reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe maluszki, nasze wątpliwości i radości(pielęgnacja i higiena)

a może ta malinowa jest z jakimiś domieszkami ...w cale bym się nie zdziwiła stad ten zapach ...
Kurde musze jutro zniuchać Tymka co mu tam w paszczy śwista, bo jakoś na zapachy ustowe nie zwróciłam uwagi :zawstydzona/y:
 
reklama
bra Vika też miała nieprzyjemny nzapach z ust i był on spowodowany serkami jakie jadła na kanapkach na śniadanie... miała 8-9 msc wtedy...
różne zoła czy dodatki , a nawet moze sam serek...
odstawiłam jej je na jakiś czas i zapach zniknął :-)
teraz czasami ma tak po jakichś obiadach , ale sporadycznie więc się nie martwię, ale pamiętam ze przejmowałam sie tak samo jak Ty,,,

może też być od ziółek w obiadach.. pietruszka, majeranek , bazylia... zwracaj uwagę na to co jej dajesz i po cxzym są zapachy

i wiadomo, że czasem człowiekowi z buzi brzudko pachnie jak zje coś o silniejszym smaku .... więc nie masz się czym martwić
mozesz też myć ząbki pastą która zabija nieprzyjemny zapach po pozostałościach z jedzenia...:tak:
 
lwiapaszczko moja pediatra zaleciła 1 kapsułkę dziennie plus cebion multi, ale tego juz nie podaję, bo wydaje mi się za dużo. D jest tez w mleku przecież.
 
Ania nic na siłe, my odciągamy torszeczke ale napewno nie do bolu w kąpieli jak się nam przypomni przy myciu siusiaczka ... długi czas wogóle nie schodził a teraz coś się zaczyna ruszać w tej kwestii - większy otworek się robi i nie sądze żeby to było dzięki naszym nieregularnym zabiegom. Moja poediatra mówiła że tak po skończeniu pół roku można już coś robić w tej kwestii, ale nic na siłe i bez wielkiej napinki .... poki co chyba jest ok.
We wszystkich ksiązkach piszą, że ptaszorek generalnie sam pzrechodzi ewolucje :p ale to ejst pewnie jak z 3 migdałem u jednych dzieci się wchłania u innych nie itd ... :)
 
ania mi pediatra nic takiego nie mówiła, tylko mówiła aby odchylać delikatnie w kąpieli aby umyć i nic poza tym.Samo się zrobi jak przyjdzie na to czas.
wiec Twojemu bym powiedziała, tak owszem odciągam i bym tego nie robiła:-D

hm a moze lekarz stwierdził jakąs skłonność do stulejki?
 
Ostatnia edycja:
ania86 mozesz mojego zdania nie brać pod uwage bo mam 2 dziewczynki , ale chciałam ci powiedzieć że skoro wyczytałaś że odciąganie nie jest konieczne to nie odciągaj na siłę
myslę że lekarzowi chodziło o to że jesli napletek jest "sklejony" to gromadzi się tam brudek i bakterie i chodzi o częste i dokładne wymycie siusiaka żeby nie doszło do zakażenia
(jednej osoby dziecko którą znam miało właśńie takie zapalenie/zakażenie i wylądowało w szpitalu )
także przy kąpieli mozesz mu troszkę dokładniej tam przemywać i powinno być dobrze:tak:
 
reklama
Do góry