reklama
katagorka20
Fanka BB :)
Witajcie. Ja nie śpię od 4 bo moja córka też nie śpi. Czuję że te moje kłucia w brzuchu i (pochwie- to pewnie znowu związane z moczem pewnie wraca infekcja)znowu biorę urosept. Ale to wszystko chyba przez nerwy i stres związany z Gabi nie przespanymi nocami i tym że od dwóch dni jest taka niegrzeczna żeby mam dość a ja stałam ide bardzo teraz nerwowa. Czuje też jakieś kurcze chyba to gazy w brzuchu jak leze to czuje jakieś to dziwne. Ahh wyzalilam się
A tak to.na 9 idziemy na te inhalacje i po receptę. Miłego dnia
A tak to.na 9 idziemy na te inhalacje i po receptę. Miłego dnia
katagorka20
Fanka BB :)
Katagorka miłego dnia i dużo zdrówka dla Was.
Dziękuję. Znowu.mnie wymiotuje...ahh. Dziewczyny czy stres może wpływać na te różnego rodzaju bóle?
Zahri
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 23 Maj 2012
- Postów
- 57
Katagorka-pewnie, że może. Stres silnie koreluje z objawami somatycznymi duuużo meliski, świeże powietrze, spokojna muzyka i oczyszczenie głowy. Postaraj się chociaż raz dziennie usiąść spokojnie, wyciszyć się i jakieś 15 minut skupić tylko na swoim oddechu. Pomaga. Pamiętaj, że stres to tworzysz Ty
Katagorka ostatnio jak Martynka nie chciała zasnąć i płakała to aż mnie brzuch bolał wiec pewnie coś w tym jest.
KropeczkA jak tam u Ciebie?
Dobrze ze juz weekend. Wyjeżdżamy jutro do Poznania, M.biegnie w niedziele maraton. Zazdroszczę mu. Mam nadzieje ze jakoś zniosę podróż i nie padnę ;-) zwłaszcza ze w powrotnej drodze będę kierowca.
Aha.. żołądek znów mnie boli.
KropeczkA jak tam u Ciebie?
Dobrze ze juz weekend. Wyjeżdżamy jutro do Poznania, M.biegnie w niedziele maraton. Zazdroszczę mu. Mam nadzieje ze jakoś zniosę podróż i nie padnę ;-) zwłaszcza ze w powrotnej drodze będę kierowca.
Aha.. żołądek znów mnie boli.
E
Eweli85
Gość
katagorka oczywiście. Stres może powodować różnego rodzaju bóle. Mi przez mocny stres w prac i zwiazany ze ślubem wylączył się lewy błędnik. MASAKRA. Od tego czasu chillout
Ewelina to pobalujecie w weekend.
mitaginka to udanej weekendowej wyprawy i dużo sił dla męża. Podziwiam, ja bardzo nie lu bię biegać.
My w weekend jediemy do "zielonego zakątka" pod siemiatycze. zamierzam wrócić z siatą ziół i przypraw.
Ewelina to pobalujecie w weekend.
mitaginka to udanej weekendowej wyprawy i dużo sił dla męża. Podziwiam, ja bardzo nie lu bię biegać.
My w weekend jediemy do "zielonego zakątka" pod siemiatycze. zamierzam wrócić z siatą ziół i przypraw.
Hej dziewczyny ponad tydzień mnie nie byloz wami i nie moge go nadrobić.Tyle wizyt i badań co miałam to chyba w życiu tyle nie przeszłam nawet po moich operacjach ale... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło,po 4 dniach badań u endokrynologa wyszlo że mam niedoczynność tarczycy i muszę kontrolować teraz TSH I FT4 i brać tabletki codziennie,i wkońcu widziałam mojego maluszka aż mi łezki poleciały i jestem w 10 tc z usg wyszło ale na badaniu prenatalnym którego nie miałam bo dopiero będzie 23.10 jak osiągnę 12tc
asiaf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2014
- Postów
- 2 554
Czesc. Martwie sie bo zauwazylam ze od jakis 2 dni nie przeszkadza mi spanie na brzuchu, nie czuje takiej twardej kulki w srodku. Martwie sie czy wszystko ok a wizyte mam dopiero 21.10. Csy ja sobie wkrecam czy faktycznie cos moze byc na żeczy??
reklama
To nie do końca tak, że trzecia dawka jest wymysłem ludzi, którzy chcą zarobić na szczepionkach.
Mój tata był operowany przez kilka lat z rzędu. Za każdym razem brał tylko dwie dawki, bo o trzeciej zapominał, olewał.
Po roku badał przeciwciała i wcale nie był odporny!
Też mam zlecone badanie przeciwciał.
Nie szczepię się w ciemno.
Macie psy, koty?
Odrobaczcie je czasem?
A sprawdzacie, czy to odrobaczenie jest im potrzebne, czy walicie leki w ciemno?
To jest właśnie bezmyślne wspomaganie firm produkujących leki i wetów.
Najpierw się bada kał. Dopiero jeśli trzeba, podaje leki. Ktoś tak robi?
Pewnie nie. Ja takich ludzi nie znam. Sama też tak nie robiłam, póki mi ktoś nie wytknął głupoty.
Fakt, że badanie kosztuje więcej niż leki, ale przy dużym psie już nie i się zwierza nie truje bez powodu.
Ale na pewno i tak większość właścicieli uwierzy wetowi, który bez sprawdzania, każe odrobaczyć wszystko (zwłaszcza przed porodem).
Nie jestem za bezmyślnym szczepieniem.
Żółtaczkę szczepiłam, bo robiłam dziary i planuję kolejne (po porodzie).
Mój tata był operowany przez kilka lat z rzędu. Za każdym razem brał tylko dwie dawki, bo o trzeciej zapominał, olewał.
Po roku badał przeciwciała i wcale nie był odporny!
Też mam zlecone badanie przeciwciał.
Nie szczepię się w ciemno.
Macie psy, koty?
Odrobaczcie je czasem?
A sprawdzacie, czy to odrobaczenie jest im potrzebne, czy walicie leki w ciemno?
To jest właśnie bezmyślne wspomaganie firm produkujących leki i wetów.
Najpierw się bada kał. Dopiero jeśli trzeba, podaje leki. Ktoś tak robi?
Pewnie nie. Ja takich ludzi nie znam. Sama też tak nie robiłam, póki mi ktoś nie wytknął głupoty.
Fakt, że badanie kosztuje więcej niż leki, ale przy dużym psie już nie i się zwierza nie truje bez powodu.
Ale na pewno i tak większość właścicieli uwierzy wetowi, który bez sprawdzania, każe odrobaczyć wszystko (zwłaszcza przed porodem).
Nie jestem za bezmyślnym szczepieniem.
Żółtaczkę szczepiłam, bo robiłam dziary i planuję kolejne (po porodzie).
Podobne tematy
Podziel się: