reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Niech spojrzę do mojej "mutterpass" z której wynika ze miałam robione badanie na grupę krwi, badania przesiewowe przeciwciał, toksoplazmoza(?) i coś jeszcze:D (ah ten niemiecki) oprócz tego ważenie, ciśnienie, hemoglobina i to chyba tyle, tzn tyle jest w książce:)
 
reklama
Bo np w Holandii z której mnie do Niemiec przywiało, ciąże prowadzi tylko położna, usg tylko to w 20 tyg i ewentualnie w razie nieprawidłowości w 32. Podstawowe badania krwi i moczu na początku a pózniej to tylko słuchanie serduszka, ciśnienie, i mierzenie obwodu brzuszka:D i po porodzie najlepiej w DOMU po trzech miesiącach mamusia ma obowiązek wrócić do pracy:p
 
W Polsce to rzeczywiście masa tych badań. U mnie w Irlandii też nie słyszałam o badaniach genetycznych czy tych innych o których piszecie dlatego zawsze jak to czytam to wytrzeszczam oczy, że aż tyle tego macie. Z ciekawości sprawdziłam co się bada u mnie i na pierwszej wizycie w ok.12tyg. Badana jest krew: ogólna morfologia, grupa krwi, HIV, przeciwciała na różyczkę, choroby weneryczne, ospa wietrzna i anemia sierpowata i talasemia. Robione jest usg, badanie moczu, ciśnienie krwi i waga. Później w połowie ciąży tzw. big scan czyli badanie anatomiczne płodu USG. No i co miesiąc mierzenie ciśnienia i badanie moczu u lekarza rodzinnego, co jakiś czas badanie u położnej. Także wydaje mi się, że w Polsce jest na prawdę masa tego wszystkiego w porównaniu z innymi krajami.
 
No właśnie, przegrzebalam Google i wyczytałam, że De można poprosić o dodatkowe badania (jakiś pakiet) dodatkowo płatne, wiec zapytam lekarza w pt bo mam wizytę:) może można:) wolałabym sprawdzić wszystko. Może byłabym spokojniejsza.
 
Jak byłam 18 lat temu w ciąży to miałam 2 usg przez powłoki brzuszne, zwykłe badanie moczu, morfologię 1 x na miesiąc i byłam nieświadoma innych badań. Ale za to jaka spokojna[emoji106]Miałam co prawda lekkiego stresa bo zdawałam egzamin z pedagogiki specjalnej, gdzie uczyłam się o wszystkich możliwych upośledzeniach, wadach i innych dziwnych przypadkach, ale to był pikuś [emoji2]
 
Nosze ta wkladke wykrywajaca wody płodowe od 14 i nie zmieniła koloru wiec chyba jest ok. Troche sie uspokajam, ale chyba sobie na przyszlosc zamowie papierki lakmusowe bo tak mozna to szybko ponoc sprawdzic. Chyba w takim razie hormony szsleja, pobiore probiotyki dopochwowe zobaczymy czy cos sie zmieni.
 
Basia89 pytam się, bo obciążenie glukozy bada się po 23 tygodniu i wtedy pije się rozcieńczoną glukozę (fuj) ma to na celu też wykluczenie cukrzycy- nietolerancji glukozy u ciężarnych. A niestety przy nie leczonej cukrzycy u ciężarnej może dojść właśnie do śmierci dziecka w brzuchu. Chociaż mi się wydaje, że to standardowe badanie jest w wielu krajach.

Ja teraz miałam badania: ogólne moczu, morfologia, toksoplazmoza, cytomegalia, żółtaczka, jakieś choroby weneryczne, hiv, przeciwciała na grupę krwi - bo mam 0rh- i z każdą ciąża po porodzie lub poronieniu muszę dostawać zastrzyk z imunuglobiny, glukozę na czczo. Raz miałam usg w 8tc, teraz będę miała w 12 tc - u ns jest to dokładniejsze usg, tak zwane na przezierność karkową - badanie faldku na karczku, któe wyklucza wiele chorób genetycznych - stąd nazwa usg genetyczne. Potem jak nie będzie potrzeby to usg kolejne w 20 i 32 tc. To tak w skrócie dla dziewczyn z zagranicy. Ja nie chodzę prywatnie ani na fundusz zdrowia tylko na pakiet z pracy. Prywatnie usg można mieć co wizytę a standardowo to te jak pisałam zaleca polskie towarzystwo ginekologiczne. No i częściej mamy wizyty u lekarza. Ja to pewnie w pewnym okresie ciąży będę robiła morfologie raz na tydzień, jak mi płytki dalej będą spadać. No i też muszę się dopytać o test pappa, bo ja prawie 35+

Też mnie zaczyna męczyć zgaga, ja ze swoją cukrzycą w poprzedniej ciąży to nie brałam tabletek typu rennie, bo to za dużo cukru miało i się męczyłam ze zgagą nawet po wodzie i gorzkiej herbacie. Ja to nie wiem co to w ciąży obżarstwo, teraz nie mam ochoty na jedzenie a potem to znając życie też mi skoczy ten cukier, chociaż lekarz mówił, że nie ma reguły. Ale dzięki diecie przytyłam wtedy w ciąży tylko 7kg a po porodzie ważyłam mniej niż jak zachodziłam.
 
reklama
Właśnie mój lekarz rodzinny, polak, mówił że dobrze by było zrobić te badania na przeziernosć karkową, ale nie skojarzyłam, że to mogą być te genetyczne. Na szczęście mam plan, że jak tylko trochę zelżą mi mdłości to polecę na trochę do Polski i wtedy sobie porobię te badania :tak:
 
Do góry