Majowe Mamy 2016

[kacha10]

A ja dzisiaj byłam na wizycie u ginki.Poprosiłam o l4 i dała bez problemu.Musze sie wyspac, zregenerowac i za tydz.na pewno wracam do roboty.Czy przez ten tydz.może mnie skontrolować ZUS mimo że tylko tydz.mnie nie będzie w robocie i pensje mi płaci zakład pracy?Z wizyty jestem średnio zadowolona bo niezrobila mi nawet usg a 3 tyg.temu byłam.Jak ja zapytałam o usg to odparła ze na NFZ są tylko 3.Wkurzylam się bo miała w gabinecie usg, jakby mi zrobiła to zajeloby 2 min.Chciałam tylko zobaczyć czy serce ladnie bije i czy dzidzia rośnie.Jeszcze w nocy miałam jakieś koszmary i chciałam się uspokoić.Uzg pomiarowe przelozyli mi o 2 dni, gdzie tamten termin to już było późno.Zadzwoniłam do innej lekarki prywatnie, ktora mi prowadziła pierwszą ciaze i ta mnie wcisnie we wtorek i zrobi te usg pomiarowe.jak bede miec skonczony 11 tydz.i 2 dni to moze to zrobic co?wyniki tsh wyszly mi ze mam niedobor, jestem trochę poza granicą dolną.Nigdy tak nie miałam.Czy mam się czym martwić?mam skierowanie do endokrynologa ale pewnie długa droga do tego aby pójść na NFZ.Podjęłam decyzję ze będę chodzić na NFZ i prywatnie do ginekologa.Dziś zakładali mi kartę ciazy na wariata.Lekarka się mnie pytala o termin porodu -chyba sama go powinna wyliczyć.Żenada jakaś.O ciśnieniu i wadze tez sobie w ostatniej chwili przypomniała.

Ginka ktora ma mnie przyjąć prywatnie pytała się czy ta lekarka do której teraz chodzę dala mi skierowanie na badania prenatalne.Odpowiedziałam ze nie.Czy jak mam 33 lata,w styczniu 34 to czy te badania zleca ginekolog na NFZ czy muszę je prywatnie robić?na czym to badanie polega?Robicie je?

 

[kaylla]

Wydaje mi się, że kontrolą ZUS nie masz się teraz co przejmować. ZUS się raczej zaczyna interesować wtedy, jak to on wypłaca pieniądze, czyli po tych 33 dniach.

Co do badań prenatalnych - jak nie masz wskazań w stylu wiek powyżej 35 lat, choroby w rodzinie itp, to raczej skierowania na NFZ nie dostaniesz. Trzeba iść prywatnie. Większość osób tutaj chyba robi te badania. Przede wszystkim jest to USG genetyczne, czyli takie dokładne USG, podczas którego ginekolog sprawdza, czy jest kość nosowa, mierzy przezierność karkową, sprawdza przepływy żylne itp. Do tego można jeszcze zrobić test Pappa - czyli badanie krwi. Jeśli robisz komplet (USG + Pappa), to na zakończenie dostaniesz kalkulację ryzyka, że twoje dziecko będzie chore na kilka chorób, np. prawdopodobieństwo wystąpienia Zespołu Downa 1:1000 (co oznacza, że jedna na 1000 kobiet będzie mieć chore dziecko). Ryzyko uznaje się za wysokie, jeśli wynosi poniżej 1:300. Ale te badania to tak naprawdę statystyka.

 

[Jasmina88]

KACHA 10 - to USG pomiarowe o którym wspominasz robi się najwcześniej od 11+3. Jeżeli więc będziesz wtedy w 11+2 i bobas będzie za mały - to Ci nie nie powie lekarz.

 

[Malutka466]

KACHA 10 - to USG pomiarowe o którym wspominasz robi się najwcześniej od 11+3. Jeżeli więc będziesz wtedy w 11+2 i bobas będzie za mały - to Ci nie nie powie lekarz.

Dokladnie. Ja byłam w 11+3 i dziecko było za małe. Musi mieć 4,45 cm żeby pomiar był prawidłowy.

I wg wskazań jesteś za młoda, żeby mieć na fundusz. Ja mam 28 lat i tylko dlatego mam na fundusz bo w rodzinie męża jest chłopiec z zespołem Downa.

 

[misiura]

Wg mojego lekarza wygląda to tak:
1. 11+0 - 13+6
2. 18+0 - 23+6
3. 28+0 - 32+0

w poprzedniej ciąży miałam linka do takiej konkretnej stronki medycznej, nie forum czy jakiś portal, ze szczegółowymi informacjami co takie usg obejmuje i kiedy się je dokładnie wykonuje, muszę przeszukać neta, np. oprócz opisywanych już przez Was kiedyś pomiarów, sprawdza się czy są po 2 kości: tzn. w nodze strzałka i piszczel, w rączce to samo, ale nie liczy się już paluszków, o co afera była jak się jakiś czas temu urodziło niepełnosprawne dziecko, mierzy się też długość tych kości co mogłoby wskazywać też pewne choroby (chyba karłowatość, nie jestem pewna czy tak to się nazywa)

no i właśnie jeśli chodzi o NFZ to tylko i wyłącznie 3 usg, chyba, że nie daj boże są jakieś wskazania

