reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Kurcze, Ewcia, ja sama nie pamiętam kiedy autobusem jechałam, a co dopiero z tym wózkiem, ale w weekend zepnę się w sobie i kupię coś lekkiego, bo tak się nie da;)
Jak mnie M. do końca nie wkurzy, to pewnie w sobotę albo w niedzielę się wybierzemy. Mogę się odzywać jakbyście mieli ochotę.
 
reklama
Spoko. Ja ostatnio jechalam do tego notariusza i byłam w szoku jakie to wygodne :) Mlody zasal, nie wybudzalam go tarmoszac z fotelika, a dzwiek tramwaju dzialal kojąco, no lux. Aż mnie nosi żeby kontynuować tę przygodę. A ze my nadal jednosamochodowi to m. jedzie do pracy a ja jak chce się ruszyć to tylko taką mam alternatywę.
No to masz motywację. W taką pogodę nie możemy sie nudzić. A już na pewno nie smucic!
 
Chyba wywalę niańkę z kamerką;) To stresujące. Patrzę tylko, jak Filip wierzga i się stresuję, że zaraz się obudzi;)

Ewcia, nas namawiali na basenie na późniejszą godzinę, żebyśmy przychodzili, ale z M. popatrzyliśmy na te dzieci i mi się wydaje, że one takie za duże na te nasze małe kuleczki. Chyba jednak zostaniemy przy 9;)
 
Ooo a czemu was namawiali? Że Fiful śpiący? Hmm bez przesady. Może chodziło o stopień zaawansowania plywackiego? :D że on juz poziom wyżej
Z resztą pół godziny to juz chyba nie taka roznica kolosalna.
Ja bym nie zmieniła bo na kolejną godzine chodzi dziewczyna z mojej grupy na studiach, z którą miałam trudne relacje :) 5 lat jej intensywnego towarzystwa i ja mówię dziękuję :) wystarczy wymiana uprzejmego cześć :)
A najlepsze jest to że na studiach zapierala się ze nigdy, ale to nigdy nie bedzie mieć dzieci bo to jest ograniczające wolność osobistą kobiecie. Az nas szokowala swoimi radykalnymi pogladami.A teraz...hehe...sama na basen popierdziela.
 
Ostatnia edycja:
Nie, że śpiący. Oni chcą zluzować troszkę naszą grupę, bo coraz to nowe dzieci przychodzą, takie maluszki i parę osób molestował, że niby regularnie chodzimy, a Fifi sobie radzi dobrze, to może do bardziej zaawansowanych. I na początku się zgodziliśmy, ale po dłuższym przemyśleniu chyba jednak wolimy rano. Ludzie opatrzeni, dzieci znajome, a poza tym już znowu mamy dwie drzemki i o 9.30 to Fi już marudzi, że chce spać;) No i tak jak pisałam, jakieś duże te dzieci w tamtej grupie;)
 
A widzisz... fakt faktem ze ciasnawo. I nowe dzieci takie wystraszone. My tu juz chlapanie i szał ciał a nowi czlonkowie lekko w szoku. Chyba mają problem z wynajeciem basenu na jeszcze godzinę i dlatego tak upychaja. Powinni stworzyć nową grupę. Ostatnio m polecił szkołę swojemu szefowi (ma 3 miesieczniaka) i tez go spalwili zeby niby poczekal do marca, to i dziecko podrosnie. Teraz myślę ze nie mieli miejsc :)

P.S. chociaż z drugiej strony co tam na innych będziesz się oglądać. Może Fiful dzieki temu podciagnie się do grupy starszakow i szybciej zdobędzie te trudniejsze umiejętności, hm?
 
Ostatnia edycja:
Hej.:-) No Mateczki, no co z wami? Nie mówcie mi, że u was ladna pogoda i jestescie na spacerach??
U nas dziś była nocka niemal idealna. Nie wiem czym tłumaczyć bo kolacji prawie nie zjadł. A tu jedna pobudka o 3 i po 6, m juz go przyniósł do mnie i o 7 pobudka. Szok.Chyba dzięki temu plecy dzisiaj mniej bolą.

Kawka właśnie wypłynęła z ekspresu. Pobuszuje troszkę w sieci w czas drzemki.
 
hej ..ja wstawałam chyba z 30 razy..az mnie nogi bolą od kursowania sypialnia-pokój młodego...masakra jakaś....kiedy to się skończy...bo ja wcześniej padnę z wycieńczenia.,..
U nas pogoda beznadziejna...pochmurno i powieki same się zamykaja mimo że kawa wypita....
młody padł zaraz po tym jak wstał.///ale co się dziwić jak w nocy robi pobudki co 30 min... cwaniak potem w sie w poludnie wyspi a ja nadal spiaca...

ewcia fifimamo..ale wam fajnie ze mozecie sie spotkac..ja juz mężowemu zapowiedzialam ze jak juz ciepło bedzie to biore wozek autobus lub pociag i jade do was....
co do komunikacji miejskiej ja jezdze non sto...Jaś miał tydzien jak pierwszy raz przejechał sie podmiejskim...lubi....
moj małżonek podobnie jak ewci zabiera samochod do pracy a ja bez caly czas...a ze nie mieszkam w centrum musze wszedzie dymac autobusem...ale ja z tych nie narzekajacych na ten stan...bo komunikacja tez dla ludzi...a i wygodnie...teraz autobusy (nie wszystki) niskopodlogowe wiec problemu zazwyczaj nie ma...
 
U mnie gorzej z netem, bo męzowy ma urlop i go okupuje, ale już niedługo :):) .
U nas niestety gorzej z pogodą, a już nawet w cieńkich czapkach wychodziliśmy.
Powiem Wam , że nudzi mi się jakoś, już by się faktycznie tej wiosny chciało, albo gdzieś wyjechać zmienić krajobraz, ja w tym roku z małą nad morze planuje pociągiem się udać, pogoni po plaży , pomoczymy nogi , zjemy gofry , oj tak chce mi się, poza tym uwielbiam morze
 
reklama
Hej, hej;)
U nas szaro, buro i nijako.
Noc fajna, dwa karmienia tylko, cud jakiś. O 1.20 obudziłam się, Fi stoi w łóżeczku, to go wzięłam, jak się do cycka dossał, olaboga;) Kolacji nie chciał, myślałam, że już o 22 będzie marudził, a tu takie rzeczy. Potem obudził mnie o 4, ale przypomniałam sobie, co wczoraj czytałam, że to my kształtujemy nawyki dziecka i go troszkę olałam. On spał i wierzgał, a ja nie spałam tylko go przytulałam. Wytrzymał do 6;) A pobudka o 7.15;) Nie nastawiam się jeszcze pozytywnie, bo nie lubię zawodu, ale to mi się podoba;)

Ale, żeby nie było tak pięknie, to dziecko nie chce jeść. Tylko cycek i cycek. Co to może znaczyć?


Z mężem niewesoło. Przeprosił, ale mi smutno nadal.
 
Do góry