy , bardziej zmartwil ja mój poziom progesteronu ze względu na to ,ze biorę ciągle duphaston i luteine a wskaźniki nie są zadowalajace no i dawkowanie mi się zmienilo i za tydzień mam powtórzyć progesteron.
Powiem Wam ,że od wczoraj jest mi jakoś lżej i ciągle płacze ze szczęścia (Oskarek jest juz taki fajny i taki silny ) nie mogę się doczekać badania polowkowego
A więc będzie na 100 % synek :-* na usg widziałam jak mu lata siuras mały ha nie chciał pokazać swojej twarzy tylko ciągle bokiem był i ssal paluszka poza tym wiercil się mój kreciolek i ciężko było uchwycić fotkę .
Jeśli chodzi o krwiaka to nadal niestety jest ale dużo zmalał i łożysko również się przykleilo ale nie do końca. Szyjka długa ponad 3cm zamknięta . No i mogę wstać z wyra i wyjść na spacer krótki - to dopiero będzie rozrywka w moim przypadku
Jeśli chodzi o moje wyniki badań to morfologia mogłabym być lepsza ale nie odbiega bardzo od normy , bardziej zmartwil ja mój poziom progesteronu ze względu na to ,ze biorę ciągle duphaston i luteine a wskaźniki nie są zadowalajace no i dawkowanie mi się zmienilo i za tydzień mam powtórzyć progesteron.
Powiem Wam ,że od wczoraj jest mi jakoś lżej i ciągle płacze ze szczęścia (Oskarek jest juz taki fajny i taki silny ) nie mogę się doczekać badania polowkowego
Cześć dziewczyny!
Wreszcie mam czas siąść i poczytać co piszecie na spokojnie Jestem już na L-4 i dobrze. bo sobie odpocznę wreszcie, chociaż nie powiem trochę mi dziwnie siedzieć w domu Widzę, że też macie takie średnie wrażenia po swoich lekarzach prowadzących, ja po ostatniej wizycie byłam zawiedziona, zapytałam kiedy poznamy płeć to się dowiedziałam, że sobie na połówkowe pójdę to się może dowiem (tylko to było ubrane w lepsze słowa). Generalnie odniosłam wrażenie, że jak sobie gdzieś indziej nie zapłacę to mam sobie dać spokój. W międzyczasie zaniepokojona jedną rzeczą poszłam prywatnie na USG i tam mi powiedziała lekarka, że ona wyraźnie widzi dziewczynkę. Marzyłam o dziewczynce! Nie napalam się jednak jeszcze za mocno, bo jak dla mnie to jeszcze za wcześnie na takie "pewniaki". Dzidzia się słodko rusza, jak leżę bokiem to czasem widzę jak mi brzuch odskakuje
A tak poza tym, Wam też się tak źle śpi w nocy? Ja się codziennie budzę na siku a potem kręcę się i kręcę... Muszę sobie wreszcie kupić poduszkę rogala bo może to mi trochę pomoże... Brzuszka nie mam jakiegoś ogromnego, ogólnie jak na razie przybrałam na wadze niecale 2 kg (ostatnio chyba najwięcej), ale śpi się kiepsko...
Wreszcie mam czas siąść i poczytać co piszecie na spokojnie Jestem już na L-4 i dobrze. bo sobie odpocznę wreszcie, chociaż nie powiem trochę mi dziwnie siedzieć w domu Widzę, że też macie takie średnie wrażenia po swoich lekarzach prowadzących, ja po ostatniej wizycie byłam zawiedziona, zapytałam kiedy poznamy płeć to się dowiedziałam, że sobie na połówkowe pójdę to się może dowiem (tylko to było ubrane w lepsze słowa). Generalnie odniosłam wrażenie, że jak sobie gdzieś indziej nie zapłacę to mam sobie dać spokój. W międzyczasie zaniepokojona jedną rzeczą poszłam prywatnie na USG i tam mi powiedziała lekarka, że ona wyraźnie widzi dziewczynkę. Marzyłam o dziewczynce! Nie napalam się jednak jeszcze za mocno, bo jak dla mnie to jeszcze za wcześnie na takie "pewniaki". Dzidzia się słodko rusza, jak leżę bokiem to czasem widzę jak mi brzuch odskakuje
A tak poza tym, Wam też się tak źle śpi w nocy? Ja się codziennie budzę na siku a potem kręcę się i kręcę... Muszę sobie wreszcie kupić poduszkę rogala bo może to mi trochę pomoże... Brzuszka nie mam jakiegoś ogromnego, ogólnie jak na razie przybrałam na wadze niecale 2 kg (ostatnio chyba najwięcej), ale śpi się kiepsko...
Mi to się śpi tragicznie i leży bo juz leżę 14 tygodni ale mam materac specjalny na kręgosłup , Rogala pod głowę , poduszkę podlozna do spania na boku i tulenia się w nią i między nogi ,kostkę między nogi dwupoziomowa ortopedyczna i małe rogal pod ręce taki mój zestaw do spania
Jeśli chodzi o nocne wstawanie do ubikacji to mi juz to przeszło i czasem wstanę raz w nocy a tak to przesypiam całą noc.
PS. Wuuuhuuu ale zaległości w czytaniu postów aż 58 no to mam.lekturę nie wiem czemu ale się wylogowałam nie wiem.jak z aplikacji i mi nie dochodziło nic i myślałam że tu taka cisza
Jeśli chodzi o nocne wstawanie do ubikacji to mi juz to przeszło i czasem wstanę raz w nocy a tak to przesypiam całą noc.
PS. Wuuuhuuu ale zaległości w czytaniu postów aż 58 no to mam.lekturę nie wiem czemu ale się wylogowałam nie wiem.jak z aplikacji i mi nie dochodziło nic i myślałam że tu taka cisza
Ostatnia edycja:
reklama
Mnie w nocy w spaniu nie pomaga rosnąca poziomo ósemka, bolące cholera wie od czego kolano, trudność w znalezieniu odpowiedniej pozycji, siku dwa razy w nocy (to sukces! Kilka tyg temu było co 1,5h!) i oczywiście mój A, który pracuje zmianowo, wiec albo wstaje wcześnie, albo wcześnie wraca, albo w środku nocy... Wiec. Ale nie marudzę, śpię do oporu w dzień (tzn do kiedy mały nie zaczyna sie dopominać o śniadanie)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 417 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
G
Podziel się: