reklama
basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
Czy u Was też jak coś idzie nie po myśli dziecia jest pisk i wyginanie ??Ubierania i mycia główki Martysia nienawidzi wpada w szał wyginając się i wrzeszcząc
U nas ostatnio zmiana pampka to nie lada wyzwanie. Zestaw korupcyjny nie pomaga, nawet pilot. W momencie kiedy kładę Klucha, nawet nie zdążę odpiąć pampka jest na brzuchu i ucieka, siku pół biedy bo jakimś cudem wycieram od tyłu, ale kupal to jest niezły czad bo raczkując ucieka mi z tym zasranym pupalem.
edit: przepraszam, ze dwa posty pod rząd
U nas ostatnio zmiana pampka to nie lada wyzwanie. Zestaw korupcyjny nie pomaga, nawet pilot. W momencie kiedy kładę Klucha, nawet nie zdążę odpiąć pampka jest na brzuchu i ucieka, siku pół biedy bo jakimś cudem wycieram od tyłu, ale kupal to jest niezły czad bo raczkując ucieka mi z tym zasranym pupalem.
edit: przepraszam, ze dwa posty pod rząd
basiekk nooooooooo,już jakiś czas tak się dzieje, z miesiąc napewno,-chociaż ja go puszczam najpierw wolno niech się wywietrzy,ale ucieka jak szalony
na przewijaku przewijam jak jest w ZENstanie. Czekam tylko na dzień kiedy taki golas ucieknie do ogrodu.Dopiero będzie
pisk i wyginanie jest jak czasami jest wpinany do fotelika z aucie.Chociaż to właściwie,bez pisku, tylko takie spojrzenie cwaniaka- i wygięcie , tylko czekam aż powie" i co teraz mamuśka?
pisk i wyginanie się jest jak chce się przytulać a durna matka odkłada do łóżeczka
na przewijaku przewijam jak jest w ZENstanie. Czekam tylko na dzień kiedy taki golas ucieknie do ogrodu.Dopiero będzie
pisk i wyginanie jest jak czasami jest wpinany do fotelika z aucie.Chociaż to właściwie,bez pisku, tylko takie spojrzenie cwaniaka- i wygięcie , tylko czekam aż powie" i co teraz mamuśka?
pisk i wyginanie się jest jak chce się przytulać a durna matka odkłada do łóżeczka
Ostatnia edycja:
lepidoptera
Fanka BB :)
basiek - Zośka do niedawna grzecznie, albo w miarę grzecznie, leżała na przewijaku, ale ostatnio tak samo jak Marti, wygina się i obraca na brzuszek i od razu płacze krokodylowymi łzami, jak ją próbuję do porządku przywrócić
taaaaak przewijanie upaćkanej kupą pupy jest nielada wyzwaniem nie wiem jak u Was ale Franek baaardzo często jak poczuje że ptaszek jest wolny zaraz go sobie miętosi, kupa jest wszędzie więc wiadomo co się dzieje zestaw korubcyjny różnie czasem pomaga telefon z wączoną muzyką. Zwiewać jeszcze nie zwiewa, ale moment albo majstruje tam łapciami, albo na brzuch się przewraca albo siada Wyginanie się jest podobnie jak u Juniorka jak mama kładzie do łóżeczka a dzieć chce spacerować albo się potulić
Basiekk u nas są te same akcje podczas przewijania. Ale widzę,że szczęściara jestem bo Igi ostatnio nie robi kupy w pieluchę.Jakoś nam się udaje trafić podczas wysadzania siku na nocnik że i kupol się od razu robi
Co do mycia głowy to problemu (tfu tfu ) nie mamy.
Co do mycia głowy to problemu (tfu tfu ) nie mamy.
karolq8
Fanka BB :)
U nas jest wyginanie i pisk jak czegos niechce dac albo powiuem nie wolno. Co do przebierania to jest szalenstwo;/
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
widzę, że u wszystkich gimnastyka przy przewijaniu u nas też wystarczy, że odepne pampka to od razu kic na brzuszek, a szczęśliwa jest nieziemsko jak może sie matce popsocić a i siku w takich sytuacjach też często się zdarza, a co zaznacza teren
reklama
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Ja nie mam tego typu problemów ale tylko dlatego, że osiągnęłam mistrzostwo w odwracaniu uwagi :-)
Przewijanie na przewijaku - dla mnie bardzo wygodne nadal - bez kłopotów, za to najpierw jest zabawa, pierdzioszki, wygłupki i robienie hu hu, czesanie mamy a potem szybkie przewinięcie. Ubieranie to również zabawa, wędrujące paluszki jak robaczki wychodzą z rękawa i je pożeram. Przy obcinaniu pazurków krokodyl zjada pazurki i śpiewa piosenki głodomorskie itd. itp. Mogę zrobić wszystko i nie ma przy tym płaczu ale trochę wysiłku to kosztuje.
Przewijanie na przewijaku - dla mnie bardzo wygodne nadal - bez kłopotów, za to najpierw jest zabawa, pierdzioszki, wygłupki i robienie hu hu, czesanie mamy a potem szybkie przewinięcie. Ubieranie to również zabawa, wędrujące paluszki jak robaczki wychodzą z rękawa i je pożeram. Przy obcinaniu pazurków krokodyl zjada pazurki i śpiewa piosenki głodomorskie itd. itp. Mogę zrobić wszystko i nie ma przy tym płaczu ale trochę wysiłku to kosztuje.
Podziel się: