Maj 2013 :):)

[mea_osi]

Nadchodzą pierwsze święta mamasprzeda.pl dlatego chcemy świętować je w sposób szczególny i podarować coś od siebie innym dlatego zapraszamy wszystkich do zakupu na mamasprzeda.pl Fotogadżetów ze zdjęciem waszych maluszków. Dochód z tej akcji przeznaczymy dla dzieci, którym wsparcie na święta jest szczególnie potrzebne, przekażemy je Fundacji Dobrej Woli, która prowadzi ośrodek rehabilitacyjny dla dzieci.


Zapraszmy na Świąteczny Bazarek
MamaSprzeda.pl - Świąteczny Bazarek / Moje Pierwsze Święta


Dla starszych dzieci gadzety z napisem "Wesołych Świąt" ... naprawde fajnie jest na Boze narodzenie zrobic cos dobrego dla innych, którym troche mniej się w życiu poszcześciło.

 

[camel]

Hej laseczki....co tam slychac? My mielismy wczoraj taka noc ze szkoda gadac...mlody ryczal co chwila..nie wiem czy cos mu sie przysnilo czy go cos bolalo..trudno odgadnac. W koncu wzielismy go do siebie co niewiele pomoglo i ok 4 poszedl spac..ja zanim zasnelam byla 5 a o 6 budzik....dzis na razie spi...

 

[Filipiamama]

Hej Jak tam dziś u Was? U nas dzień nawet pozytywny choć teraz już padam, wszystko mnie boli
Kooska, a Tobie nie wiem co poradzić, bo już zwyczajnie nie pamiętam, jak wyglądają związki na początku. Mój M. mnie nawet na randki nie zapraszał. Tak jakoś wyszło Na randce, to ja chyba ostatni raz byłam w klasie maturalnej

 

[camel]

Hej, ja upralam, ugotowalam obiad, bylam na spacerze..ogarnelam chate...chlopaki spią,..a ja zaraz do roboty...a juz jestem zmeczona...za to pogode mielismy dzis cudowna...

 

[Filipiamama]

My dziś mamy dzień bez drzemki. Sąsiad zapewnia nam takie atrakcje. Mam nadzieję, że dotrzymamy do wieczora, bo teraz jak zaśnie, to wieczorem do północy będzie szalał, a jutro o 8 przychodzi opiekunka, to wolałabym, żeby był na nogach. My do lekarza uderzamy.
Ja już nie mam siły się przemieszczać, jest mi tak strasznie ciężko, że aż dziwne, że do terminu jeszcze miesiąc. Ja mam wrażenie, że to już na dniach.

 

[evi26]

Cześć mamusie co tam u was? u mnie tak czas mija ,że nie wiem jaki to dzień tygodnia .
Uczę mała korzystania z nocnika bo mam coraz większy problem z zakładaniem jej pieluchy ,na razie słabo ta nauka mi idzie bo dziś dwa razy się zlała na podłogę a raz zawołała że chce siku .

Camel my często mamy takie nocki ,nie wiadomo o co chodzi ,ja teraz będę szczepic mała to zapytam pediatry co to może być ,na pewno nie zęby bo ma wszystkie te co ma mieć na swój wiek tzn. do 4 .

Filipia - jak ta twoja ciążą zleciała dopiero się chwaliłaś ,że jesteś w 6 tyg a tu już poród blisko .

 

[Filipiamama]

Hej Mamusie.
Dziś miałam wizytę u lekarza. Myślałam, że coś się wyjaśni, że coś się dowiem, a zamotał jeszcze bardziej. Doła złapałam, poryczałam się mężowi w samochodzie i obiecał, że jutro będzie do niego dzwonił, bo dwa tygodnie temu mówił co innego, a teraz sobie zaplanował święta i próbuje mnie wcisnąć w jedyny wolny termin i to 50 km od Lublina. A jakby się coś działo, to mam jechać wszystko jedno gdzie? czy może też się tłuc w ciemno? Wkurzyłam się, odechciało mi się zakupów mimo, że mieliśmy opiekunkę do 14, przelazłam bezmyślnie po sklepach i nic nie kupiłam.
Do tego Fifi drugi dzień bez drzemki. Da się wytrzymać i fajnie ma się wolne koło 20, ale nic nie można zrobić. Zobaczymy co będzie jutro, jak M. normalnie pojedzie do pracy czy wróci porządek stary.
No, ale psychicznie trochę niedomagam dlatego zaraz włączamy z M. film i czekamy na pizzę. Napiłabym się dobrego drinka, ale to marzenie ściętej głowy

