_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ewcia najpierw odpiszę a później przerzucę nasze posty na wątek higieniczny
więc tak ja wyparzałam butelki w ten sposób , że najpierw dobrze je mysłam w płynie a później zalewałam wrzątkiem w ganku ze 2 razy i na koniec po wyciągnięciu prelałam wrzątkiem jeszcze raz i to wszystko
są też osoby które gotują butelki normalnie w garnku ale ja nie praktykowałam;-)
a później to już jak używałam to myłam normalnie i raz przelewałam wrzątkiem a raz w tygodniu robiłam taką kąpiel (używałam butelki codziennie do herbatki a później do kaszki) jak już odstawiałam od piersi nie parzyłam , tylko sporadycznie
więc tak ja wyparzałam butelki w ten sposób , że najpierw dobrze je mysłam w płynie a później zalewałam wrzątkiem w ganku ze 2 razy i na koniec po wyciągnięciu prelałam wrzątkiem jeszcze raz i to wszystko
są też osoby które gotują butelki normalnie w garnku ale ja nie praktykowałam;-)
a później to już jak używałam to myłam normalnie i raz przelewałam wrzątkiem a raz w tygodniu robiłam taką kąpiel (używałam butelki codziennie do herbatki a później do kaszki) jak już odstawiałam od piersi nie parzyłam , tylko sporadycznie