reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

hej Majówki

Zapo-współczuję kolek...my już też walczymy, choć przyznam, że z Anią było o wiele gorzej

Dziewczyny-doczekacie się tych porodów i swoich maluszków i jeszcze zatęsknicie za chwilami kiedy dzieciaki w brzuchach siedzą. Pocieszcie się, że nie ma upałów, bo byłoby jeszcze ciężej... no i że już naprawde mało zostało :)

No i miałam coś jeszcze napisać, ale nie pamiętam....skleroza czy w ciąży czy po i tak jest :)

miłego dnia

no i kur.... nie wiem co z tym moim suwakiem....stanął w miejscu, ani usunąć ani zmienić....echhhh
 
reklama
myślałam czy to nie rwa kulszowa, moja babcia ma od lat problemy ze stawami i rwą, ale mnie boli dopiero od kilka dni a rwa chyba jak boli to cały czas? Nie wiem w sumie:confused: Na początku ciąży tez bolało mnie biodro ale lekarka powiedział że to od rozluźnienia i wróci do normy po porodzie, tez mi w sumie promieniowało do lewej nogi wtedy ...
 
Sembo, Aisha Ja z rwą miałam straszne problemy, pomogły mi nastawiania u specjalisty w Polsce. Polecił mi też na sam ból na początku jeść dużo bananów - tak też robiłam ale ostatecznie nastawiania pomogły. Ściągam go teraz do siebie do miejscowości (w UK) bo jest taka możliwość jak zbierze się ludzi. Muszę zrobić coś z krzyżem przed porodem bo jak chwyta mnie nawet mały skurczyk to ujawnia mi istnienie tego odcinka kręgosłupa. :no: Masakra jakaś.
 
witam te rozpakowane i te jeszcze w dwupakach.... pewnie nikt mnie tu nie pamięta bo wpadałam od czasu do czasu....ale czytałam was dość regularnie... mnie tez już męczy ten stan... ale do terminu jeszcze trochę .... 08.05 wizytuje to możne się czegoś dowiem....

Czy wam też urosły stopy??? ja mam wrażenie że są o rozmiar większe...i to nie że spuchnięte...

Zazdroszczę rozpakowanym że już tulą swoje maleństwa... Ja z jednej strony już nie mogę się doczekać...a z drugiej paraliżuje mnie strach że nie podołam...bo to pierwsze piskle ... które kopie mnie niemiłosiernie.... nie wiem co będzie jak wyjdzie.....

Zdjęcia maluchów rewelacyjne..są takie śliczniuchne..takie do schrupania...
 
Sembo, Aisha, Gniecha współczuje Wam tych bóli, nawet nie chce myśleć jakie to cierpienie.

My byliśmy po wieksze zakupy, później po roślinki na balkon (mąż siedzi teraz i dłubie) i jestem zmęczona po tych zakupach jak po maratownie. Oczywiście w nagrodę zjadłam loda włoskiego.
Teraz nastawiałam młodą kapustę na obiad.

Nocne skurcze ucichyły, od rana może czułam coś 3 razy, a ślub dalej mam tak jakby brudny.

Dziewczyny też się trochę boje tego masażu, ja jak do 10 nie urodzę mam dzownić do Gin i będziemy myśleć, więc pewnie mnie ,,wymasuje". Z jednej strony skoro to ma przyśpieszyć...

Zapominajka tak mi zawsze szkoda tych maluszków co cierpią na kolki, tak ciężko im ulżyć, a one biedne cierpią.
 
Aniaczek ale mi smaka narobilas na młodą kapustę! Ja jeszcze nie widziałam w sklepie. Pewnie teraz po majowce się pojawi;) uwielbiam!

U nas dzisiaj na obiad ryż z kurczakiem i warzywami.
Pogoda piękna dzisiaj, nareszcie świeci słońce!
S dzisiaj umyl ostatnie 5 okien - uwielbiam jak są takie lśniące! Do pierwszego deszczu heh! Umylismy też lampy, ponad godzinę nam zajęły!

Z ciuszkami też już rozprawilam się ostatecznie-wszystko gotowe na przyjęcie Matyldy :)

Jej się za to póki co nie spieszy...:)

Citrus kciuki za Ciebie i Mateusza-niech ładnie przybiera! Mam nadzieję że to chwilowy kryzys!

Zapo jak Bidulka Matylda? Dalej ją męczy? :/

Ciekawe jak biedroneczka sobie radzi...

Dobra! Biorę się za ryż bo mi chłop padnie po takiej ilości wykonanych prac domowych; )

A potem popołudnie z szydełkiem;-)
 
Sembo no wlasnie rwa to taki dziad, ze nie boli zawsze. Rwa jest od zwyrodnienia ledzwi i wlasnie rozchodzi sie do posladkow, ud, lydek a nawet stop- moja mama ma niedowlad jednej stopy przez rwe. Ja chodze co jakis czas na rehabilitacje z tego powodu, zeby wlasnie nie poszlo dalej, bo narazie tylko raz w zyciu zlapalo mnie do uda, tak to zazwyczaj tylko do posladka, a w ciazy sie kregi rozluzniaja i tkanki obkurczaja nerwy i dlatego tez ta rwa czesciej wystepuje. Po ciazy mam nadzieje ze nie bedzie lapac, zreszta prawdziwy atak rwy jest tak bolesny ze ohohohoh, raz mialam- w pracy, nie bylam w stanie zmienic pozycji! ani ukucnac, usiasc, ruszyc noga. Masaze na sam nerw tez pomagaja, mozesz zrobic to sama- wymacasz sobie ten bolący kłebek na pewno. Na gorze posladka przyciskaj palcami i szukaj az Cie tak mocno zakłuje- wyczujesz na pewno i jak to znajdziesz to docisnij to palcem (bedzie bolalo!) i trzymaj dopoki nie zacznie puszczac, wtedy poczujesz ulgę- ja mialam takie masaze kilka lat temu, teraz jak mnie łapie to proszę mężowego bo jemu latwiej i trzyma kciukiem i po czasie przechodzi. Mam nadzieje ze cos z tego rozumiesz bo zamotalam jak nie wiem;-)

Camel to powodzenia na wizycie! Tak tez mam wieksze stopy! :)
Nanulika milego odpoczynku!
Aniaczek co moja siostra miala masaz szyjki....nie chce Cie straszyc czy cos ale podobno boli...
A co z małym Citrus? Cos tam sie dzieje?
Gniecha niestety ten kregoslup i problemy z nim to juz choroba cywilizacyjna- porazka...:(
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny,
melduje sie na chwilke, jak ogarne moja nowy rzeczywistosc napisze wiecej, wczoraj wyszlysmy z Sophia Marie ze szpitala, ogolnie jest coraz lepiej z kazdym dniem, choc nadal jestem cala obolala, na piersiach zaczynajac na ranie konczac, na dodatek robie jako calodobowy smok, i ciezko mi z tym zyc, gdyz czasem tez troche snu potrzebuje :)
Niels uwielbia siostre, chodzi glaszcze po glowce, mowi ze jest jego ulubienica i ja kocha ale wiadomo ona sie z nim nie bawi wiec milosc jest raz na godzine przez 5 minut a pozniej zabawa swoimi autkami
to tyle na dzis postaram sie w tygodniu napisac wiecej
Framama- dziekuje za przekazanie moich newsow :) trzymam kciuki by Bruno jeszcze troche posiedzial a jesli tak chce juz wyjsc to byle od poniedzialku :)
 
reklama
Do góry