reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2015

reklama
Witajcie dziewczyny i te nowe i te "stare" :-p

Oprucz wzdęć i zaparć nic wiecej mi nie dolega, mdłości odpuściły i oby tak już zostało, jeszcze tylko czasem coś mi śmierdzi i nie moge znieść kawy, ale co tam ;-)

Co do witamin to biore tylko kwas foliowy, który zawiera też jod i witamine B 12 czy jakoś tak.

Termin mam w poniedziałek o 10:00 i już się nie moge doczekać a z drugiej strony obawiam się czy wszystko będzie ok? Ale musze być dobrej myśli.

Co do snów, to teraz mi się nic nie śni ale przed ciążą też sniło mi się że ktoś bliski z mojej rodziny zmarł i śniły mi się również osoby już zmarłe i też sprawdzałam w słowniku że to na narodziny dziecka, ja już podejrzewałam że chyba jestem no i sny oraz testy to podtwierdziły :-D



Nagotowałam dzisiaj żurku cały gar i będę zajadać, a nie jadlam go już całe wieki :-p

Ja się przyznam że też już rozglądałam sie za wózkami, ale poki co nie wiem jeszcze czy bije we mnie jedno czy dwa serduszka <3 więc się nie nastawiam na nic konkretnego ;-)


Co do porodów, to chyba jak każda strasznie się boje i obawiam wszystkiego, ale nie czytam histori żeby nie ześwirować :-D
Jestem ciekawa jedynie jakie plusy i jakie minusy są pomiędzy porodem naturalnym a cesarskim cięciem, ma króraś doświadczenia aby porównać???

Sie rozpisałam hehe
koncze i uciekam
życze spokojnego dnia :-*
 
Matik szkoda ze sie nie udalo :dry: myslisz ze jakbys jeszcze raz sprobowala to tez bys nie dala rady? oby lekarz cos innego podpowiedzial.

ja tak porodu sie nie boje, przynajmniej narazie. na dzien dzisiejszy wydaje mi sie ze etap do ktorego teraz doszlam to byl taki sukces i trudny czas, ze objawy ciazowe czy porod mi niestraszne ;-):-D

Monika ale nad cesarka i naturalnym tez sie zastanawiam, wiec jak ktoras ma wieksza wiedze to niech sie podzieli :tak:
a moze tez opiszecie doswiadczenia w oddzielnym watku zeby mozna bylo sie pozniej odniesc?
 
Cześć dziewczyny,
jestem tu nowa i całkiem nowa w temacie ciąży.
Pomimo,że jestem już grubo po trzyciestce to moja pierwsza ciaża.
Bardzo bardzo wyczekiwana, poprzedzona wieloma trudnościami,latami starań.
Teraz nie mogę uwierzyć w to moje podwójne szczeście. I jestem na maksa pełna obaw o zdrowie dzieci.
Odrazu mam pytanie... zastanawiam się nad jedna sprawa:
KA_tka dlaczego test pappa jest przeciwskazany w ciazy bliźniaczej? dodatkowo biore tez luteinę...
ogólnie jestem przeciw tym wszystkim badaniom prenatalnym bo to tylko potęguje stres....
ale i tak bedę je miała ze względu na wiek. Na pewno nie zdecydowałabym się na amniopunkcję.
 
Hello! :-)

Wczoraj miałam straszny dzień.
Głowa mnie rozbolała. Niby nic nadzwyczajnego. Przed ciążą też mnie często bolała, ale brałam leki i mijało.
Wczoraj męczyłam się ponad 9 godzin. Leżałam z ciemnym pokoju, z zimnymi okładami na głowie (i ciepłym okładem z kota, na piersiach :) ). W końcu się wkurzyłam i wzięłam paracetamol, który podobno można brać w ciąży.
Zwykle mi paracetamol nie pomagał, ale wczoraj na szczęście coś zadziałało i wreszcie ból minął.
Jestem mało optymistycznie nastawiona do powtórek takich sytuacji, a na pewno będą..

No nic. Grunt, że dziś jeszcze mnie nic nie boli.
Jest dobrze. Za godzinę lecę do pracy.

O porodach nie mogę Was czytać.
I bez tego się strasznie boję. Nie tyle samego bólu, co całej reszty "powikłań". Naoglądałam się TLC i "wstydliwych chorób".. a tam mnóstwo problemów poporodowych było. Już mam wizję popsutego życia seksualnego. Nie chcę rodzić naturalnie.
Ale blizny po CC też nie chcę. :cool2: Boję się też, że nie uda mi się schudnąć po ciąży. Już teraz mam kilka kg do zrzucenia, a jakoś mi nie wychodziło, choć chciałam się ich pozbyć.
 
reklama
Matki a sprobuj zagryzac cyrtyna. U nas w przychodni na to pozwalają i o wiele łatwiej jest to przełknąć.

Ja umieram. .. po tej luteinie czuje sie jak po bardzo bliskim spotkaniu z tramwajem :( leze to bola mnie plecy od lezenia, wstaje to zaraz biegam na przytulaski z klozetem... masakra...

Bierze ktos jeszcze lutke pod jezykowo? Jeszcze tylko 4 dni i bede brala dowciapnie to moze troche lepiej mi bedzie :(:(
 
Do góry