reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2015

Maja, matko jedyna, współczuje! a czy Ty chora nie jesteś ?

Mój na szczęście spokojny. Tfu tfu odpukać. Noce raz przesypia, a raz nie. Już się przyzwyczaiłam i nie cieszę pochopnie jak prześpi kilka nocy :-) Czasem budzi się na jedzenie, wtedy nic nie pomaga i widzę, że jest wściekły to daję jeść. Natomiast często wystarczy dać smoczka i za chwilę zasypia sam.

smerfetko, a czy poza wierceniem się coś marudzi ? jeśli nie, to zostaw go, może sam zaśnie. Mój przynajmniej tak ma :-) idę do niego dopiero jak słyszę, że się rozkręca :-) czasami potrafi przebudzić się zupełnie w nocy i pobawić sam, pogadać, a jak mu się znudzi i nie jest głodny to zasypia :-)
 
reklama
Corrine przebudza się i rzuca po łóżeczku. Nóżki wyciąga do góry i pcha paluchy do buzi. Dziś w nocy planuję nie reagować. Albo uśnie sam albo się rozbudzi całkowicie to wtedy podam pierś.
Znalazłam w necie coś takiego
8 powodów nocnych pobudek
będę sprawdzać wszystkie po kolei może coś pomoże
 
Mój mi właśnie za fundował godziny płacz, nic go nie uspokajało. Jestem dziś sama, bez męża, Majka chciała żebym się z nią położyła, ale musiałam tego płaczka nosić. W końcu sama zasnęła w tym hałasie a on się drze i drze. Teraz zasnął po raz drugi i go odłożyłam do łóżeczka. Nie wiem czy to brzuch czy zęby czy coś innego? :((
 
Mój mi właśnie za fundował godziny płacz, nic go nie uspokajało. Jestem dziś sama, bez męża, Majka chciała żebym się z nią położyła, ale musiałam tego płaczka nosić. W końcu sama zasnęła w tym hałasie a on się drze i drze. Teraz zasnął po raz drugi i go odłożyłam do łóżeczka. Nie wiem czy to brzuch czy zęby czy coś innego? :((

Ja już też jestem po drugim odołożeniu do łóżeczka. W ciągu 1,5 godziny. Nie wiem co się dzieje od kilku dni.
Efka ja nie wyobrażam sobie mieć dwójki dzieci. Kocham moja Hanie nad życie i wiem ze jest drugim człowiekiem a nie moja zabawką ale nie tak wyobrażałam sobie macierzyństwo.
A tym płaczem naszych dzieci to nie wiem o co chodzi. Teraz lulalam 15 minut a ona ciągle się darla i potwornie rzucała, ledwo ja utrzymalam. Tak nie było nawet jak miała kolki.
 
Ja na początku byłam załamana, ale też hormony działały i ciągle ryczałam. Teraz nie jest źle. Maja jest super, a jak poszła jeszcze do przedszkola to mam tylko jedno dziecko od 8.30-13.30 i daje radę. Jeszcze nie muszę jej gotować codziennie obiadów bo je w przedszkolu i jest luz ;) a noce są słabe, już było dobrze jak miał dwa miesiące, budził się tylko o 4.30. A teraz o 2 i potem o 5 i już nie chce spać. Ja też chodzę zmęczona ciągle.
 
reklama
A mój śpi od 20:00...jak zwykle zresztą i obudzi się w okolicach godz.3:00-3:30. Noce są ok,/ choć i tak jestem nietomna ze wzgledu na to ze sciagam pokarm i bita godzina z glowy/za to w dzień jest dosc marudny od tygodnia ale to zapowiedź zabkow bo mega slinienie,raczki a nawet całe piastki w buzi ewidentne rozdrażnienie.Żele mało zdają egzamin
 
Ostatnia edycja:
Do góry