reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
MonikoMroczek mam nadzieje ze Ty nie z klanu braci mrok.
Ale się wnerwiłam , dziewczyny proszę o opinie, mieszkamy w 3 rodziny w jednym domu, na parterze mój szwagier, na 1 pietrze tesciowa, na drugim my, kazdy ma swoje odrebne mieszkanie, łaczy nas klatka schodowa. Moje pytanie brzmi, czy klatka schodowa jest wspólna w sensie robienia remontów, poręczy na schody, bo tak porecz to droga inwestycja i się troszkę wkur... bo mój szwagier twierdzi, że go porecz na moje drugie piętro nie interesuje i mam sobie ją robić sama, za to powinnam się złożyć na porecz na jego parter i tesciowy 1 piętro, bo generalnie ja najwiecej uzytkuje schody bo mieszkam na górze. Moim zdaniem płaszczyzna klatkowo schodowa jest wspólna i wszelkie koszty tego typu powinniśmy dzielić na trzech. Bo tak wychodzi że ja płace podwójnie. Zreszta z tego toku myslenia jego wysuwa się wniosek , że dach z którego kapie też jest tylko mój, bo w końcu ja pod nim mieszkam. Nie omieszkam dodac, że za ocieplenie dachu zapłaciliśmy z moim mężem nie mówiąc nawet nikomu , że ma się dołożyć, ale nie wyobrażam sobie , że k... m... tak ma być z tą cholerną poręcza . A może się mylę?
 
Anetka ty tez jestes w takim tyg jak ja:-) jak tam samopoczucie? ruchy czujesz?
Jeszcze nic, nawet łaskotania :szok: i czasem z tego powodu mam czarne myśli :-( a do następnej wizyty jeszcze tydzień...czekam niecierpliwie.
A samopoczucie, nie narzekam. Skończyły sie wymioty, sennośći nawet głowa mnie dawno nie bolała. Tfu tfu nie zapeszać :-)
 
Hej Majowe Księżniczki!

Odwiedziłam dziś lekarza... i tak:
- Niedoczynność tarczycy (TSH na poziomie 4,12; norma 0,27-4,20) - dostałam jakiś Euthyrox 50 :angry:
- Lekkie nadciśnienie (dzisiaj 144/75) - przepisał Dopegyt :shocked2:

Tak więc zaczynamy faszerowanie się lekami :baffled:
 
MonikoMroczek mam nadzieje ze Ty nie z klanu braci mrok.
Ale się wnerwiłam , dziewczyny proszę o opinie, mieszkamy w 3 rodziny w jednym domu, na parterze mój szwagier, na 1 pietrze tesciowa, na drugim my, kazdy ma swoje odrebne mieszkanie, łaczy nas klatka schodowa. Moje pytanie brzmi, czy klatka schodowa jest wspólna w sensie robienia remontów, poręczy na schody, bo tak porecz to droga inwestycja i się troszkę wkur... bo mój szwagier twierdzi, że go porecz na moje drugie piętro nie interesuje i mam sobie ją robić sama, za to powinnam się złożyć na porecz na jego parter i tesciowy 1 piętro, bo generalnie ja najwiecej uzytkuje schody bo mieszkam na górze. Moim zdaniem płaszczyzna klatkowo schodowa jest wspólna i wszelkie koszty tego typu powinniśmy dzielić na trzech. Bo tak wychodzi że ja płace podwójnie. Zreszta z tego toku myslenia jego wysuwa się wniosek , że dach z którego kapie też jest tylko mój, bo w końcu ja pod nim mieszkam. Nie omieszkam dodac, że za ocieplenie dachu zapłaciliśmy z moim mężem nie mówiąc nawet nikomu , że ma się dołożyć, ale nie wyobrażam sobie , że k... m... tak ma być z tą cholerną poręcza . A może się mylę?
Odpowiedz szwagrowi, że Ciebie jego parterowa poręcz też nie interesuje i zapłacisz za część od ''teściów do Was''.
A tak poważnie, klatka jest wspólna, każdy powinien dbać o nią w taki sam sposób a wszelkie remonty powinny być dzielone na 3.
 
Hej Rysia ja nie doczynnosc tarczycy lecze od dwoch lat i teraz jak jestem w ciazy jestem pod kontrola lekarzy. Bralam na poczatku tez 50 teraz jestem w szwecji zmienili mi eutyrox na lewaxin 100 co 4 tyg mam robione badania. Ale nie ma obaw ten lek jest potrzebny;-)
 
Aneta oczywiście pokłociłam się z nim , bo ja jestem typem raczej nerwowym i w ogóle z nim było już tyle problemów, że już dlużej nie mogłam , zresztą podawał jakieś głupie argumenty , że widziałam jak jest w sensie jak wygladają schody jak się wprowadzałam i takie głupie teksty, że nie wytrzymałam nerwowo. Szkoda mi tylko małego Franka , bo się oczywiście wnerwiłam i adrenalina mi podskoczyła jak nie wiem, a mój mąż dopiero jutro wraca
 
Jeszcze nic, nawet łaskotania :szok: i czasem z tego powodu mam czarne myśli :-( a do następnej wizyty jeszcze tydzień...czekam niecierpliwie.
A samopoczucie, nie narzekam. Skończyły sie wymioty, sennośći nawet głowa mnie dawno nie bolała. Tfu tfu nie zapeszać :-)
Moja ciaza byla ciezka od poczatku, ale bylo juz lepiej od kilku dni znowu mnie boli brzuch tak jak na@ ale mysle ze dlatego ze rosnie maluch. A o glowie nie wspomne poprostu masakra boli juz od miesiaca:-(
 
reklama
Wiolonczela to sprytny i raczej "oszczedny" Twoj szwagier! :-) Klatka schodowa,dach i inne takie to wspolne dobro.Jakbyscie mieszkali we wspolnocie mieszkaniowej to wszystkie remontyustalane razem i kazdy placi.A nie im wyzej tym drozej :-) Rozumiem twoja zlosc ale mnie rozbawila logika szwagra.Chyba zamiast sie wkurzyc wybuchnelabym mu smiechem w twarz...A dlaczego mieszkajac na gorze najwiecej korzystasz z poreczy,jesli moge zapytac?Bo ze z najwiekszej powierzchni-pojac moge.Ale czemu najwiecej uzytkujesz? No i co na to tesciowie?

Witaj Monika!

Kaja swietne fotki!Po prostu cudo.A z lekarzami ciezko sie zyje.To nie ma co sie oszukiwac...

Dziewczyny wyskoczyl mi brzuszek!Jeszcze w poniedzialek nie bylo nic widac a dzis juz nie ma chyba watpliwosci.Zrobie jutro fotke jak wrocimy o wizytach.Moge byc pozno-od razu uprzedzam.Bo z mala i babcia na spacer idziemy po przedszkolu.Mysle ze popoledniem powinnam sie pojawic.

Jeszcze 5 dni pracy i dluuugi urlop swiateczny!Ale fajnie :-)
 
Do góry