reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

reklama
Też miałam dysplazje bioder, do dzis pamietam nauke chodzenia ''po lini''. brrr:dry:

Dla nas najgorsza była szyna koszli i zaparcia przez nią;/ Bogu dzięki moje dziecko jak to lekarz stwierdził jest ewenementem medycznym i obeszło sie bez operacji. Cudownie, że mamy to za soba i mamy nadzieję, że drugie dziecko nie będzie miało takich problemów.

Witam serdecznie nową forumkę:-)

AAAAAAAAA cieszę się jak debil ale właśnie śnieg u mnie pruszy:-D:-D:-D:-D to nic, że zaraz stopnieje ale tak długo na niego czekałam:-D:-D:-D
No i nie uwierzycie - przed chwilą dzwonił mój małż z informacją, że jutro ma wolne:szok::szok::szok: cuda na kiju:-D więc jutro rano pakujemy dupeczki do auta razem z moją maminka i jedziemy na cały weekend do teściów:-) Boskko:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja juz mam zalozone opony zimowe wiec moze padac hihi;D Ale u mnie dzis niestety ciemno i buro:crazy: I nic sie nie chce tylko spaaaaaac:dry: Koncze wlasnie robic makaronowa zapiekanke i potem chyba bedzie jakas dzemka razem z mężowym zreszta...

A tak wogole jestem niewychowana;] Wiec witam serdecznie nowe forumki;))))
 
Wróciłaaaaaaam, pojechałam na seminarium, później szybciutko do sklepu (jeszcze wygrałam sobie bon do Leclerca, na CAŁE PIĘĆ ZŁOTYCH hahahahh mająąąąąątek!) i na rynek. Udało mi się kupić na jutro pyszniutką baraninę na obiad (rozmarzona gęba), teraz robię sałatkę ziemniaczaną i za jakiś czas srrru do prrrrrrrracy. Mam nadzieję, że jutro wyskoczę na bieganie po sklepach, bo (dostałam pensję, to pierwszy powód :-D) mam trochę pierdół do kupienia, takich do pyska, jak kremy i inne takie, a poza tym zaczynają się wyprzedaże i chcę parę swetrów długich znaleźć.

I słuchajcie! Udało mi się dostać rajstopy Gatta, grubaśne, chyba ze 100 DEN, ale nie ciążowe, Rozmiar 5, czyli na dużą babę, bo chyba do stu kilkudziesięciu w biodrach. W brzuchu są tak luźne i tak wysokie, że przy moich prawie metr osiemdziesiąt w ogóle nie uciskają, naciągam po same cyce i są wygodne jak cholera, z tym że za szerokie w udach i biodrach. Ale jak któraś z Was jest tak jak ja, szerokodupna i długonoga, niech zainwestuje w rozmiar 4 albo 5, bo nawet duży ciążowy brzuszek nie będzie przeszkadzał w chodzeniu w tych rajstopach. A od środka mają polarek cieplutki, więc idealne na zimę :-D


A wiecie co? Waga mi stoi. Teraz jem więcej o jakieś 300-400 kcal dziennie, bo to drugi trymestr, ale w ciąży najwyraźniej spalanie jest na tyle intensywne, że się nie odkłada w dupce :-D To cudowne <3

Kajuchna, ukochana moja! A może te Twoje skurcze(ybyki) to skurcze Braxtina-Hicksa? Jeśli masz bliźniaki, które rodzą się szybciej, to może i skurcze masz prędzej?
 
Ostatnia edycja:
Wróciłaaaaaaam, pojechałam na seminarium, później szybciutko do sklepu (jeszcze wygrałam sobie bon do Leclerca, na CAŁE PIĘĆ ZŁOTYCH hahahahh mająąąąąątek!) i na rynek. Udało mi się kupić na jutro pyszniutką baraninę na obiad (rozmarzona gęba), teraz robię sałatkę ziemniaczaną i za jakiś czas srrru do prrrrrrrracy. Mam nadzieję, że jutro wyskoczę na bieganie po sklepach, bo (dostałam pensję, to pierwszy powód :-D) mam trochę pierdół do kupienia, takich do pyska, jak kremy i inne takie, a poza tym zaczynają się wyprzedaże i chcę parę swetrów długich znaleźć.