 

[kacha10]

Dzięki za info dziewczyny.W sumie we wtorek będę mieć 11 + 3 ale niewiadomo jak duża dzidzia będzie.nic niewiem.Usg miałam 3 tyg.temu, zeby potwierdzic ciaze i wtedy wg usg dzidzia była tydz.młodsza.tylko ze ja wiem kiedy byłam zaraz po owulacji bo to mi powiedziała ginekolog jak robiła mi kontrolną cytologie i usg.Z drugiej strony sama położna przyznała ze te usg jest kiepskie więc w sumie biorę na nie poprawkę.Właśnie dzis chcialam dowiedzieć się jak duża jest dzidzia bo 3 tyg.dla niej to dużo.

 

[GosiaLew]

KACHA 10 - to USG pomiarowe o którym wspominasz robi się najwcześniej od 11+3. Jeżeli więc będziesz wtedy w 11+2 i bobas będzie za mały - to Ci nie nie powie lekarz.

Też niekoniecznie, bo maluch może być większy niż z om. Ja tak miałam. Poszłam w 12 tc +1 a młody wyglądał na 13 tygodni.

Maui jak masz 15 +1 to się mówi, że jesteś w 16 tygodniu. A wiesz ile z nas urodzi jeszcze w kwietniu. Na pewno z kilka sztuk :-) Ja z synem miałam termin na 16 lutego, urodziłam 4-tego. Teraz mam termin z om na 10.05 więc też mogę urodzić jeszcze na końcówkę kwietnia tym bardziej, że dziecko starsze cały czas o tydzień.

Ja w karcie ciaży mam wpisaną tylko datę ostatniej @. Nie wpisał mi terminu porodu. Pamiętam, że jak byłam w ciąży z synem i w szpitalu to i tak zawsze się pytali mnie o datę @ a nie termin porodu.

Po 9 się położyłam dostałam takiego ataku kaszlu, że aż zwymiotowałam. Potem przeszło. Położyłam się na pół siedząco i spałam tak ponad 3 godziny, obudziłam się z bólem gardła takim kującym. Cały czas boli. Głowa boli od zatok, zęby mnie aż bolą od zatok (lekarka mówiła, że tak może być). Nie mam na nic sił. Jadę do apteki zaraz po te olejki i amol, bo nie mam.

 

[waiting4beans]

Ja tez jak teraz bylam na genetycznych to byl 13t+3d a okazali sie ze dziecko jest wielkosci dziecka z okolo 18 tyg i na badaniach genetycznych mam oznaczony 2 trymestr. Czyli zalapalam się na te badania gen z 2 trymestru wlasnie w okolicach 18 tyg. A te co wy robilyscie to teoretycznie przepadly :-) wiec to wszystko jest sprawa indywidualna

 

[kameleonleon]

Kacha10 ja tez bylam w 11+3 i maluch mial 4,1 i byl za maly na pomiary.
Tsh też tak mam niewiele ponizej normy, nigdy nie mialsm pdoblemow z tarczyca. Endokrynolog lazal mi zrobic ft3 i ft 4 i jak te badania wyszly w normach to powiedzial ze tak moze byc ze to fizjologiczne ciazowe obnizenie , ale ze hormony w normie wiec tylko kazal to kontrolowac. Mam sprawdzic za tydzien czyli w 15 tyg. Powiedziala ze jskby mi dala jakies leki to dopiero by mi problemu narobiła. Czytalam w necie ze TSH w ciazy jest nizsze bo HCG go obniza i nawet sa podane inne normy dla ciazy ale endokrynolog u ktorej bylam powiedziala ze nie ma innych norm... GosiaLew mowila ze u niej w laboratorium pisza normy dla ciazy wiec nie wiem.

Ile Tobie wyszlo to TSH i przy jakich normach?

 

[użytkownik 160]

Kameleonleon, oczywiście że w ciąży jest inna norma dopuszczalna- TSH spada, bo właśnie kosztem tego buduje się łożysko; też wylądowałam u endokrynologa, bo mi wyszło 0,0975! Badali więc mi FT3, FT4 I anty-TPO, które wyszły ok a po 10 dniach TSH skoczyło na 0,1082! Objaw fizyczny jest jak przy nadczynności tarczycy (a nigdy nie miałam problemów) czyli człowiek cały lata z nerwów. Nic mi nie podają, tylko teraz niebawem znów będą badać czy rośnie, bo po zbudowaniu łożyska powinno wracać do normy. Jestem 2 tyg przed Tobą, to wiesz ;-) mam to już za sobą ;-) o a tu masz Tarczyca a ciąża | Endokrynologia - dr med. Jacek Belowski, Kraków medyczną informację o normach i ciąży - cyt właśnie "W ciąży ze względu na mnogość czynników dodatkowych - nierzadko obserwujemypozorne zaburzenia poziomu hormonów tarczycy bez choroby tarczycy "