kooska-powodzenia zeby wszystko sie ulozylo jak nalezy bo zaslugujesz na to
my po wizycie u laryngologa....dzis zabralam ze soba meza, aby pomogl trzymac T. podczas plukania ucha (ostatnio tak sie wyrywal, ze nie mialam sily utrzymac)....udalo sie ucho wyplukane, T. na poczatku troche ryczal i sie wyrywal, ale potem sie uspokoil i siedzial grzecznie...poza tym byla inna pielegniarka (o niebo stmpatyczniejsza od poprzedniej)
badania sluchu nie zrobilismy bo do 18, a my wizyte mielismy na 19.....nast wizyta 9.04 (wtedy przed nia zrobimy badanie sluchu)...w sumie chyba dobrze, ze tak, bo T. ma katar i znowu wychodzilyby jakies dziwne rzeczy....oby bez kataru
dziewczyny zostawilismy z sasiadka (nie chcielismy wieczorem sciagac babci, bo jutro bedzie u nas przez pol dnia)....A. zagadala na amen, taka gadula, ze buzia sie nie zamyka....w przedszkolu cicha to w domu nadrabia....echhhh....ale przestala marudzic przed wychodzeniem z domu (juz jest dobrze)
ja jutro do dentysty, potem do szkoly
my po wizycie u laryngologa....dzis zabralam ze soba meza, aby pomogl trzymac T. podczas plukania ucha (ostatnio tak sie wyrywal, ze nie mialam sily utrzymac)....udalo sie ucho wyplukane, T. na poczatku troche ryczal i sie wyrywal, ale potem sie uspokoil i siedzial grzecznie...poza tym byla inna pielegniarka (o niebo stmpatyczniejsza od poprzedniej)
badania sluchu nie zrobilismy bo do 18, a my wizyte mielismy na 19.....nast wizyta 9.04 (wtedy przed nia zrobimy badanie sluchu)...w sumie chyba dobrze, ze tak, bo T. ma katar i znowu wychodzilyby jakies dziwne rzeczy....oby bez kataru
dziewczyny zostawilismy z sasiadka (nie chcielismy wieczorem sciagac babci, bo jutro bedzie u nas przez pol dnia)....A. zagadala na amen, taka gadula, ze buzia sie nie zamyka....w przedszkolu cicha to w domu nadrabia....echhhh....ale przestala marudzic przed wychodzeniem z domu (juz jest dobrze)
ja jutro do dentysty, potem do szkoly