I słuchajcie! Udało mi się dostać rajstopy Gatta, grubaśne, chyba ze 100 DEN, ale nie ciążowe, Rozmiar 5, czyli na dużą babę, bo chyba do stu kilkudziesięciu w biodrach. W brzuchu są tak luźne i tak wysokie, że przy moich prawie metr osiemdziesiąt w ogóle nie uciskają, naciągam po same cyce i są wygodne jak cholera, z tym że za szerokie w udach i biodrach. Ale jak któraś z Was jest tak jak ja, szerokodupna i długonoga, niech zainwestuje w rozmiar 4 albo 5, bo nawet duży ciążowy brzuszek nie będzie przeszkadzał w chodzeniu w tych rajstopach. A od środka mają polarek cieplutki, więc idealne na zimę :-D


A wiecie co? Waga mi stoi. Teraz jem więcej o jakieś 300-400 kcal dziennie, bo to drugi trymestr, ale w ciąży najwyraźniej spalanie jest na tyle intensywne, że się nie odkłada w dupce :-D To cudowne <3

Kajuchna, ukochana moja! A może te Twoje skurcze(ybyki) to skurcze Braxtina-Hicksa? Jeśli masz bliźniaki, które rodzą się szybciej, to może i skurcze masz prędzej?


Skarbie, no napewno...i mialam je z Marianem, tylko, ze one sa raczej malo bolesne, albo wcale...a wczoraj myslalam ze mi dupsko rozsadzi, i taki krzyzowy bol..

Ale jest dobrze poki co..juz tu sluzbe zdrowia tak zje...ze maja mnie traktowac jak polaka, bo ja jestem polak i nie beda mnie zbywac..:szok:

Tak naprawde, to ja zaden polak, bo obywatelstwo mam szwedzkie od 20 lat, ale niech sie boja tam, a nie beda mi tu natura rzucac na prawo i lewo, bo jak ja sie tam udam to im pokaze , nature ciezarnej wscieklej baby;-)
 
Wiesz, mój W. kiedyś wpierdzelił w gablotę z lekami jednego chirurga, który uznał, że nie opłaca się robić mamie (teściowej w sensie mojej) operacji, bo i tak jest leżąca. Więc jak dostał w ryj, to nagle się wszystko opłacało :-)

O, a dzisiaj z kolei mamę W. wypisali ze szpitala, z wysoką temperaturą i sączącą się raną w biodrze. Przez kilka lat się nie goi, bo po wstawieniu endoprotezy powstała niewielka dziura aż do kości, której podobno nie mają jak zoperować :/ I ta kobiecina, która na dodatek cierpi na cholernie ciężką postać parkinsona (leży i nie ma z nią kontaktu) ląduje co chwilę w szpitalu ze względu na stan zapalny, a sku*wysyny nic nie robią oprócz podawania leków. Ja wiem, że w tak ciężkim przypadku zabieg to olbrzymie ryzyko, ale lekarze powiedzieli, że "trzeba tylko czekać". No zaaaaaaaajebiście po prostu. Polska służba zdrowia, psia jej mać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasieńka, zdecydowanie. Nie jest to wprawdzie nic chwalebnego, bo w końcu nic trudnego dać komuś w ryj, ale się nie dziwię reakcji, bo jak lekarz może na bezczelnego powiedzieć, że się NIE OPŁACA? Na kiego ciula ludzie płacą całe życie składki? Żeby na starość stwierdzono, że nie ma ich po co leczyć? :dry:

Dziewuszki, lecę do pracy :) Miłego popołudnia :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry