reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Filipia ja mam takie wspomnienia z tesco z czasów ciąży. Zrobili te kasy przy alkoholowym wiec panowie z flaszeczka lub czteropaKczkiem traktowali jako kasę szybkiej obslugi. W ciąży pracowalam na wyjeździe więc z domu wozilam walowe. Uwielbiałam ich miny jak szlam z wywalonym bębnem przodem, oni pyk przepuszczają a zza mnie wylanial sie szanowny małżonek z zaladowanym koszem na full :) Hehe miny bezcenne, a ilu z nich przez to na mecz nie zdążyło :)

A byliśmy w czeskiej. Jakoś tak od studiów tam się zasiedzielismy . My z Mlodym wiec godzinka, zeby tylko "listę podpisać" , bo dzieć zaczął okrzyki jak Fifi w sobotę na basenie, identycznie ;) znaczy był juz jego czas :) a ludzie skoków nie mogli oglądać. No ale wystarczyło zeby matka wypila piwo. Dieta poszła w cholere i jeszcze ostra walka z usypianiem bez cyca. Nie wiem czy mi się opłacało :)
Kolegi żona termin na połowę marca...nie zazdroszczę jej :p nawet tego ze włosy ma piękne bo wiem że wypadną ;)

Elajar - miło czytać każde wiesci o Adasiu. I pochwal się kolejnym rękodziełem.

Camel - luuuksus
 
reklama
Camel, ja też miałam w planach kąpiel i dopiero zabiegi przy dziecku, ale jak mi zasnął, to moje plany wzięły w łeb i skończyło się na szybkim prysznicu i świeżej piżamce;) A mizianie stópek ja mam codziennie u męża;) Taki nasz wieczorny rytuał;)

Ewcia ja Ci nawet tej godzinki zazdroszczę, bo ja ostatni raz w piwodajni byłam w 5. miesiącu ciąży z M. i to na chwilkę;) Dlatego pytałam o tą Fikę, co by się tam wybrać grupowo, ale ja nie wiem jak to wygląda;)
 
I tyle bylo przyjemnego wieczoru bo jasko umyslil sobie pobudke co 45 min..nie wiem ile wstawalam ale czuje ze moj kregoslup zaraz wyjdzie z mego ciala i ucieknie a glowa wybuchnie...

Filipia..u nas tez jak malz jest..to masuje co wieczor moje kopytka...

Kurcze..ale ciemno i ponuro az sie nic nie kce...
 
Dzien doberek.

No proszę was. Nie mówcie, ze mąż wam codziennie stopy masuje?? Ja pierdziu...w jakim ja świecie żyje...chyba męża muszę zmienić ;) Dla mnie mega przyjemność i relaks to drapanie po plecach ale ileż się o to muszę wyprosić...On w ogóle z tych nie wylewnych w gesty i słowa.

Ja dziś pobudek ze 4 ale Młody od rana ma fazę na darcie japacza. Tak jakby z pretensjami na kogoś krzyczał.

U nas też ponuro.

Filipia ja "na piwo" jeszcze w 8 miesiącu. Teraz trochę nam godziny nie pasują bo o 18 to my juz o spaniu myslimy. Ale juz im zapowiedzialam ze niech im się dzieci porodzą i bedziemy się umawiać na 14 :D
A do Fiki grupowo? Hmm to jak znajdziesz grupę to daj znać podlacze się , bo na razie samotna wyspa ze mnie ;) więc tylko swoje towarzystwo mogę Ci zaproponować.

No nie zniosę dziś tych wrzasków....
 
Witam;)
U nas kolejna noc kolorowa. Wieczór niby udany, ale już o północy Filip wylądował u nas w łóżku. On niby spał, ale wiercił się przez sen. Nawet wstawał, ale cały czas spał. Całą noc tylko go trzymałam, a sama o śnie mogłam zapomnieć. Padnięta jestem strasznie, ale już powoli się rozbudzam i chyba dochodzę do siebie.

Z tym masowaniem, to też nie jest tak bezinteresownie;) Mało mamy czasu na czułości, to jeszcze w ciąży wymyśliliśmy sobie taką rozrywkę, on mnie po nóżkach, ja go po plecach i się rozwalamy na kanapie przed telewizorem i mamy relaksik;)

Z tym umawianiem się to też mam problem. Dwie przyjaciółki wyemigrowały mi do stolicy i się nie widujemy, a jedna co została jakoś mi zdziczała;) M. ma kolegę ze wspinaczkę, co to ma dziecię tydzień starsze od Filipa, ale nie możemy się zgadać, bo wiecznie chorują. Mamy też wspólnego znajomego, z synkiem 5 miesięcy starszym, ale chłopaczyna się zawiódł na rodzicielstwie i z wesołego kolegi stał się sfrustrowanym dziadem. Tak więc ciężko się jakoś z kimś umówić.
Ja czekam jak na zbawienie na wiosnę. Wtedy można nad zalew, do skansenu, nawet do Kazimierza czy Nałęczowa, a teraz to co zostaje, albo u kogoś w domu albo w knajpie.
 
Dziendoberek

U nas też mega ponuro... jeszcze z rana wymyśliłam że skocze do Lidla po bodziaki dla Wojtka wiec wstalam skoro świt i teraz jestem juz padnięta. Wojtek wlasnie usypia...
Ech...moje dziecię tez sie popsuło... pobudka co godz... A ja nie mam siły go ciągle odkładać, wiec zatykam cycem... chyba się cofamy:/

Pifko... hm... też bym wyszła do ludzi, najlepiej wieczorem na ploty tak jak kiedyś... ech... mogę tylko pomarzyć... jakos nie wyobrażam sobie odstawienia od piersi. Strasznie mnie to przeraża, a moj synuś żadnych oznak nie daje, że chciałby zrezygnować:/ jejciu a ciąży sie zapierałam, ze max pol roku go pokarmię:/

Też czekam na wiosnę... chociaż parku bym poszła, rozwalila sie na kocu a Młody zwiedzalby Świat... ech... no i to słoneczko...

Moje plecy też wysiadły... od kilku dni polamana chodzę, ale moj M. za bystry to nie jest... masaż? może sie jakos doproszę
 
O ormianka swietne okreslenie- za bystry to nie jest ;) tym typom trzeba lopatologicznie i najlepiej podniesionym głosem :)
Leon tez kima. Wyglada na to laseczki że taki to czas z nie spaniem. Ja tez zatykam cycem choć wiem że on z tego juz niz nie je.

No to kawa i wysyłam dokumenty. Odezwali sie z pracy. Ja chyba tą wiosnę spędzę w stresie i smogu :D boszz w co ja się pakuje
 
Kurcze..jasko mi zasnal o 17...teraz pytanie...kiedy go poloze spac na noc? I tak bedzie wstawać co godzine...masakra...ciekawe kiedy skonczy sie ten przerywany sen...to spisek..on chce mnie wykonczyc...




Co tu taka cisza.. Jaś juz spi..dla eksperymentu dalam mu czopka..zobaczymy ile pospi... Chcialsm mu tez dac przed kapiela jako popitka kolacji mm ale dziad jeden nie lubi. Nie wiem co to bedzie jak nue bedzie (.)(.) głodówka? Jak go przekonac do mm? Macie jakis pomysl?


Edytuje juz 3 razy....bo albo mi bb w telefonie padlo..albo was gdzies wcielo..albo inny armagedon...
Jasko spal i nie spal..ale mniej pobudek niz wczoraj wiec czuje sie dzis nawet jak czlowiek...
Potem tatus o 7 go porwał a ja kimalam do 8.30...do czasu gdy poczulam malego dsaka dobierajacego sie do cysia..sssal, sssal i padl....terax spi....

Fifimamo, ormianko, mdla, aneta, kooska evi, ewcia, elajar, wiolonczela....gdzie wy...na jakiejs wspolnej imprezie czy co?
 
Ostatnia edycja:
Faktycznie od wczoraj pustki , a taka impreza byłaby super :) a pewnie jeszcze lepsza jakbyśmy już wtedy nie karmiły :)
U nas wczoraj słonecznie, to na ogródku siedzieliśmy, Franek spał , córka jeżdziła autem, takie ma
http://allegro.pl/auto-na-akumulator-jeep-4x4-raptor-2xsilnik-45w-i3927736617.htm .
Dziś niestety już deszcz.
Temat przepuszczenia ciężarnych w kolejce - rzeka - raz mi się zdarzyło, by mnie zawołali do kasy jako pierwszą.
Ewcia no to bez odwrotu juz ?
Knajpy juz nawet zapomniałam jak to wygląda, także niestety nie wiem o czym mówicie :), ale tez by mi sie chciało, szczególnie jakby jakaś fajna muzyka była w tle.
Elajar powiadasz Adaś malusi, a Twoje już takie duże, kurcze Mdła wspominala , że dla niej córcia już nie jest niemowlakiem, moje dziecie już tez nie przejawia takich cech , ale cały czas jest dla mnie taki maciupeńki, zresztą starsza też była dopóki nie urodził się maly, potem tak nagle urosła.
Camel - Jaśko już całkiem zdrowy ? a powiedz on taki gęsty ryż zapiekany zje , czy to rozcieńczasz?
 
reklama
Czy calkiem zdrowy nie wiem...wyjdzie w badaniach za ok 2 tyg. Ale biegunki jyz nie ma

Rozgotowuje ryz, potem scieram jablko na tarce..pieke..jak za sucho mozna podlac woda lub sokuem jablkowym...
 
Ostatnia edycja:
Do góry