 

[kooska29]

Dzis telefon z przedszkola, ze O. ma 40 stopni goraczki :/ uff...biedulka moja. Ciagle cos ja lapie.
Filipia, kurcze...co za chamstwo. Rozumiem, ze swieta itd., no ale tak sie nie robi... Twoj lekarz powinien dbac o swoich pacjentow nawet w takich sytuacjach. Rozumiem, ze jestes zdolowana. W koncu to juz niedlugo...mam nadzieje, ze Twoj maz cos mu nagada.
Ach, to randkowanie juz mnie tak meczylo, ze dalam sobie spokoj. Odpuszczam. Co ma byc to bedzie. Jesli mu zalezy to niech zadziala.
Wiecie co... nie uwierzycie, ale u nas z zasypianiem jest juz bajecznie. Klade O. do lozeczka, caluje, przytulam, mowie dobranoc i wychodze. Zasypia bez rykow i krzykow oczywiscie nie przesypia calej nocy, ale juz sie nie mecze z usypianiem
Z mieszkaniem lipa. Nic ciekawgo jeszcze nie znalazlam. Ceny z kosmosu...

 

[wiolonczela42]

dziewczyny jestem mamy juz neta ufff. Widze, że swoją obecność zaznaczają głównieCamel i Fifcia szkoda, że nas tak mało i tak rzadko.
Fifa nie dziwię Ci sie , że jestes wkurzona , ja bym go chyba zagryzła, jezeli obiecywał, ze bedzie na kazde wezwanie, z ciekawosci zapytam ile kasuje za wizyte? Ale Fifcia jezeli dalej masz zamiar realizowac swoj plan - rodzic naturalnie, ewentualnie cesarka jakby cosik nie tak, to w kazdym szpitalu tak własnie bedzie, jezeli chcesz cc to musisz miec wskazanie na recepcie od swojego ginekologa, ale wiadomo, że w innym szpitalu moga jedynie wziac to pod uwage, jak chcesz na 1000 procent cc to jedz do swojego ginekologa w umówionym terminie

 

[Filipiamama]

Szkoda trochę, że forum nam tak podupada, bo czasem nawet gęby nie mam do kogo otworzyć, a tu zawsze z kimś można było pogadać. A pamiętam, jak na początku do Was dołączałam i bałam się, że za wami nie nadążę
Wiolonczela, lekarz bierze różnie. Za zwykłą wizytę zazwyczaj 100. A on wskazania do cc widzi jak najbardziej i przyznam, że ja coraz bardziej jestem do niej przekonana. Sprawa wygląda tak, że on miał podpisywać umowę z jednym z lubelskich szpitali, tam miałam się zgłosić zaraz po świętach, a jakby coś, to i wcześniej, nawet gdyby nie on, to jego jakiś znajomy miał się mną zająć. A teraz zmienia zdanie, daje mi jedyny termin i to nie w Lublinie, tylko tam gdzie pracuje, a o znajomym cisza na razie. Czuję się troszkę skołowana, boję się, że coś się nagle zacznie dziać i wyląduję i tak tam, gdzie urodził się Filip, bo tam przynajmniej wiem na czym stoję. No a sam Fifi pod opieką u teściowej.
No i jeszcze wkurzyłam się, bo sam mówi, że przydałoby się zrobić KTG, ale nie ma położnej, to za dwa tygodnie się umówimy. Na tym etapie ciąży dwa tygodnie, to już sporo więc ten tego... Jutro mąż ma do niego dzwonić.