citrus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2012
- Postów
- 2 817
A ja sobie odkurzam wszystko rainbowem. On mi i dywan trzepie specjalną końcówką (nie ma ani pół sierści psa po takim zabiegu, to wręcz genialne...) i kurze sobie wsysam końcówką ze szczoteczką, no wszystko, co trzeba. Generalnie ścieranie kurzy szmatą to jakieś nieporozumienie. Na mokro są smugi, na sucho się sypie, nienawidzę. Ale dziś nie sprzątam, jutro też nie, bo sobota, więc dzień święty, za to w niedzielę będzie wielki rozpiździaj. Chociaż może jednak jutro łazienkę umyję, bo w tygodniu mam czas tylko na umycie kibla
Byłam u fryzjerucha, podcięła mi chyba z 5 cm, lekko wycieniowała i ten mój łeb nabrał trochę lekkości. Później zakupy (k**wa, dźwigam jak pierdzielnięta, naprawdę... Dostanę ochrzan od chłopa) i sobie z poczty odebrałam świąteczną przesyłkę od wydawnictwa. Przysłali mi trzy książki w prezencie, w tym autobiografię Barbary Walters, amerykańskiej ikony telewizji <3
I chyba dziś, po raz pierwszy od roku, zrobię na obiad naleśniki z twarogiem. Mam ochotę na coś niezdrowego :-)
(O, puszczę sobie Chopina, bo mnie nosi z euforii, ja mam chyba zaburzenia afektywne )
Byłam u fryzjerucha, podcięła mi chyba z 5 cm, lekko wycieniowała i ten mój łeb nabrał trochę lekkości. Później zakupy (k**wa, dźwigam jak pierdzielnięta, naprawdę... Dostanę ochrzan od chłopa) i sobie z poczty odebrałam świąteczną przesyłkę od wydawnictwa. Przysłali mi trzy książki w prezencie, w tym autobiografię Barbary Walters, amerykańskiej ikony telewizji <3
I chyba dziś, po raz pierwszy od roku, zrobię na obiad naleśniki z twarogiem. Mam ochotę na coś niezdrowego :-)
(O, puszczę sobie Chopina, bo mnie nosi z euforii, ja mam chyba zaburzenia afektywne )
Ostatnia edycja: